Temat: 10 dniowe akcje czas wznowić :) 16.04.2011 - 26.04.2011 . Etap 2

wy o sałatkach a ja szukam przepisów na ciasta, niestety będę musiała coś upiec, to wogóle jakaś paranoja jest żeby być na diecie i ciasta pieć ale cóż jak mus to mus, jedno wyjdzie na dobre bo zazwyczaj jak sama coś piekę albo gotuję to później nie bardzo mam ochotę na jedzenie, może dlatego, że wiem np, że w cieście jest szklanka oleju a w masie kostka margaryny itp. :p w święta zamierzam zjeść kawałek babki piaskowej bo uwielbiam a inne cista sobie odpuszczę, mały obiad i tyle, oby się udało.

shyyy- napisz jakiś przepis na sałatkę, może grecką bo nigdy nie robiłam i nie jadłam a milion razy słyszałam o niej :)

justysska, moze skorzystasz z przepisow dukanowskich na jakies ciasta?

twister mi przyszedl :))) jupi :))) ktos wie jak sie na tym cwiczy prawidlowo??:P

Dzięki Martusia właściwie to nie pomyślałam o Dukanie ale poszukam może coś fajnego będzie :)

wszyscy chyba zajeci szykowaniem na swieta :)))

jusstyska1989   o to przepisy na sałatki:

Grecka

tutaj przepis z internetu:

2-3 pomidory

1 ogórek

garść czarnych oliwek

100 g sera feta, pokrojonego w kostkę

pół czerwonej cebuli

oliwa z oliwek

sok z cytryny

czosnek, sól, pieprz

świeże zioła - bazylia, oregano, mięta

Ja dodaję jeszcze:

kukurydze, groszek, fasolke czerwona i biała, rzodkiewkę, sałate i inne warzywa, które nawiną mi się do ręki w sklepie :)

Oczywiście wszystko wymieszać  i smacznego :)

sałatka jarzynowa

przepis z internetu:

4 marchewki
2 pietruszki (korzeń)
1 duży ziemniak
1 mały seler
6 kiszonych ogórków
3 cebule
5 jajek ugotowanych na twardo
1 puszka groszku zielonego konserwowego (bez zalewy)
sól
pieprz
1 łyżka musztardy
6 łyżek majonezu

ja dodaje jeszcze:

kukurydze.

wymieszać, odstawić do lodówki.

Shyyy dzięki za przepisy, na pewno wypróbuję :)

wiecie co, ja sobie chyba odpuszcze troche na swieta. W kazdym przepisie duzo majonezu, a ja lubie majonez. Jestem strasznie ciekawa jaka bede miala wage po normalnym jedzeniu, bez myslenia i kontrolowania sie (zbyt duzego) Oczywiscie cukru jesc nie bede! To nie zmienia nic! Jak slodycze to diabetyczne.
Tylko na normalne dania sobie pozwole. :) Nie chce mi sie juz ciagle myslec o diecie. Meczy mnie to juz. Was nie?? :):)


Ja postawie na jajka. Na kilka sposobob. Faszerowane, w salatkach. To tego salatka gyros, jakies miesko. Nie bede zbytnio szalec. Piszcie jak u Was :)

Oj i to jak męczy. Czasami mam wrażenie że to paranoja jest, jak faceci podobno myślą co 3 minuty o sexie to ja co 3 minuty myśle o odchudzaniu, tez dzisiaj myślałam żeby sobie odpuścić trochę na święta ale boje się, że na świętach się nie skończy, ale z drugiej strony obiecuje sobie że od wtorku dieta na 100% a te dwa dni to dlatego, że trzeba mieć jakąś przyjemność z życia a nie tylko ciągle się katować, ale z drugiej strony czy jedzenie daje więcej przyjemności niż szczupła sylwetka itp- mam strasznie mieszane uczucia :(

tez mam mieszane uczucia.. bylam wczoraj w kosciele i nie moglam sie skupic tylko patrzylam na dziewczyny przede mna jaka mialy ladna talie :(((( wstyd
meczy mnie to odchudzanie.. nie fizycznie ale psychicznie.. i czasami konczy sie to ze jem bo mam dosc.. potem zaluje i tak wkolko...

waga na dzis 62,3 kg bez rewelacji..