Temat: Zdrowa Rywalizacja Punktowa, cz. 89 (25/05-21/06/2020)

Link do poprzedniej edycji

Link do nowej edycji

Czas trwania: 4 tygodnie

25 Maja 2020 (poniedziałek) - 21 Czerwca 2020 (niedziela)

Zapraszam wszystkich serdecznie do 89 części  naszej wesołej rywalizacji! 

Na czym polega akcja? Na wspólnej walce z kilogramami! Jeżeli chcesz pozbyć się nadprogramowych kilogramów i prowadzić zdrowy tryb życia, to miejsce jest dla Ciebie. Co z tego masz? Uczestnicy poprzednich edycji ZRP mogą potwierdzić, że dzięki tej niewinnej rywalizacji zyskasz motywację, wsparcie w grupie, miejsce do wygadania się na każdy temat i oczywiście nowych znajomych. Wszyscy dążymy do tego samego: zbudowania w sobie zdrowych nawyków żywieniowych łącząc je z ćwiczeniami!

Zasady: NIE PISZEMY W TEMACIE DO CZASU ROZPOCZĘCIA EDYCJI. PROBLEMY Z WKLEJENIEM TABELKI SĄ WYJAŚNIONE PONIŻEJ. W RAZIE POTRZEBY PISZCIE NA PRIV NIE W TEMACIE.

1) Zapisy do Zdrowej Rywalizacji Punktowej cz. 86 zbieram do poniedziałku 25 Maja 2020 do godziny 14:00. Po tej godzinie mozna zaczac pogaduchy. 
2) Akcja trwa do 21 Czerwca Potem kolejna część...
3) Każdego dnia zdobywamy punkty za dane kategorie opisane poniżej. Należy wpisać je do tabelki, po czym w każdy wtorek tworzony będzie ranking - zarówno ogólny jak i tygodniowy - według zdobytych punktów.
4) Zgłaszamy się do akcji poprzez wklejenie poniższej tabelki. Wklejona tabelka = chęć uczestnictwa. Przy dopisywaniu punktów czy w kolejnych tygodniach EDYTUJEMY post z naszą tabelką, nie dodajemy nowych - wszystko po to, by było przejrzyście i łatwo dla mnie znaleźć Wasze tabelki.
5) W każdym tygodniu oprócz tabelki, uzupełniamy dane waga, spadek, ilość punktów (list nr 2 )- ułatwia to tworzenie rankingów.
6) Pogaduchy zostawiamy na później - kiedy nasza grupa będzie pełna i gotowa do ruszenia zacznie się pisanie o wszystkim i o niczym. Do tego czasu proszę o wklejanie tylko tabelek, bez zbędnego zaśmiecania. Czyt. wyżej.
7) Osoby na rygorystycznych dietach nie zostaną przyjęte do grupy (głodówki, diety poniżej 1000 kcal czy poniżej PPM). To samo tyczy się osób dążących do wagi poniżej normy.
8) Bardzo proszę o zapisywanie się tylko osób zdecydowanych, które nie wykruszą się po kilku dniach i są pewne, że wytrwają do końca.
9) Gramy fair. Jeśli chcecie kogoś oszukać - to tylko siebie. Wpisujemy więc punkty zgodnie z prawdą.

Zgłoszenie do akcji:
Twoje zgłoszenie = wklejenie tabelki. Nie musicie pisać postów z prośbami o dodanie. Jak tylko dodasz swoją tabelkę automatycznie jesteś zapisana/y do naszej rywalizacji. Jeżeli masz problemy ze skopiowaniem i wklejeniem tabelki polecam zmianę przeglądarki na Mozillę Firefox. Na niej wszystko powinno działać prawidłowo! Innym sposobem jest wklejenie tabel do Worda i z Worda na Vitalię.

Co należy podać przy zgłoszeniu?
1) Wagę początkową (z jaką dołączamy do akcji)
2) Wzrost w centymetrach
3) Cel do osiągnięcia – pod koniec edycji napiszcie proszę ile łącznie schudłyście, to mi bardzo ułatwi sprawę w liczeniu
4) Centymetry (mierzymy najszersze miejsca)
5) Wiek (jeśli ktoś bardzo nie chce, to nie jest to obowiązkowy punkt).

Wklejanie Tabelki:  kopiujesz i wklejasz w nowy post :) Jeśli używacie przeglądarki innej niż Firefox i macie problem - to radzę zainstalować Firefoxa, z nim raczej nikt nie ma kłopotów. Innym sposobem jest skopiowanie tabelek do Worda i z Worda wklejenie jej tutaj. Ewentaulnie tworzycie tabelkę z jedną kolumną i jednym wierszem i w to wklejacie skopiowaną tabelkę. W razie pytań, na które odpowiedzi nie ma w początkowych postach, proszę pisać PW. 

UWAGA! Przy wklejaniu stosujemy: albo kombinację klawiszy CTRL+V (dla MacBooków CMD+V), albo klikamy prawym klawiszem myszy i wybieramy WKLEJ . NIE WYBIERAMY OPCJI "WKLEJ I DOPASUJ DO STYLU" lub "WKLEJ Z POMINIĘCIEM FORMATOWANIA".



