- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 12
14 kwietnia 2011, 15:26
hej mam pytanie a wiec. odchudzam sie od 1,5miesiaca tzn jem mniejsze porcje, zero slodyczy itp schudlam niewiele fakt, ida swieta i nie wiem co zrobic czy moge sobie jeden dzien odpuscic i jesc wszystko na co mam ochotei czy odbijesie to na mjej wadze i wygladzie czy dalej byc na diecie poooooomocy nie wiem co robic i jak to jest
- Dołączył: 2011-03-30
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 66
14 kwietnia 2011, 23:01
powiem tak. moim zdaniem święta są dwa razy w roku. Jesli wiesz, ze będziesz potrafiła się powstrzymać to możesz pozwolić sobie na troche świątecznych grzeszków.Tylko jak juz wszyscy sie wypowiadaja nie zjadaj pol blachyba ciasta i pol kilo białej kiełbasy. Jedz normalnie byle z głową. Postaraj się nie podjadać pomiedzy posiłkami i jesc te 4-5 posilków dziennie.
Jesli np. rano pozwolisz sobie na spore śniadanko to na obiad możesz zjeść coś lżejszego ;] a po świętach trzeba to spalić i wrocić do dawnego systemu. Takie jest bynajmnije moje postanowienie świąteczne. Obym w nim wytrwała. ;]
15 kwietnia 2011, 00:49
Moim zdaniem wszystko zależy od tego jak szybko chcesz schudnąć i czy masz silną wolę. Jak chcesz szybko schudnąć i wiesz, że uda Ci się powstrzymać przed jedzeniem to tak zrób. Jeśli wolisz trochę zjeść, to radzę wcześniej zaplanować np. kawałek tego i tego ciasta, trochę tej sałatki itd. i nie jeść nic więcej oprócz tego co zaplanowałaś.
- Dołączył: 2011-02-19
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 12
15 kwietnia 2011, 12:21
motywacje mam bardzo duza zeby schudnac do lata ale watpie ze mi sie uda poniewaz przez te 1,5 miesiaca zadnych zmian nie widze w mojej wadze i wygladzie. a co do swiat to mam juz mieszane uczucia i nie wiem co mam . . nawet jak powiem sobie ze nieeeee to jak znam siebie to jak zjem os zakazanego to ni bd umiala poprzestac na 1 czy 2 kawalkach....a jak sie jednego dnia njem duzo to przytyje czy nie...jeden dzien
- Dołączył: 2011-03-30
- Miasto: Kołobrzeg
- Liczba postów: 66
15 kwietnia 2011, 15:38
Twoja waga moze pokazac jakies 0.5- 1 kg więcej jeśli zjesz naprawdę dużo. Ale jak pózniej wrocisz do diety to w ciagu tygodniu powinno sie unormować ;)
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
15 kwietnia 2011, 16:12
> pyzia1980 no chyba zarty sobie robisz? BN sa> napewno mniej kalorycznie swietami niz wielkanocA niby z czym mam żartować
?
BM to same pierogi ,uszka,krokiety,smażone ryby,paszteciki - wszystko tłuste i kaloryczne :) A już nie wspomnę o ciastach.
Wielkanoc jaja które można zjeśc same na twardo lub polać sosem chrzanowym,koperkowym,tatarskim etc na bazie jogurtu naturalnego lub nawet greckiego.
Sałakę też mozna zrobić z dodatkiem majonezu 0% i jogurtu.
To również mnóstwo mięsiwa - pieczona szynka,łopatka,schab - wszystko chude i dietetyczne.
Nawet jak zje pęto kiełbachy białej czy wiejskiej też niż się nie stanie!
Nawet galareta warzywna,drobiowa czy wieprzowa nie jest mega kaloryczna.
Więc gdzie tu jest żart????? Edytowany przez pyzia1980 15 kwietnia 2011, 16:15
- Dołączył: 2011-04-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 75
24 kwietnia 2011, 19:21
Dziś po pierwszym dniu świąt tak czytam sobie wasze wypowiedzi i zastanawiam sie ile z nich wzięłam sobie do serca... ?
3 posilki skladające się z 2 plastrów szynki wieprzowej wiejskiej i ok. 3 porcji sałatki z brokulami i sosem czosnkowym z jogurtu naturalnego. A więc można duzo zjeść lecz mało kalorycznego i byż dalejna dieci???
Jedyną moją slabością dzisiejszego dnia było jedno kruche ciasteczko, pomarańcz i 3 kieliszki wermuta. Jestem nA DIECIE 1000 kcal i chyba dzisiejszy limit przekroczyłam do 15000 kcal na dzień, ale czy to znaczyłoby że zawaliłam dietę? Czy jedzenie warzyw na okrągło może zaszkodzić???