22 kwietnia 2011, 07:39
Zapraszam do grupy wszystkie chętne dziewczyny chcące do 30 czerwca osiągnąć swój cel :-)
Ma ona na celu wspieranie się, pomoc, motywowanie, wymienianie się poglądami, dietowymi i życiowymi doświadczeniami ;-)
Ważymy się w piątki ;-)
Zapraszam, ktoś chętny? ;-)
Wpisujcie swoje dane a ja później postaram się stworzyć jakąś tabelkę ;-)
19karolina90, 166cm, 63kg, cel 54kg.
POMIAR NR 1----> 22 KWIETNIA 2011
Edytowany przez 19karolina90 23 kwietnia 2011, 10:00
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 182
11 maja 2011, 10:12
> ja bym była za tym, żeby przenieść sie na nowy
Ale PO CO?
> wątekspleen - trzymam kciuki za Ciebie :Dja już
> robienie tabelek mam powyżej uszu przez pisanie
> pracy licencjackiej :P
Ja już mam to za sobą (podwójnie) ale lubię uporządkowanie w tabelkach, mnie tabelki motywują to zrobię:P
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto:
- Liczba postów: 2347
11 maja 2011, 10:34
To już kolejna grupa wsparcia, do której należę, gdzie autorka się na nas wypięła. Jeśli ktoś nie nadaje się do roli organizatora, to po co w ogóle podejmuje się takiego zadania? :/ Miały być tabelki co tydzień, a tymczasem powstała tylko jedna, w dodatku nieaktualizowana... Popieram pomysł stworzenia dla nas porządnej grupy wsparcia, ale niech tym razem "prezesem" zostanie Vitalijka, która się do tego nadaje.
- Dołączył: 2011-01-12
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 1418
11 maja 2011, 11:36
Popieram
Bezsensu, zaklada ktoras watke, obiecanki, a potem lipa i nawet nie powie, ze spada
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
11 maja 2011, 12:11
Kochane! Rozmawiamy, odpowiadamy sobie na pytania, żalimy się i jesteśmy grupą wsparcia. Ten wątek, jak każdy inny, będzie taki jakie i my jesteśmy. Założę się, że każda z nas i tak się waży... i tak się kontroluje!
Jak patrzę na tabelkę z pierwszej strony to ze 20 dziewczyn odpadło, już się nie odzywają.
A teraz z innej beczki... zmagania z wałeczkami zaczęłam na początku maja z zamiarem straty 0,3 dziennie (ponad 2 kg tygodniowo czyli maksymalnie dużo) i trzymam poziom :)
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 3512
11 maja 2011, 13:36
No ja tez bym była za założeniem grupy wsparcia, bo wszystko byłoby wtedy poukładane i łatwiej byłoby wszystko znaleźć. Ale jak to w grupie, większość musi chcieć...
- Dołączył: 2011-04-21
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 182
11 maja 2011, 14:58
A czym się różnić będzie w praktyce grupa wsparcia od forum?
Powiem Wam, że zrobiłam tabelkę. Zapisuję ją właśnie ( bo wychodze z roboty:P) i w domu wkleje tutaj(sprobuje)
Z 34 osob które są w niej zapisane niecala polowa.. podaje wagę.
Wkleję wieczorem!!
Baj baj, milego popoludnia bez grzeszkow
- Dołączył: 2011-04-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 56
11 maja 2011, 15:32
Dla mnie nie ma różnicy, mogę się zapisać do nowej grupy wsparci, jeżeli tak zdecydujecie. Dla mnie najważniejsze jest kontaktować się z Wami i kontrolować wagę
P.S. jeżeli już o wadze mowa, ja nie mam wagi elektronicznej i ostatnio wydaje mi się, że mnie troszkę oszukuje raz jest tak a raz siak. Podpowiedzcie kiedy najlepiej się ważyć żeby było wiarygodne? Ja ważę się właściwie codziennie rano, ale dzisiaj postanowiłam pocieszyć się jeszcze raz parę godzin później ale przed śniadaniem i pokazała mi jakieś 3 kilo więcej
Pewnie nie potrzebnie ważyłam się ten drugi raz
Pozdrawiam gorąco i dajcie znać co zdecydowałyście.
- Dołączył: 2011-04-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 56
11 maja 2011, 15:48
jeżeli chodzi o to przebywanie w kuchni, to mam podobny poblem, wtedy staram się znaleźć coś mało kalorycznego. Coś czym można się zapchać np. jakiś jogurt, marchewka itp. niestety nie zawsze mi się udaje i ulegam:(
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 164
11 maja 2011, 16:52
no właśnie u mnie z tą lodówką jest problem ,gdyż jako jedyna z 5 osobowej rodziny się odchudzam :( lodówka cała jest wypełniona pysznym jedzeniem :( faceci u mnie w rodzinie lubią dobre jedzenie i też te mniej zdrowe , więc mama kupuje tego b.dużo. Na pewno było by mi łatwiej jakby w lodówce było tego mniej , lub jej zawartość byłaby taka jaką ja preferuję, no ale to pewnie będzie możliwe dopiero jak wyjadę na studia i sama zamieszkam :( A najgorzej jest właśnie z jakimiś przegryzkami .Czasami wychodzę z domu i mam ochotę wziąć coś w stylu (ciastka , orzeszków , paluszków) tylko oczywiście zdrowego i nietuczącego , ale po przeszukaniu całej kuchni stwierdzam ,że nic nie ma :( macie u siebie jakieś zdrowe przekąski ?