- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lipca 2018, 13:24
Zaczęłam pakować rodzinę na wakacje. Pierwszy raz odkąd mamy dziecko jedziemy autem na dwa tygodnie - wcześniej maksymalnie ośmiodniowe wyjazdy, przepakowanie w domu i ciąg dalszy. I tak się zastanawiam - ile walizek/toreb Wy bierzecie na tego typu wyjazdy?
Połowa noclegów w hotelach, połowa w wynajętym mieszkaniu. Tydzień pobytu stacjonarny, ale będziemy zwiedzać okolice.
Zapasu makaronu, pasteryzowanego bigosu ani zestawu patelni nie biorę, tylko standard: ciuchy, kosmetyki, leki, zabawki dla Młodej.
16 lipca 2018, 14:01
Zwykle 1 walizka syna, 1 walizka moja i 1 walizka męża. Do tego w plecaku podręczne rzeczy moje i męża na podróż które zabieramy do auta do środka i podręczna torba syna. Do tego torba z zabawkami syna, wózek i łóżeczko turystyczne :) zwykle zabieram tyle zmian ubrań i bielizny aby mieć codziennie czyste + 2-3 szt w zapasie. Spodni i swetrów biorę mniej.
16 lipca 2018, 14:13
Wiesz co... ja Ci powiem, że niezależnie czy jadę na 2 dni czy na 2 miesiące to biorę tyle samo. No, chyba, że jedziesz do buszu, gdzie nie ma sklepów czy możliwości prania. Co do ilości bagaży, to o ile nie lecę samolotem, to biorę tyle, ile jest potrzebne, żeby zmieścić wszystko, co mam wziąć. Jeśli nie mieści Wam się wszystko w samochodzie, to pomyślcie nad bagażnikiem na dach. Ale sądzę, że spokojnie się zmieścicie.
16 lipca 2018, 14:23
Wiesz co... ja Ci powiem, że niezależnie czy jadę na 2 dni czy na 2 miesiące to biorę tyle samo. No, chyba, że jedziesz do buszu, gdzie nie ma sklepów czy możliwości prania. Co do ilości bagaży, to o ile nie lecę samolotem, to biorę tyle, ile jest potrzebne, żeby zmieścić wszystko, co mam wziąć. Jeśli nie mieści Wam się wszystko w samochodzie, to pomyślcie nad bagażnikiem na dach. Ale sądzę, że spokojnie się zmieścicie.
Nie ma opcji, że się nie zmieści. Wydaje mi się raczej, że przeginam w drugą stronę. I zakładam, że prać nie będę.
16 lipca 2018, 14:28
Ja ostatnio na 2-tygodniowy wyjazd spakowalam siebie, meza i 2-latka w 5 walizek - 2 duze i 3 male + spacerowka ;D ale jedna duza walizka wrocila z czystymi ciuchami. Ja z tych co wola miec kilka ciuchow za duzo niz bawic sie w pranie na urlopie (nawet jezeli to mialoby byc zaniesienie i odebranie ciuchow z pralni).
16 lipca 2018, 14:30
No chyba, że tak. Ja z reguły brałam po 2-3 koszulki, a najczęściej chodziłam w jednej w kółko codziennie ją piorąc. Zatem jeśli nie chcesz prać - to powinnaś na każdy dzień ciuch, plus opcje na zmienną pogodę. Lepiej przywieźć czyste niż płakać, jak braknie.
16 lipca 2018, 16:55
Pewnie objazdówka jednak będzie od Was wymagać bardziej strategicznego pakowania.
W tym roku nad morze (2+2), 2 tygodnie na miejscu: jedna spora walizka, jedna kabinówka i (aż wstyd) pierdyliard eko toreb (jedna z książeczkami dzieci, jedna z kosmetykami/ lekami, jedna z butami), plecak z elektroniką, wózek, hulajnoga, namiot plażowy i 2 lazy bagi.
Jak byliśmy w Portugalli (jeszcze 2+1, tydzień na miejscu i tydzień objazdu) to chyba się zapakowaliśmy w 2 walizki plus torbę podróżną plus bagaże podręczne i wózek, ale też zmieszczenie się do samolotu to inne wymogi.
16 lipca 2018, 20:20
jedna konkretna waliza podrozna + do tego pojemna torebka jako bagaz podreczny. wole ciagnac jedna pokazna walize zamiast byc obladowana plecakiem, torebka i niewielkim neseserem na kolkach. zdecydwanie wygodniejsza opcja.
na wakacje jezdze przewaznie na tydz (polskie morze) lub dwa (zagranica). do bagaju zasadniczego wrzucam wszytko - ciuchy, buty, kosmetyki, reczniki, torebki, czasem jakis alkohol. przy sobie mam mala kosmetyczke, portfel, telefon, ipod, cos do jedzenia, cos do picia, jakies czytadlo, oksy sloneczne, niekiedy jakies ciuchy na zmiane (zalezy od podrozy).
Edytowany przez jablkowa 16 lipca 2018, 20:22