Pasek wagi

Czesść Marjanna007 ☺️ - wiesz , że też jestem na nisko węglowodanowej diecie? Przeczytałam u Ciebie w tabelce, że jesteś na LCHF i mnie zainteresowało i zaczęłam się wgłębiać w temat . Jak Ci idzie? Mnie chyba dobrze, choć mogła bym ćwiczyć, wiem , że to potrzebne, może niedługo się w końcu za to wezmę... Tyle lat nie ćwiczyłam 🤦 ciężko zacząć. Suplementujesz się jakoś? Mi dziś przyjdzie paczka z potasem i omega3, magnez i wit. D3  biorę od dawna . Z rana piję szklankę solonej wody. 

Nie miałam dziś energii więc zrobiłam sobie tłustą kawkę, pierwszy raz i była pycha ☺️

Pasek wagi

Smakoholiczka napisał(a):

Czesść Marjanna007 ?? - wiesz , że też jestem na nisko węglowodanowej diecie? Przeczytałam u Ciebie w tabelce, że jesteś na LCHF i mnie zainteresowało i zaczęłam się wgłębiać w temat . Jak Ci idzie? Mnie chyba dobrze, choć mogła bym ćwiczyć, wiem , że to potrzebne, może niedługo się w końcu za to wezmę... Tyle lat nie ćwiczyłam ? ciężko zacząć. Suplementujesz się jakoś? Mi dziś przyjdzie paczka z potasem i omega3, magnez i wit. D3  biorę od dawna . Z rana piję szklankę solonej wody. Nie miałam dziś energii więc zrobiłam sobie tłustą kawkę, pierwszy raz i była pycha ??

Smakoholiczko, ciesze sie, ze Cie zainspirowałam :) Oszałamiających efektow nie mam, ale dieta smaczna i przyjemna. Przytyć na niej trudno a to juz duzo :) Widze, ze Tobie służy. Gratuluje. Ja oststnio przyznaje ze słabo sie staram. Jak zapewne pamletasz, w pogardzie mam suplementy, ale robie regularnie badania i uzupełniam ewentualnej braki lekami. Sol ważna, bo i u mnie stale niski poziom sodu. Lekarz zaleca solić ;) Vit D 3 biorę, bo tez miałam braki spore ale juz zmniejszyłam dawkę jako, ze jestem w normie- biorę Devicap zalecony przez lekarza. Szybko uzupełnił mi braki! 

U mnie tez dzis słabo z energia. Jutro bedzie lepiej! Od przyszłego tygodnia chce wrócić do treningów na siłowni. A może jutro zrobie jakos wstęp - w chałupie na macie. By krzywdy sobie na gymie nie zrobic jak sztangę wreszcie dorwę ;)

Pasek wagi

Marjanna007 napisał(a):

 dieta smaczna i przyjemna. Przytyć na niej trudno a to juz duzo :) Widze, ze Tobie służy. Gratuluje. 

Dziękuję 🥰 Dokładnie , jestem bardzo zaskoczona, że można tak smacznie jeść, a się chudnie

Marjanna007 napisał(a):

Od przyszłego tygodnia chce wrócić do treningów na siłowni. A może jutro zrobie jakos wstęp - w chałupie na macie. By krzywdy sobie na gymie nie zrobic jak sztangę wreszcie dorwę ;)

Wstęp/ rozgrzewka na macie to świetny pomysł 😁 zawsze troszkę złapiesz siły przed mocniejszym treningiem 

Moją sztangą jest mój ośmio kilowy syn 🤦 Mam kiepską kondycję i trudno mi już go dźwigać 😅

Pasek wagi

Smakoholiczka napisał(a):

Marjanna007 napisał(a):

 dieta smaczna i przyjemna. Przytyć na niej trudno a to juz duzo :) Widze, ze Tobie służy. Gratuluje. 
Dziękuję ? Dokładnie , jestem bardzo zaskoczona, że można tak smacznie jeść, a się chudnie

Marjanna007 napisał(a):

Od przyszłego tygodnia chce wrócić do treningów na siłowni. A może jutro zrobie jakos wstęp - w chałupie na macie. By krzywdy sobie na gymie nie zrobic jak sztangę wreszcie dorwę ;)
Wstęp/ rozgrzewka na macie to świetny pomysł ? zawsze troszkę złapiesz siły przed mocniejszym treningiem Moją sztangą jest mój ośmio kilowy syn ? Mam kiepską kondycję i trudno mi już go dźwigać ?

Dzieci mają ten plus, że ich waga stopniowo rośnie i ciało niezauważalnie się do nich przyzwyczaja;) Taka sztanga, z którą wykonujesz cały zestaw ruchów i do której ktoś powolutku dokłada Ci kolejne krążki. Sama jeszcze nie tak dawno uważałam przenoszenie dwójki dzieci równocześnie za akt wielkiej siły i heroizmu, a teraz robię to bez problemu sama, chociaż "sztangi" mają w sumie około 30kg.

