Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.
Nova przestań z tym wiekiem bo ci tyłek spiorę cholera ja mam 5 lat więcej. Jesteś piękna, młoda , no nie wiem jak tam u ciebie z kasą ale życzę ci żebyś też bogata była
W Londynie grasuje szajka gwałcicieli, którzy na "wabika" wystawiają zapłakanego, małego chłopca z kartką na której ma adres. Chłopiec prosi o zaprowadzenie go do domu a tam ... Policja prosi o odprowadzenie tego chłopca na najbliższy posterunek policji. Jeżeli macie znajomych w Londynie przekażcie proszę tę informację! Pozdrawiam!
Pasek wagi

swoją drogą perfidny podstęp żeby dzieckiem się posłuzyć

nova - oj tam przesadzasz, właśnie odmładza, to co masz w starych prochowcach chodzić :D?
Przyjechał mój "luby" ze studniówki, przeprosił z różą ponad metr dlugości.
Ale sie jakos nei zabieral specjalnei do mnie, nie ma jaj zeby mi powiedziec co czuje, co wiem od znajomych -.-
A Ty co się za niego nie bierzesz, Kolesmaro?
Pasek wagi
bo ja nie wiem czy chcę, czy nie...
lubię go itp ale jakbysmy czasem nie mieli o czym gadać i to ostatnio w sumie.
 On mowi ze zachowuje sie jak debil. Moze boi sie cokolwiek zrobic i taki jest ostrozny?
kolesmaro - jako starsza koleżanka zapytam, podoba ci się?, jesteś w stanie zapomnieć jego wybryk ze studniówki? kręci cię? to zabieraj się za niego i zobacz co z tego będzie.

Teraz faceci to jacyś tacy dziwni są - czekają aż laska jednoznacznie pokaże że ma zielone światło. wiem że to beznadziejne, ale tak jest. Wydaje mi się że dawniej tak nie było - stara rasa . No ale mój wcale lepszy nie był - pamiętam jeszcze te podchody, hej w sumie to nam dziś 3 rocznica mija jak jesteśmy razem. A 10 lutego minęłaby 12 rocznica mojego ślubu, a 5 stycznia 7 rocznica rozwodu
jakoś nazbierało się nam tych rocznic
nova - serce tak, mialam sie ochote na niego rzucic. a rozum przypomina. ale zaopmnialam
ale gadalam z nim szczerze i moze bedzie sie bardziej odzywal po prostu go oniesmielam no xd

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.