- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 lipca 2018, 20:27
Zainspirowana innym tematem, postanowiłam założyć ten. Kilka dni temu przeczytałam taki artykuł:
http://natemat.pl/244315,rodzice-nie-chca-zeby-ich-dzieci-uczyly-sie-w-chorymi-na-autyzm
W skócie rodzice uczniów nie chcą żeby autystyczne dzieci chodziły do klasy z ich dziećmi.
Zgadzacie się z tymi rodzicami? Ale szczerze?
Ja się zgadzam i też nei chciałabym żeby w klasie mojej córki było takie dziecko. Czy rodzice autystycznych dzieci powinni wymuszać ''normalne traktowanie'' ich dzieci skoro te dzieci nie potrafią ''normalnie'' się zachowywać?
23 lipca 2018, 09:21
Ale o co ci w sumie chodzi,chcesz nasz przekonac,że twoje ograniczenia umysłowe są słuszne? Czytam twoje wypowiedzi i nawet gdyby skały srały to się z tobą nie zgadzam. Widać że masz stereotypowe podejście zarówno do autyzmu a i nie masz pojęcia jak działają szkoły integracyjne. Wychowuj sobie koleją ograniczona mentalnie istotę zdala od normalnych dzieci i wszyscy będą szczęśliwi. Ty nie będziesz musiała znosić tych, dla,których odmienność jest czymś zwyczajnym. Kółko wzajemnej adoracji napewno znajdziesz,gdyż takich ograniczonych ludzi nie brakuje.
23 lipca 2018, 09:25
Na rok wskoczyłam do podstawówki. Normalne klasy i te elitarne koszmar koszmarów - zero wychowania, chamstwo, donosicielstwo, zero zasad, istne piekło, a klasa integracyjna - wzorowa, dzieci b inteligentne, aktywne, pomocne, wrażliwe - no, po prostu aż trudno uwierzyć , że w tych czasach tak funkcjonują.
23 lipca 2018, 09:37
Ale o co ci w sumie chodzi,chcesz nasz przekonac,że twoje ograniczenia umysłowe są słuszne? Czytam twoje wypowiedzi i nawet gdyby skały srały to się z tobą nie zgadzam. Widać że masz stereotypowe podejście zarówno do autyzmu a i nie masz pojęcia jak działają szkoły integracyjne. Wychowuj sobie koleją ograniczona mentalnie istotę zdala od normalnych dzieci i wszyscy będą szczęśliwi. Ty nie będziesz musiała znosić tych, dla,których odmienność jest czymś zwyczajnym. Kółko wzajemnej adoracji napewno znajdziesz,gdyż takich ograniczonych ludzi nie brakuje.
23 lipca 2018, 09:38
Na rok wskoczyłam do podstawówki. Normalne klasy i te elitarne koszmar koszmarów - zero wychowania, chamstwo, donosicielstwo, zero zasad, istne piekło, a klasa integracyjna - wzorowa, dzieci b inteligentne, aktywne, pomocne, wrażliwe - no, po prostu aż trudno uwierzyć , że w tych czasach tak funkcjonują.
23 lipca 2018, 09:38
dziecko to dziecko. Nie jego wina,że jest tak, a nie inny. EMPATIA.
23 lipca 2018, 09:52
Wiecie co w tym wszystkim jest najlepsze? Ze wiele osób ze społeczeństwa,ma cechy autystyczne. Choćby jedną taka cechę. Tylko mamy "szczęście" bowiem przybierają one u nas lżejszy charakter, są mniej widoczne a my potrafimy nad nimi panować. Dzieci muszą się tego nauczyć, jak zresztą każdy socjalizacji i nawiązywania relacji. Autystk ma trudniej,nie rozumie relacji jakie panuja, ciężko przyswaja mu się reguły. Z drugiej strony jest wiele takich dzieci, i gdyby nie przypięta łatka "autystyk" to nikt by się nie kłócił i nie wymuszał zmiany klasy,bo przecież niegrzeczne dzieci się zdarzają, a nauczyciel musi sobie poradzić. To wszystko siedzi w społeczeństwie bo "niepełnosprawny" to gorszy, odsunięty od innych bo inaczej się zachowuje. Każdy z nas inaczej się zachowuje,ale jakoś nie jest napiętnowany bo nie ma właśnie tej łatki NIEPEŁNOSPRAWNEGO.
23 lipca 2018, 09:55
Również nie wina normalnych dzieci :)dziecko to dziecko. Nie jego wina,że jest tak, a nie inny. EMPATIA.
A twoja córka to zawsze zachowuje się zgodnie z przyjętymi normami? Nigdy nie uderzyła,nie rzuciła się na podłogę? Nie zaniosła się płaczem w sklepie,albo nie trzasnęła drzwiami bo coś? Nigdy nie pokłóciła się z koleżanką i nie pokazała jej języka? Uważasz że jest taka "idealna" że zasługuje tylko na idealnie dobrane koleżanki i kolegów?
23 lipca 2018, 09:58
A dlaczego miałabym się nie zgodzić? Autystyczne dzieci kojarzą mi się przede wszystkim z ponadprzeciętnie zdolnymi jednostkami i nawet chciałabym żeby dziecko z takimi przebywało i było przez nie inspirowane.