Temat: DUKANKA to jest to !!!!!!!!

ZAPRASZAM wszystkie chętne DO DIETKOWANIA I WSPOMAGANIA SIĘ
Gdzie się pochowałyście??

Kasia i co tam, wycofałaś??
Powitać.....
Renia a fuj....takie białeczko
Nika...Ty się łokciami rozpychaj w drodze do kompa...ja jestem śpioch i wcześnie się lulam...
> dziewczyny ile jecie posilkow dziennie??ela
> gratuluje spadku!!!! oby tak dalej:)kolorowych

Dzięki

Ja jadam tak....
śniadanie 2-3 placki w formie kanapek z czym tam można.
II śniadanie jakiś kawał mięsa,żołądki,albo chuda wędlina
Obiad...co tam jest na ciepło
podwieczorek jakieś ciacho i kawa
kolacja mięsko,do tego jakaś sałatka,albo jajecznica lub...ostatnio...zupka NICZ

A jeszcze między tym wszystkim jakieś...żołądki do przegryzenia,albo jakaś wysuszona wedlinka co to pali w przełyk i trzeba pić.albo też budyń z twarogiem,albo jakieś słupki żółtego sera..normalnie jem jak bizon..
Aguś...co się tyczy diet i owego...kopniaka na spadek.
Lubię chodzić po różnych forach i  sobie czytać. Spotkałam się wielokrotnie z stosowaną metodą na pogonienie wagi. Jedna z  dietkujących (bo cały czas piszę o Dukanie) miała taką metodę...gdy jej się waga zahamowała na więcej niż dwa tygodnie,zjadła pół tabliczki czekolady. Ale to za jednym podejściem...następnego dnia, podobno następował spadek. Ponoć metabolizm wchodził na większe obroty i tak z rozpędu leciało w dół...

Ja tego nie praktykuję, ja mam swoje grzeszki. Piszę co wyczytałam...
hihi....
każdy grzeszy wśród domowych pieleszy
a potem piszczy, że dietę tym niszczy


... chyba dopadła mnie weekendowa euforia...
masz rację Loczku
lepiej grzeszyć z mężem na boczku
Ela
własnie wcinam wędlinowe czipsy - z piersi indyka...
bosskie!
Aga
To może powiedz jak się owe czipsy robi...
witajcie dziewczyny
przepraszam za moja nieobecnosc.... sponsorem byla zmiana pracy, nowe obowiązki, przestawienie sie na nowe godziny pracy a teraz grypa syna...
jakas masakra, nie wyrabiam na zakręcie... padam na pysk za przeproszeniem.. musze was nadrobic i przeczytac co napłodzilyscie przez ten czas... jeszcze raz przepraszam...
nie grzeszylam ... wrecz przeciwnie... nie dojadalam... z braku czasu.. wiem ze to gorsze niz grzeszenie bo widze zastój totalny...


caluje was wszystkie na powitanie gorąco


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.