- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 34
18 kwietnia 2011, 21:32
Zbieram dziewczyny, który mają około 25 kg do zrzucenia do nowej grupy motywacyjnej! W kupie raźniej, razem na pewno damy radę. Proponuję pomiar wagi co dwa tygodnie, przepisy na pyszne dietetyczne posiłki, kącik fanek ćwiczeń. Jedyne co mamy do stracenia to kilogramy! Jest ktoś ze mną?
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 383
18 kwietnia 2011, 22:26
JJJJJJJJJAAAAAAAA! czekałam na nową grupę idealną dla mnie, dzięki!
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Gwiazdkowo
- Liczba postów: 1492
18 kwietnia 2011, 22:28
i ja :) ale dziś już lulu uciekam i jutro coś więcej napiszę :) Dobrej nocy życzę
- Dołączył: 2010-01-19
- Miasto: Jarosław Neapol
- Liczba postów: 1337
19 kwietnia 2011, 11:35
hej dziewczyny cisza tu straszna
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawianka
- Liczba postów: 8929
19 kwietnia 2011, 13:29
to coś dla mnie ;-) dołączam :-)
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 34
19 kwietnia 2011, 17:23
InYourShadow ależ proszę ; )
dolce.carina - grupa jest nowa, dopiero się rozwijamy ;d
to może ja coś o swojej historii:
Mam 19 lat, od dziecka byłam gruba, ogólnie w rodzinie mega skłonność do tycia, babcia rozpieszczała mnie tuzinami batoników. Na dzień dzisiejszy ważę 83 kg przy wzroście 160cm. I mam tego dość. Może dlatego, że się zakochałam, może dlatego, że od października wybieram się na studia? W każdym razie powiedziałam STOP. Mimo że wcześniej wiele razy zaczynałam diety, wiem, że teraz musi się udać. Najwyższy czas.
Jestem 2 dzień na Dukanie, mam mocne postanowienie. Cwiczę! Co mi się nigdy wcześniej nie zdarzało sama z siebie. Musi być dobrze ; )
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7939
19 kwietnia 2011, 22:55
witajcie!
czas na moją historię.
Grubas - od zawsze
kocham słodkie- odkąd poznałam słodki smak
ilość stosowanych diet - nie zliczona
znaczące sukcesy - jeden, chodziłam na masaż roletic połączony z dietą białkowo - warzywną (nie mylić z dietą dunkana) schudłam z 97kg do 85kg
jakie diety przechodziłam bez efektu - 1200kcal, kopenhaska, dunkana, - zwykle nie wytrzymywałam, i odpuszczałam sobie
chciałabym schudnąć, już nie dla kogoś,ale dla siebie, źle się czuję w swoim ciele, dokucza mi ta otyłość, ciężko mi cokolwiek robić, męczy mnie spacer z dzieckiem,
ćwiczeń nie lubię, ale uwielbiam jazdę na rowerze i spacery, zamierzam się tego trzymać w czasie "odchudzania",tym razem zamierzam jeść wszystko ale mało i często (ograniczając tłuszcze i cukry)
oto moja historia w wielkim skrócie, póki co bez szczęśliwego zakończenia.
- Dołączył: 2010-01-19
- Miasto: Jarosław Neapol
- Liczba postów: 1337
21 kwietnia 2011, 07:14
ja wogole nie lubie ćwiczyc jesli juz sie wezme do pracy to tylko rower
21 kwietnia 2011, 17:35
Dziewczyny jeżeli jeszcze można to ja również bardzo chętnie..................... mam nadzieję że wytrwamy i że grupa będzie prężna i dobrze diałająca, bo liczę na wsze wsparcie i chętnie pomogę w miarę możliwości............. POZDRAWIAM