Temat: dieta studenta!

Zapraszam wszystkie dietkujące studentki i studentów. Podzielcie się jak wygląda wasze odchudzanie, wiadomo że bywa różnie, ale zazwyczaj portfel studenta do zasobnych nie należy i często tańsze jedzenie jest tym gorszym jakościowo, ale jednak przez studentów wybieranym (że o fast foodach nie wspomnę).
Wiem, że jest tu mnóstwo uczących się dziewczyn, podzielcie się jak godzicie studencki tryb życia( rozrzucone zajęcia, nieregularne przerwy i godziny posiłków) z dietą, no i co jecie i ile wydajecie, żeby było niedrogo ale i żeby nie tuczyło i było zdrowe?
Może jakieś przykładowe jadłospisy i zrzucone przy nich kilogramy?
N i jak radzcie sobie z wysokokalorycznymi pokusami typu imprezy z alkoholem & słodkie lub słone przekąski w trakcie nauki itp?


A i czy są tu jakieś bardzo zmobilizowane dziewczyny, żeby założyć studencką grupę wsparcia? Ale taką która nie rozpadnie się po tygodniu? Ja mam 10kg do zrzucenia i chciałabym to zrobić przede wszystkim skutecznie wiec w jakieś dwa miesiące, oprócz tego pozbyć się celulitu i ukształtować sylwetkę, jest ktoś kto chce się przyłaczyć?
ja jutro w końcu kończę pracę i wracam na szczęśliwe bezrobocie i zostaną dwa tygodnie które zlecą szybko jak nie wiem
Dziewczyny... mam jutro poprawkę z makro :( Bojeeeee się! bardzo bardzo bardzo bardzo :(
Nie bój się, makro jest ok !
Zdałam ćwiczenia z makro!!! :D dzisiaj idę po wpis :) i wyniki z matmy finansowej :)
Gratulacje. ;D
Nie było mnie troszkę... Ale wróciłąm! :) Prawie wszystko zaliczone, bo jeszcze nie wiem jak wyniki z ortopedii! Z dietą u mnie nie fajnie ale od jutra biorę się w garść! ;D

Gratuluje wszystkim zdania poprawek! :):*
I jak tam Wasze dietkowanie? Może jakies nowe rady dla mnie? :P
Ja będąc 3 miesiące w domu nie przytyłam ani grama. ;D Jem wszystko, ale się nie obżeram xD jeszcze 7 dni, za tydzień wracam do Gdańska, ale zaczynam panikować. ;///
eh dziewczyny... Co do diety - istna makabra, a efekt tego taki że +1kg przez 2 tyg... :( Czekam na wyniki z egzaminu z makroekonomii... Boję się bo nie czuję żeby poszedł mi jakoś rewelacyjnie, no ale może jednak... Od jutra biorę się za siebie, bo to tak dłużej być nie może!
Głowa do góry, zawsze zostaje warunek. ;)
Warunki nie są fajne u mnie niektóre dziewczyny 3 rok ciągną warunek z matmy...
Czy tylko mi się tak nie chce wracać na studia? Może do znajomych tak,ale nie do nauki...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.