3 maja 2011, 19:05
Witajcie! :)
Od czwartku planuję rozpocząć dietę Kopenhaską,
Szukam chętnych,
ale także osób które są w trakcie tej diety,
jak również osób które przeszły tą dietę i mogą podzielić się doświadczeniami i efektami:)
Zapraszam!
jestem osobą aktywną na forach,
podchodzę bardzo poważnie do diety i do założonego tematu
i mam nadzieje że ten temat nie wygaśnie po paru godzinach:)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
9 maja 2011, 18:45
A ja poległam ... wracając od dentysty pożarłam jabłko i banana, bo po porannej kawie miałam mroczki przed oczami ... Ech ... od rana zaczynam jeszcze raz - NA PEWNO!
9 maja 2011, 19:08
Dziewczynyyyyyyyyyyy ratujcieeeeeeeeeeeeeee !!!!!!!!!!!!!!!
zjadłam parę kawałków czekolady !!!!!!!!!!!!! co ja zrobiłam ????
Nie rezygnuję z diety, najwyżej wprowadzę dwa dni "głodówki" ale ze mnie idotka no !
9 maja 2011, 19:23
Jeju dzisiaj chyba taki dzień:) Bo mnie też kusiło, dosłownie wszystko ale wytrwałam naszczęscie:D
9 maja 2011, 19:40
dziewczyny ja tez poleglam masakra nie wiem czy od razu zaczynac od nowa czy odczekac kilka dni co Wy na to??
9 maja 2011, 19:45
osiagnecel91 z tego co wszedzie pisza to niestety ale zaprzepascilas cala diete nie ma mowy o zadnych odstepstwach
a czytalyscie dzis na forum calkiem ciekawe
http://vitalia.pl/forum18,104280,0_Kopenhaska.html
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: London
- Liczba postów: 14745
9 maja 2011, 19:46
Osiągnecel91 nie dołuj, bez szaleństwa z głodówkami! Trudno, widocznie potrzebowałaś. Od jutra po prostu wróć do diety :)
Ja też dzisiaj poległam ale mam mocne postanowienie od rana: KOPENHASKA + ĆWICZENIA i MUSZĘ WYTRWAĆ! Przecież chcemy być smukłe i ponętne, prawda? Mamy o co walczyć ze swoimi zachciankami, więc od jutra KONIEC Z ZACHCIANKAMI!
Moje dzieci zawsze mają słodycze w domu, bo tatusiek od kiedy nie pali to sobie pozwala, ale nakupowałam im masę owoców i zagroziłam że jeśli zobaczę coś słodkiego w domu, to będą sobie sami gotować - pomogło :)
Muszę przyznać że mnie najbardziej kuszą słodkie jogurty (dzieciaki jedzą takie pyszne z Mullera) ale ...
9 maja 2011, 19:50
Olcia! musisz przetrwać pierwszy poranek aż do obiadu to najgorszy dzień:)
Ja dałam radę, dzisiaj postanowiłam że się nie złamie, dość, mam swoje cele do których dążę i nie chce to osiagnąć, bo nie uśmiecha mi się być całe życie na dietach albo najeść się a potem płakać w lusterko! DOŚĆ! tylko silne kobiety osiągają sukcesy! a ja taka jestem ! i Wy równiez! więc do dzieła kochane!!
- Dołączył: 2011-05-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 184
9 maja 2011, 19:51
Hej dziewczyny, ja zaczynam od jutra. Mam do zrzucenia 8kg . Obecnie ważę 62, a chciałabym 54:) Będę wdzięczna za wsparcie
9 maja 2011, 19:58
Hej:) Witamy zapraszamy:)
Zobaczcie co znalazłam:)
http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/9/topicid/55452/sortf/0/rev/0/range/0/page/0
aż chce się obejrzeć wszystkie strony :)
Motywuje niesamowicie!:)
9 maja 2011, 19:59
nie będę zaczynać od nowa, trudno się mówi, ile schudnę to schudnę, a pozniej mam zamiar przejsc na zdrowa zbilansowana diete:)