22 kwietnia 2011, 07:39
Zapraszam do grupy wszystkie chętne dziewczyny chcące do 30 czerwca osiągnąć swój cel :-)
Ma ona na celu wspieranie się, pomoc, motywowanie, wymienianie się poglądami, dietowymi i życiowymi doświadczeniami ;-)
Ważymy się w piątki ;-)
Zapraszam, ktoś chętny? ;-)
Wpisujcie swoje dane a ja później postaram się stworzyć jakąś tabelkę ;-)
19karolina90, 166cm, 63kg, cel 54kg.
POMIAR NR 1----> 22 KWIETNIA 2011
Edytowany przez 19karolina90 23 kwietnia 2011, 10:00
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
7 maja 2011, 22:56
drogie koleżanki ;)
w najbliższym czasie chciałabym zrobić oczyszczanie organizmu, ale w tej kwestii jestem laikiem. może macie jakieś sprawdzone i przede wszystkim zdrowe ,,przepisy" na oczyszczanie? byłabym wdzięczna za pomoc :)
- Dołączył: 2010-10-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 164
7 maja 2011, 22:57
hej :)
mam nadzieję ,że mogę się jeszcze dołączyć :))
nick : forbearing
wzrost: 168 cm
waga: 61.8 kg :(
cel : 54 kg !
- Dołączył: 2008-04-02
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 445
8 maja 2011, 06:59
dzięki dziewczyny za wsparcie
no tak uważa że między nami już się psuje od roku i nie ma sensu dalej ciągnąc i że jest zmęczony, a najgorsze jest to że nie może się zdeklarować mi o swojej przyszłości bo ja oczekuje męża, dzieci itp a on mi mówi po 5 latach że on jeszcze sam nie wie co chce, że nie znalazł swojego miejsca na ziemi ! chłopak który ma 29 lat masakra
no i uważa że ja pisząc się na ten związek wiedziałam że on taki jest i że się nie zmienii ...itp masakra jakaś
no i on chce sprobować odzielnie a jak uznamy że razem lepiej to się zobaczy za miesiąc czy dwa, ale ja wiem że do siebie nie wrócimy
ech nierzycze wam tego co ja przechodzę, no ale nie będe wam truła już moimi smutkami i łzami muszę jakoś w garść się wziąść
także od rana jutro przeprowadzka a później jestem z wami bo nie mogę o niczym innym nie myśleć, muszę dalej żyć....
miłego dnia
8 maja 2011, 08:09
czy można się do Was dołączyć?
- Dołączył: 2011-04-22
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 56
8 maja 2011, 10:40
I tak trzymaj Małgosia:) Jeżeli tak przedstawia sprawę, to chyba nie zasłużył na Ciebie. Facet, który nie wie czego chce masakra, daj sobie spokój, znajdziesz sobie lepszego.
8 maja 2011, 12:48
Hej:)
Nie było mnie niestety ostatnio.
Nie podałam w pierwszy piątek wagi, ani w drugi.
W pierwszy było -0.5kg
w następny -0.3kg
obecna waga 57.2kg:)
Muszę zacząć robić brzuszki, albo coś takiego, żeby ten brzuch zszedł:( narazie spadło z 82cm do 81cm.
Powodzenia Wszystkim:)
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
9 maja 2011, 09:23
malgosia2286 -są tego plusy... lepiej teraz niż za kilka lat rozwód i koszmar dla waszych dzieci. Ja po 6 latach rozstałam się z moją pierwszą miłością, poznałam kogoś kim chciałam się pocieszyć i zostaliśmy ze sobą. To już 8 lat i 4 dzieci :) Ja jestem szczęśliwa a tamten może jedynie żałować!!!!!!! Skądinąd wiem, że się stoczył, jest samotny, nadal mieszka z rodzicami i nie ma pracy (29 lat). Głowa do góry i wesołego pocieszania się :)
- Dołączył: 2009-09-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 515
9 maja 2011, 12:42
Kinga 2999- ekspertem w oczyszczaniu nie jestem, ale oglądałam kiedyś cykl programów, gdzie ludzie mający problem z wagą poddali się oczyszczaniu. Oczyszczali się poprzez rozmowę z psychologiem, masaże, poprawne oddychanie, lewatywy kofeinowe i dietę, której podstawą był koktajl z kiełków pszenicy. O ile pamiętam kuracja trwała 2 tygodnie a oni nawet do 8 kg stracili. Zapalona ich sukcesem udałam się na poszukiwania cudownego koktajlu -bezskutecznie. Trzeba kupić nasionka, zasadzić i czekać aż wykiełkują!!!! Jak się zdecydujesz to daj znać o efektach :)
9 maja 2011, 14:22
Kurcze.. Spóźniłam się. Internet mi szwankuje i dawno mnie tu nie było, nooo..
Aktualnie ważę 79,3. :):)
- Dołączył: 2008-12-16
- Miasto: Madagaskar
- Liczba postów: 1515
9 maja 2011, 20:31
panna.inez - dziękuję, że jako jedyna odpisałaś na moje pytanie. miałam raczej na myśli oczyszczanie jednodniowe, góra dwudniowe ;)