Temat: Dieta na poważnie czyli odchudzanie z głową na karku

Witam,
Postanowiłam założyć nowy wątek ( za namową kusicielki ;), który ma stanowić źródło motywacji do odchudzania, wiedzy na ten temat no i oczywiście ma być wsparciem dla osób tego potrzebujących.
Jeśli jesteś osobą która do w/w kwestii podchodzi poważnie i chcesz zdrowo stracić nadmiar zbędnych kg - to jesteś na właściwym miejscu.

Będę zamieszczać informacje ( mam nadzieję że wy także ) jak radzić sobie z różnymi problemami w trakcie odchudzania, gdzie szukać motywacji i inne ciekawe informacje pomocne w odchudzaniu.

Proszę tylko aby każda osoba korzystająca z tego wątka posiadała pasek wagi.

zelka76 -świetny pomysł, przyda sie na vitalii taki wątek:D

Na początek  o motywacji 
Rrozpoczynasz odchudzanie lub jesteś w jego trakcie:
  • jasno wyznacz sobie cel jaki zamierzasz osiągnąć
    dobrze jeśli masz cel główny i cele szczegółowe ( ja mam cel główny schudnąć 25 kg do 1 września, cele szczegółowe chudnąć 4 kg miesięcznie)
  • niech to będzie realne do wykonania w określonym czasie ( zdrowe odchudzanie to takie gdzie chudniesz max 0,5 - 1 kg miesięcznie)
  • uzewnętrznij to postanowienie zapisując je w widocznym miejscu ( uzwenętrzniłam to na lodówce mam kartkę z moimi celami a obok wisi zdjęcie modelki, jest moim strażnikiem w krytycznych momentach).
  • zwizualizuj swój sukces ( pomyśl jakbędziesz się czuć, kiedy za....parę tygodni, kiedy będziesz szczuplejsza, będziesz mogła założyć ubrania o kilka rozmiarów mniejsze, będziesz zdrowsza, pełna energii , pomyśl o wszystkich korzyściach jakie osiągniesz zrzucając zbędny balast- najlepiej wypisz wszystkie powody dla których rozpoczęłaś odchudzanie)
  • pokochaj zdrowe odżywianie ( zdrowo znaczy smacznie) czyli zmnień nawyki żywieniowe na całe życie.
  • nagradzaj się za realizację celów ( ale nie jedzeniem!)
  • zmiany jadłospisu wprowadzaj stopniowo ( ureguluj posiłki , staraj się jeść o stałych porach -najlepiej 5x dziennie co 3 godz) 
  • pamiętaj, że w grupie raźniej
  • znajdź zajęcie które będzie dla ciebie źródłem przyjemności .


sorry tygodniowo- Aryaa dobrze że czuwasz

 

Gdzie szukać motywacji? Hm, nie wiem jak jest u Was, ale na mnie nie działa coś pt. "ale Ona jest chuda, też chce taka być", ani zdjęcia szczupłych modelek. Według mnie najlepszym motywatorem jesteśmy my same dla siebie, musimy po prostu dążyć do celu, bo nikt za nas tego nie zrobi.

Podstawowe grzechy:
-nieregularne   posiłki  zjadane  w  pośpiechu,
-jedzenie  rzadko  i  dużo,  a  nie  często, ale  mało,
-niejedzenie  śniadań,  podjadanie   między  posiłkami ,
-zbyt  częste jadanie wysokokalorycznych  potraw,
-popijanie  kalorycznych napojów gazowanych i soków,
- traktowanie  jedzenia  jako  relaksu,  
-zwyczaj  jedzenia  chipsów, orzeszków, ciastek podczas  oglądania  telewizji, czytania gazet,
-częste  smażenie  zamiast gotowania,
- dodawanie zbyt dużej ilości soli i ostrych przypraw do posiłków,
- picie zbyt małej ilości wody.

"- dodawanie zbyt dużej ilości soli i ostrych przypraw do posiłków,"

Z solą się zgodzę, ale z przyprawami nie. Ostre przyprawy poprawiają przemianę materii i spalanie tłuszczu, poza tym nie mają kalorii, więc dlaczego ich nie dodawać?
Arbuzik musisz mieć bardzo silną wolę - gratuluję i zazdroszczę, bo ja niestety muszę szukać motywacji.
Na mnie nie działa "no nikt tego za ciebie nie zrobi do roboty". Jestem mniej więcej w połowie mojego odchudzania i czuję osłabienie woli. Szukam sposobów, żeby ją wzmocnić np przypominam sobie dlaczego rozpoczęłam odchudzanie ( mam fotkę zrobioną na samym starcie- masakra), myślę o tym jak się będę super czuła  za tydzień, kiedy uda mi się zrzucić 1 kg, a jak super extra poczuję się 1 września lżejsza o 25 kg. Poza tym to moje założenie 1 kg tygodniowo pozwala mi na bieżąco kontrolować moje odchudzanie (i ochotę na grzeszki).
ja się nie do końca zgadzam z traktowaniem jedzenia jako relaksu
tzn nie do końca wiem co masz na myśli...
bo ja np uważam że jedzenie powinno się celebrować, czyli przyrządzać tak żeby cieszyło oczy, jeść w ciszy, nie przy kompie..... żeby posiłek był jakby świętem

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.