- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
3 maja 2011, 18:39
ja wyżej 5 maja startujemy grupowo z dietowaniem z South Beach :) jakby ktoś był chętny to zapraszamy :D
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
30 maja 2011, 18:58
zazdroszczę Wam wagi, bo pomimo umowy, że ważymy się w pon miałam nie wrzucać mojej wagi tu, bo... nic mi nie spadło, a wręcz wachnęło się w górę, buuuu ;( dzisiaj 67, poza tym dużo wody w organizmie i chyba nadchodzi atak kobiecości ;/ zaczynam wymiękać na tej diecie i na pewno zaczynam się INTENSYWNIE ruszać!
- Dołączył: 2005-12-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 596
31 maja 2011, 21:36
MoniiQQa, będzie dobrze. To tylko chwilowe. Poza tym przecież robiłaś imprezkę - może dlatego. Za kilka dni pewnie znowu będzie spadek.
Dziewczynki drogie, podpowiecie jak pozbyć się tzw "boczków"??? Na tą część niepotrzebnego ciałka chyba nic nie działą.......
1 czerwca 2011, 14:53
Wszystko zależy od tego jakie masz te "boczki"... Mnie pomagały brzuszki (teraz niestety aktywność fizyczna u mnie leży, póki nie pójdę na rehabilitację).
A tak poza tym... u mnie znowu spadek
. Teraz 71,5 kg
, czyli od poniedziałku 0,5 kg.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
1 czerwca 2011, 17:13
gratuluję wam spadków. u mnie pełna demotywacja - chociaż staram się trzymać z jedzeniem na poziomie dietetycznym ;) marthasonne szczerze liczę na spadek, bo na prawdę mnie powala ten brak ruchu w dół wagi ;/
a na boczki - skłony w bok i inne skręty tułowia i brzuszki jak pisze wrrr85 -> najlepiej takie z nogami w górze zgiętymi pod kątem 90 stopni i prawa ręka do lewej nogi i lewa do prawej :D
- Dołączył: 2005-12-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 596
2 czerwca 2011, 08:54
Dzięki dziewczyny za rady. Mam nadzieję, że to pomoże bo całe ciało generalnie smukleje ale te nieszczęsne boczki, wkurzają mnie i tyle.
MoniiQQa, a może organizm po prostu potrzebuje chwili żeby zacząć znowu zrzucać? Tym bardziej, że Ty i tak już trochę zrzuciłaś. Powoli i będzie dobrze. Trzymam kciuki, żeby w poniedziałek było jednak mniej.
Wrrrr, gratuluję!!!!!! Piękny spadek. Ja staram się jednak nie ważyć w tygodni uchociaż czasami trudno.
No i trzymajcie kciuki za ten weekend. Dzisiaj wieczorem jedziemy do warszawy, do teściów. Jutro rano mój m. jedzie na szkolenie a ja po południu do łodzi też na szkolenie. Trzymajcie kciuki żeby nie było za dużo wpadek.
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
2 czerwca 2011, 09:09
postaram się spiąć w sobie i trzymam kciuki :) chyba odespałam weekend i mogę zacząć wieczorkiem bieganie - come back bo coś ostatnio nie mogłam się zebrać i brzuszki przestałam robić. Koleżanka z pracy stwierdziła, że brzuch mi spadł, chociaż jak dla mnie to dalej taka oponka a nie brzuch :P liczę na powrót motywacji :D
ja za to w przyszłym tygodniu będę miała ciężki tydzień z pracą, więc chyba powinnam spać na zaś - jedna dziewczyna zwolniona, druga sama się zwalnia, a trzecia jedzie na wakacje. oj będzie pęd na pełnych obrotach...
- Dołączył: 2005-12-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 596
6 czerwca 2011, 21:48
A co tu tak cicho i pusto????? Wróciłam po weekendzie a tu cisza.
Ja melduję swoją wagę jako że dzisiaj poniedziałek. Mimo niedietetycznego jedzenia przez weekend - oj, trochę pogrzeszyłam - dzisiaj jest
- 0,5 kg. Oby tylko tak było dalej.
A jak u Was??
9 czerwca 2011, 10:51
Mnie już sesja pochłonęła bez reszty... Na wadze 70 kg
. Leci jakoś 1 kg tygodniowo. Może jakimś cudem do końca czerwca zlecą jeszcze ze 3...
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto: Aberdeen
- Liczba postów: 524
22 czerwca 2011, 14:56
Halloo, jest tu ktoś?
Dziewczyny i jak wam idzie na SB?ja jestem 6dzień i 5na a6w.Chcialabym sie dolączyć, ale widzę, że Was już tu chyba nie ma?Na początku zwarte i gotowe, a teraz co kobietki?Wyskakiwać mi tu z ukrycia i chwalić sie sukcesami, ale już!!!
ja niestety nie mogę podzielić sie czy coś schudłam w ciągu tych 6dni, bo waga padła haha tzn. bateryjki i muszem wymienic, ale czekam na wasze sukcesy!!!
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 212
16 lipca 2011, 17:39
ja się wyłączyłam już dawno z tematu SB - nic na mnie nie działało i waga zupełnie nie spadała... Moja przyjaciółka to samo. Może fakt zbyt szybkiego przeskoku z diety na dietę?! pozdrowionka i powodzenia w dalszym zmiataniu kg ;)