Temat: Uzależnienie od słodyczy

Czy jest ktoś,kto jest od nich uzależniony?Widzę,że mam problem...tylko jak sobie z nim poradzić?Kiedyś nie kupowałam słodyczy ,to szukałam po szafkach dżemu,nutelli itd.byle zjeść coś słodkiego.Śniadanie jem normalnie,ale póżniej masakra...obiad to np.czekolada,kolacja lód.Jak sobie pomóc?:(Potrzebuje dostać kopa w tyłek,żeby się od nich odzwyczaić.:(

Pasek wagi

moze spróbuj zastapic slodycze owocami suszonymi, owocami swiezymi? 

Próbowałam...:(

Pasek wagi

 Wyrzuć z domu wszystko co słodkie. Pozbądź się dżemów, nutelii, kakao, wszelkich podgryzaczek. Za żadne skarby nic nie kupuj. Po dwóch tygodniach poczujesz, że już tak cię nie ciągnie. Po miesiącu zdasz sobie sprawę, że tego nie potrzebujesz. A po dwóch zobaczysz efekty w postaci mniejszej wagi ciała. Powodzenia... byle przetrwać ten pierwszy okres.

Też tak miałam przed rozpoczęciem diety.Jak nie zjadłam czegoś słodkiego to miałam wrażenie,że mi słabo i nie mam siły.Jestem na diecie ponad 5 miesięcy i myślę,że daje sobie całkiem nieźle radę bez słodyczy.Oczywiście od czasu do czasu zdaża się,że zjem loda albo drożdżówkę.Zastąpiłam cukier miodem.Jem dużo owoców świeżych bądź suszonych, dżem o obniżonej zawartości cukru.Jeśli bardzo najdzie mnie ochota na słodkie to pije herbatę owocową bądź jem kostkę gorzkiej czekolady.Myślę sobie tak,że słodycze to tylko chwila przyjemności,a ze swoim ciałem musisz spędzić całe życie więc nie warto po nie sięgać zbyt często.Pozdrawiam 

Pasek wagi

Ja miałam swojego czasu ogromy problem ze słodyczami. I fakt, najskuteczniejszy sposób na to, to niestety kompletny post. Od razu mówię, że będzie ciężko, ale potem nie będzie tak ciągnęło. Sama przez to przeszłam. Myślałam, że nie dam rady i wieczorem sama nie wierzyłam, że kolejny dzień minął i nie tknęłam nic słodkiego. Ja odstawiłam słodycze kompletnie na 3tyg. I mówiłam bliskim, że nie jem i proszę niczego nie kupować, przynosić, pokazywać, kawa bez ciacha. Dasz radę! :)

Nie jedz słodyczy tylko normalny obiad i kolacje. Ja sie nie dziwie, ze nie jesz normalnych posilkow skoro zapychasz sie cukrem. Jakbys normalnie jadla, to nie mialabys miejsca na czekolade... Jak masz na cos slodkiego ochote, to zjedz cos na slodko..  jakis omlet z dzemem, serek wiejski z rodzynkami i miodem, albo kup sobie krem czekoladowy np. na kfd. moge ci polecic krem o smaku białej czekolady z kokosem. Tez slodycz, ale jednak duzo zdrowsza niz bezwartościowa czekodada z nadzieniem :)

Jakie śniadnie jest normalne? Napisz, co jadłaś przez dzień wczoraj.

cóż... cukier uzależnia. Ja na szczęście miałam tylko problem z chipsami. Możesz zastępować domowymi wyrobami, z każdym kolejnym wyrobem wrzucać mniej słodzidła. I silna wola, masz ochotę to zjedz trochę, ale nie całość!

Pasek wagi

Cieżko coś wyrzucić słodkiego z domu,jak się ma małe dzieci.Kiedyś po operacji odstawiłam słodkie na ponad 5 miesięcy,teraz nie umiem wytrwać bez nich jednego dnia.Najgorsze jest to,że zaczynam tyć,a nie umiem zaakceptować swojego ciała,bo kiedyś byłam szczupła.Teraz po ciążach ,zapycham sie słodkim...błędne koło.Mikamelka normalne sniadanie tzn.bez słodyczy np.rogal z jakąś chudą wędliną lub np.jogurt.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.