Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Aaaa jakos. Z fizyki ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu dostałam 3 i 4 i nie będę miała już 2 na świadectwie maturalnym, tylko raczej 3 : D
A sprawdzian dzisiaj trudny z PP zrobiła -.-
Ale czujesz że Ci nie poszło najlepiej?
Pasek wagi
Taaak sobie. Zobaczymy.
Może dobrze strzelałam xD

A co tam u Was, żabki ?
Nie przygotowałaś się? Nieładnie :/
Co u mnie: Zosia skacze młodemu po plecach a młody się wścieka że mu stary kasy nie pożyczył na perkusję i non stop o tym ględzi i się nakręca, a co drugie zdanie pada: nienawidzę taty! A ja jak zwykle między młotem a kowadłem :/
Pasek wagi
Przygotowałam, ale co mi z tego jak dała jakieś pytania z kosmosu -.-
Może niech "postara" sie zarobić a za dobre chęci dołóżcie mu na to, moja mama zawsze tak robila :D
lepsze to niż całkowite danie kasy :D
tia... mój młody teraz zbiera na nowy tel i powiedziałam że dołożę mu jak przez 5 tygodni będzie sprzątał łazienkę.
 U mnie lipa na całego... muszę oduczyć się tych 5 posiłków bo za chwilę wpadnę w jeszcze większą otyłość.

Kolesmaro - wy oglądałam twoje zdjęcia na fb i stwierdzam wszem i wobec, że twoje odchudzanie jest bez sensu!!!! Jesteś mega laska i tyle. A uczyć się trzeba i już!!!! Jak byłaby bliżej to bym ci tą fizykę wyłożyła. Na świadectwie maturalnym miałam chyba 6, albo 5, a potem przez rok studiowałam fizykę z informatyką.

Olcia - a mój jak dwa dni nie był w szkole to teraz jest cudowny. Te jego napady wynikają jednak z frustracji szkołą.

Kurcze ciśnienie się tak zmienia, ze cały czas mam zatkane uszy.
Boziu ... no ale do szkoły chodzić musi :/ 


 mój Oskar to się potrafi w taki "nerwostan" sam wpędzić i do tego tak się sam nakręca że mi ręce opadają ... Wyje i zawodzi, biadoli, narzeka, drze się wniebogłosy i odstawia taki teatr że nic tylko się odstrzelić ... ale nie przy starym tylko zawsze przy mnie ... na starego ma focha i z nim nie gada a ja muszę wysłuchiwać i na spokojnie mu tłumaczyć (sama będąc nadpobudliwym cholerykiem) 
Pasek wagi
novajulia - ło! Kochana! szok! : O nie mi tam nie jest satysfakcja z oceny, mam taka, na ile umiem, może więcej ale wymagająca Pani prof, więc : ) ja artystyczna dusza jestem : )
wiem, na zdjęciach szczupło, ale w albumie mam zdjęcia w bieliźnie, no wiecie ciuchami zawsze jakoś można się zakryć, ale w bieliźnie wyglądam okropnie, się tu i tam trochę wylewa więc chcę się tego pozbyć. Poza tym sport i dieta dobrze mi zrobi, na moją kondycję bo nie ćwiczę na WF a lubię czuć mięśnie hiih : )


Olcia - i jak ty to wytrzymujesz??? jaki masz na to patent??? ja zwyczajnie wariuję jak mi młody "teatrzyk" urządza. Co gorsze jak wpada w histeryczny śmiech to dostaję takiego spięcia jakbym całą mandarynkę połknęła.
Kolesmaro - cholera, widziałam cię w szortach i uważam, że powinnaś zwyczajnie lepiej dobierać bieliznę niż się odchudzać. Ale cóż... jak ci ma być tak lepiej... bylebyś tylko nie przegięła. ps. widziałam zdjęcia z pamiętnika, koniecznie trzeba ci lepszą bieliznę!!!!!!!!!
novajulia - a na tym w szortach bylam wlasnie swiezo po diecie i cwiczeniach : ) jak w zeszlym roku sie odchudzalam. zjechalam tylklo jakos do 67 kg, a potem przez chorobe babci przerwalam :  )
od tego czasu "narosło troszku : D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.