Pasek wagi

naceroth napisał(a):

Dzieci mają ten plus, że ich waga stopniowo rośnie i ciało niezauważalnie się do nich przyzwyczaja;) Taka sztanga, z którą wykonujesz cały zestaw ruchów i do której ktoś powolutku dokłada Ci kolejne krążki. Sama jeszcze nie tak dawno uważałam przenoszenie dwójki dzieci równocześnie za akt wielkiej siły i heroizmu, a teraz robię to bez problemu sama, chociaż "sztangi" mają w sumie około 30kg.

No to może za jakiś czas będę dzięki mojemu synkowi dużo silniejsza 😁 Zawsze dobrze znajdować plusy, dziękuję ☺️ 

Albo powinnam zacząć teraz bardziej ćwiczyć , aby noszenie go nie sprawiało mi kłopotu 😁

Wszystko sprowadza się do tego , że powinnam pokonać mojego wewnętrznego lenia i w końcu wziąć się za ćwiczenia 😱

Pasek wagi

Najtrudniej jest zacząć cwiczyc. Potem wciąga, bo czujesz sie lepiej. U mnie w tym tyg @ I jakiś spadek samopoczucia związany chyba z niskim ciśnieniem, niedosypianie.. bo aż wymioty i takie tam... Ale dzis wreszcie sie wyspałam i czuje dobrze. Czas wiec na trening. Pracuje dzis z domu wiec zrobie przerwe by glowe przewietrzyć. 

Od kiedy cwicze woecej z ciężarami, nie sprawiają mi takiej trudności i wysiłku koszenie trawnika czy inne prace w ogrodzie czy w domu... Cwoczenia zabierają czas, ale pozniej go niejako odzyskujesz robiac inne czynnosci żwawiej i nie odpoczywając po nich pozniej wycieńczona jak dentka, marnotrawiąc kolejne godziny łapiąc oddech , a do tego biadolące ... Nikt dzis nie ma zbędnego czasu. Kwestia zagospodarowania tego jaki jest nam dany. Ja odpuscilam sprzątanie. Nie twierdze ze to właściwe podejście. U mnie jedyne, umożliwiające mi treningi. Nie ma wypucowanych płytek w łazience po sufitu. Czasem jakieś pajęczyny jeszcze znajduje po zimie,.. Wzrok coraz słabszy to nie zawsze zauważe...

I myśle, ze dobrze to jest zorganizowane z tym osłabianiem wzroku z wiekiem. Przestałam zwracać uwage na pewne rzeczy, które stały sie mniej istotne. I mozna z tym życ ;) 

Pasek wagi

jest ok?

Pasek wagi

Ten tydzien jest jakis mega ciezki pod wzgledem cwiczeniowym, i widzialam na grupie fitnessek Kolakowskiej ze tez dziewczyny maja mniejszy power. Moze to wplyw ksiecyza, czy cisnienia, bo nie wiem co innego nas tak spowalnia. Dzisiaj w nocy zaczela sie pelnia i juz nie spalam

I dorzucam mój lunch na 4 kolejne dni. Nie jest mega kaloryczny, a jaki dobry!

Ja wczoraj miałam mega przysiad - pobiegałam trochę z młodym w wózku (a biegać nie umiem, więc męczę się bardzo szybko;)), potem poskakałam z dzieciakami na trampolinie i wieczorem byłam tak padnięta, że nawet nie próbowałam odpalać Kołakowskiej, tylko usadziłam zadek na kanapie przed telewizorem. Po środowym, trochę niepotrzebnym ważeniu moja ultra-motywacja z zeszłego tygodnia prawie całkiem wyparowała:P Ale ostatnio dużo łatwiej jest mi sie zmotywować do ruchu, niż powstrzymać od podżerania. Ruch poprawia mi humor, a podżeranie niestety też. 

Pasek wagi

Marjanna007 napisał(a):

(...) Ja odpuscilam sprzątanie. Nie twierdze ze to właściwe podejście. U mnie jedyne, umożliwiające mi treningi. Nie ma wypucowanych płytek w łazience po sufitu. Czasem jakieś pajęczyny jeszcze znajduje po zimie,.. Wzrok coraz słabszy to nie zawsze zauważe... I myśle, ze dobrze to jest zorganizowane z tym osłabianiem wzroku z wiekiem. Przestałam zwracać uwage na pewne rzeczy, które stały sie mniej istotne. I mozna z tym życ ;) 

Ja uważam, że ugotowanie zdrowego żarcia i trochę czasu na ruch i "inwestycję w siebie" jest ważniejsze niż krystalicznie czysty dom. Swój trzymam na takim poziomie, że jest względnie w porządku, ale np. przed przyjściem gości trzeba się przyłożyć, żeby nie trzeba się było rumienić;) i możliwe, że to rzeczywiście ma coś wspólnego ze wzrokiem, bo mam dość daleko posuniętą krótkowzroczność.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.