- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
15 lipca 2018, 22:25
Mam możliwość wykonać odwracalny zabieg, który sporo zmieni w moim życiu (i wyglądzie). Jednak przed nim konieczna jest gastroskopia. Boję się jej, mam dość silny odruch wymiotny.
Dzięki temu zabiegowi mogę schudnąc dość szybko, a myślę o tym dlatego, że ginekolog na moje problemy zalecił między innymi schudniecie. Nie chce czekać miesiącami na ubytek wagi by przekonać się czy po zrzuceniu kg wróci owulacja. Mam 32 lata, niedługo 33 i od kilku staram się o ciążę. Liczę każdy miesiąc Proszę nie krytykuje. Bardzo straszna jest ta gastroskopia?
16 lipca 2018, 16:48
Dzięki za wszystkie rady i opisy. Jeśli się zdecyduję na zabieg (tak jak ktoś odkrył, założenie balonika w żołądku, by pomniejszyc jego objętość), to postaram się o narkoze do gastroskopi.
gastroskopia trwa chwilę, a niefajne skutki uboczne narkozy wychodzą czasem nawet po paru miesiącach :)
no ale jak zadecydujesz...tak zrobisz. powodzenia. :)
16 lipca 2018, 16:54
Polecam badanie przez nos. Dyskomfort jest może przez jedną sekundę - gdy sonda dochodzi do gardła i trzeba przełknąć powietrze. Reszta naprawdę spoko.
16 lipca 2018, 16:54
Polecam badanie przez nos. Dyskomfort jest może przez jedną sekundę - gdy sonda dochodzi do gardła i trzeba przełknąć powietrze. Reszta naprawdę spoko.
16 lipca 2018, 18:04
wystarczy zrobić prywatnie z chwilowym uśpieniem, zaraz minie rok odkąd robiłam i muszę zrobić znowu i tylko z uśpieniem, 450zł bez pobierania żadnych wycinków, z wycinkami cena rośnie, ale cóż na żywca tego nie zrobię, a na nfz nie ma szans zrobić z uśpieniem
16 lipca 2018, 18:11
gastroskopia trwa chwilę, a niefajne skutki uboczne narkozy wychodzą czasem nawet po paru miesiącach :) no ale jak zadecydujesz...tak zrobisz. powodzenia. :)Dzięki za wszystkie rady i opisy. Jeśli się zdecyduję na zabieg (tak jak ktoś odkrył, założenie balonika w żołądku, by pomniejszyc jego objętość), to postaram się o narkoze do gastroskopi.
nie narkoza tylko krótkie uśpienie, ma to jakąś nazwę, ale nie pamiętam, ja nie miałam żadnych skutków ubocznych po tej drzemce, a obudziłam się po wszystkim, całość trwała jakieś 30min tak więc spoko
ktoś napisał, że od rodzinnego skierowanie do szpitala, no tak tylko jak na nim wymusić takie skierowanie?;/ żeby tak zrobili z uśpieniem na nfz, mówiłam lekarzowi ile muszę zapłacić prywatnie i tylko się zdziwił, że bardzo drogo i tyle..
16 lipca 2018, 18:39
Mam fajną lekarke rodzinna, która słucha i pomaga pacjentom ile może ale jeśli nie będzie miała możliwości wyprosić znieczulenia....no cóż.
16 lipca 2018, 19:59
kiedys mialam miec robiona (czasy ed), ale odmowilam. siostra mnie skutecznie odstraszyla - sama w przeszlosci miala przeprowadzany zabieg i ponoc bylo bardzo nieprzyjemnie pomimo miejscowego znieczulenia, ktore nie dalo nicc.
16 lipca 2018, 21:32
W maju miałam dwie gastroskopie, jedna bez znieczulenia, druga pod narkozą. Jest to mega nieprzyjemne, ale do przeżycia.
