Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Póki co zrobili mi ekg i jakieś badanie jeszcze i stwierdzili jakieś nieprawidłowości ale kardiolog mnie nie oglądał tylko mój doktor bo w czasie kroplówki nie mogłam oddychać dłuższą chwilę i strasznie mnie kuło i się przestraszył. A w ogóle mówiłam Wam jak się mój doktor nazywa? Kosh Agarwal :) ?Śmieszne imię co? Zmykam spać. Dobrej nocki :||||||*
Pasek wagi
Nova kołyska wg mnie to dobry zakup odciąża plecy ( robisz niepełne efektywne brzuszki) a moje plecy to istna masakra krzyż mnie boli jak jasna cholera. Maszynę do chleba mam - intensywnie używałam jej przez rok a potem........ duuuuuużo rzadziej
Olcia - dopilnuj tej swojej pikawy ;)
Kolesmaro ja dzisiaj wypiłam 3 litry i o dziwo nie sikam co chwilę - co się dzieje z tym H2O??
zelka - ja tak samo, a suszy mnie, jakby upał 40stopniowy nie wiadomo jaki był xD
kolesmaro chyba mamy kaca - tylko po czym??
Ej dziewczyny, ja znowu mało piję a sikam jakby mi podpięli szlauf  strażacki.
A na marginesie - zrobiłam dziś wymachy nóg i 500 brzuszków (mój standard zestaw).
Ja muszę się w końcu zmobilizować z tym piciem bo właściwie nawet 2l nie wypijam :(
Pasek wagi
zelka - hahaha! dokładnie :D no własnie, ja nie pijęcały tydzień i od ferii o.O
albo sobie wryłam w podświadomość, że żeby schudnąć muszę pić dużo wody i organizm sam się domaga? xD
Albo piję wody zamiast  się opychać jedzeniem?
Ja też chcę tak sobie wryć w podświadomość!!!!!!!
novajulia - ja zaczynam pić od rana i tego potem pilnuję przez cały dzień, jak już wypiję do śniadania to potem jakoś leci.
Najgorzej zabrać się za picie wody w połowie dnia -.-
Ja się uczę pić, a żeby mi było łatwiej to piję wodę z cytryną
Olcia trzymaj się

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.