22 listopada moja waga osiągnęła 1kg powyżej maximum - 117 kg i teraz może być tylko w dół  -  mam nadzieję,  że w  2020 roku w końcu uda mi się schudnąć  pomalutku, krok za krokiem z dobra grupą  żeby była motywacja na co dzień.   

U mnie dopiero teraz chyba psychika jest gotowa i idzie dużo sprawniej niż przy poprzednich dietach. a do tego jeszcze ta grupa, a widomo że w kupie raźniej:):)

i ja i ja, ale równe 40 kg ;/ 

a jak wszystkim idą postępy w diecie?

Ja w "szczytowej wadze" ważyłam 135 kg. Udało mi się zrzucić te 35 kg, (przez 2 lata). Doszłam do wagi 98 kg. Ale potem przyszły wakacje, święta, pofologwałam troszkę bardzo i niestety waga wzrosła do 116 kg. Teraz znowu walczę. Moim marzeniem jest osiągnąć wagę dwucyfrową i zawsze się jej trzymać. Nie marzę o 70 kg. Nie ma mowy ! Mi by wystarczyło 85 kg (bo nigdy tyle nie ważyłam) i już bym była szczęśliwa! Na razie mam taki cel, aby do wakacji schudnąć do wagi 90 kg! :-) Czyli 17 kg w 5 miesięcy? Nie wiem czy się uda, ale zobaczymy :-)

Witam. Ja obecnie ważę 107 kg a marze o 70kg. W zeszłym roku startowałam z waga 109kg schudłam do 97 ale niestety  większość już nadrobiłam. Od jutra zaczynam od nowa małymi kroczkami z nadzieja ze tym razem pokonam samą siebie. 

jakie diety stosujecie?ile razy w tygodniu trenujecie? ja staram się liczyć kalorie i wyrobić dobre nawyki żywieniowe ale największy problem mam żeby sobie zaplanować posiłki:/

Dołączam się, jeżeli jeszcze ta grupa żyje?!