19 lipca 2018, 11:38
Ok,ale miałaś to badanie? Bo jeśli nie miałaś to po co straszyć autorkę? Ja jestem straszna panikarą,nawet nie dam się połaskotać bo czuję,że tracę oddech i zaczynam panikować. Też byłam pewna,że uciekne,że zacznę się bronić,że wyjmę sama ten sprzęt,ale nic takiego nie miało miejsca. Byłam przerażona miesiąc przed bo właśnie naczytałam się opowieści w internecie ale teraz wiem,że spokojnie pójdę kolejny raz jeżeli zajdzie potrzeba wykonania badania. Teraz czytam,że miałaś to badanie. Dla mnie Jesteś rasowa panikarą bo naprawdę są gorsze badania niż to,a właśnie takim zachowaniem tylko utrudnia się cały ten zabieg i sobie i personelowi i wtedy można sobie tylko problemów narobić.Tam już ktoś wcześniej pisał - jeśli ma się bardzo silny odruch wymiotny, którego nie da się w żaden sposób opanować, to słuchanie lekarza w ogóle nie wchodzi w grę. U mnie ten odruch jest bardzo silny. Do tego ja przy jakimkolwiek dyskomforcie w okolicach szyi natychmiast wyrywam się i muszę wstać. To jest odruch bezwarunkowy. U mnie nie byłoby mowy o współpracy.Byłam na na prawdę wielu zabiegach. Na żadnym z narkozą/głupim Jasiem, wiec tu nie mam doświadczenia. Ale jedyne co mogę powieciedziec, to jest to, ze najgorzej znoszą to osoby, które nie współpracują z lekarzem- każe oddychać przez nos, to próbują przez usta, prosi o przełykanie- to zaciska wszystko, co możliwe i blokuje wykonanie zabiegu. I w ten sposób zabieg z 4-5minut wydłuża się do szalonych 7 ;) na prawdę nie ma się czego bać. Bekanie i odruch wymiotny są naturalne, na prawdę na personelu to nie robi wrażenia, w końcu mają to przez kilka godzin codziennie :) najważniejsza jest współpraca. :) a jeszcze mi sie przypomniało, żeby nie majtać głową, bo i takie osoby się zdarzały ;) po prostu słuchać lekarza i to wykonywać. Chyba im szybciej sie to przejdzie, bez zbędnych ceregieli, tym lepiej ;)Tak się składa, że miałam w krótkim odstępie czasu oba te zabiegi i kolonoskopia nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Na gastroskopii natomiast wyżebrałam głupiego jasia roztaczając przed personelem wizję ucieczki z tą rurą w gardle. Chyba byłam przekonująca, bo jakiś zastrzyk dostałam i obudziłam się na sekundę przed wyjęciem rury koncertowo się dusząc. Tak czy siak, jak nie da się inaczej, to przeżyć trzeba. To tylko kilka minut.w czasie praktyk oglądałam wiele gastroskopii i 95% osób nic nie narzekało. Najważniejsze- przełykać i oddychać przez nos. Ludzie z kolonoskopii wychodzili nawet bardzo zadowoleni, wiec tym bardziej gastroskopia do przeżycia :D nie stresować się i nie blokować gardła! Przełykać, oddychać przez nos i będzie dobrze :)
Nawet jeśli jestem panikarą, to nie jest to Twój problem. Jeśli przeszkadzają Ci czyjeś opisy, to ich nie czytaj. Jasne, że ludzie wyrzucają emocje i opisy brzmią czasem straszniej niż zabieg. Ja miałam gorsze badania, do których podeszłam na spokojnie. Kolonoskopia nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Wytrzymałam leczenie kanałowe pięciu zębów bez znieczulenia. Też na spokojnie. Do tego nie potrafiłam podejść na spokojnie. Jeśli będę musiała zrobić je następnym razem, to zrobię prywatnie pod narkozą. Moje prawo. Ty możesz zrobić po swojemu. A personel medyczny wie jak robić badanie, żeby nie mieć problemów - mają stosowne leki. Ja szczęśliwie trafiłam na fachowców. Swoją drogą mężczyznom od razu proponowali znieczulenie do gastroskopii w tym szpitalu. Tylko kobiety zawsze takie dzielne i odważne. No to mają zabiegi bez znieczulenia, porody bez znieczulenia. Niedługo i operacje będą bez znieczulenia w ramach oszczędności.
Edytowany przez AgnieszkaHiacynta 19 lipca 2018, 12:10