- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 lipca 2018, 17:54
Moja znajoma dostala propozycje pracy w biurze w innej miejscowości. Wiąże się to z dojazdami ok. 1h-1.30h w jedną stronę. Po odjęciu kosztów dojazdu będzie miała 2000 zł na rękę. Doradziłam jej, że w sumie nie ma nic do stracenia, ale czy warto za tyle tracić codziennie ok. 2,5 h na dojazdy ?
Edytowany przez kluchaa. 2 lipca 2018, 17:55
2 lipca 2018, 18:02
Głównie zależy od tego jaką ma alternatywę. Wśród moich znajomych dojazd 1-1.5godz. w jedną stronę to standard, mój szef dojeżdża 2.5godz. w jedną stronę ale to już trochę hardcore ;) To zapewne zależy od miejsca zamieszkania. Jeśli koleżanka miałaby podobną ofertę pracy tuż pod domem, to wiadomo, że lepiej nie dojeżdżać, ale taki dojazd sam w sobie na pewno nie powinien być przeszkodą w podjęciu pracy.
To niekoniecznie musi być stracony czas, można sobie odpocząć, poczytać książkę, obejrzeć film na laptopie/komórce... nawet łatwiej coś sensownego zrobić podczas godzinnego dojazdu niż jak się jedzie 20 min ;) Ja wszystkie książki czytam tylko i wyłącznie podczas dojazdów, w domu wolę spędzić czas z rodziną a te dojazdy to taki czas tylko dla mnie.
2 lipca 2018, 18:07
jesli to jedyna propozycja pracy to bralabym :D
2 lipca 2018, 18:38
Godzina to naprawdę nie jest wiele, w tyle dojedziesz do pracy nawet mieszkając w tym samym (większym) mieście (wiadomo, godziny szczytu).
2 lipca 2018, 18:59
osobiście sama dojeżdżam 1 godzinę w jedną stronę i to autem a nie komunikacją miejską ponieważ mimo że nią wyszło by czasami taniej to dolicza się czas stania na przystankach. ale mi to nie przeszkadza, chyba że dostałabym pracę o podobnych warunkach i wynagrodzeniu 10 minut od domu to nie traciłabym czasu. ale jadą mogę pobyć sama ze sobą a dom to wiadomo sprzątanie, gotowanie i inne rzeczy. a tak to moge w spokoju pomyslec o czyms, zaplanowac na spokojnie a nie w domu pod wplywem innych osob
2 lipca 2018, 19:51
jesli to jedyna propozycja pracy to bralabym :D
Ja tak samo. Zawsze można pracować i szukać czegoś innego.
2 lipca 2018, 20:16
Jeśli praca jej odpowiada, to czemu nie, można spróbować. Chociaż ja osobiście nie cierpię dojeżdżać gdziekolwiek, najchętniej bym się teleportowała, więc odległość do pracy to dla mnie ważna sprawa i osobiście bym szukała pewnie czegoś bliżej. Ale jak nie ma innej opcji, to godzina dojazdu jeszcze nie tak źle.
2 lipca 2018, 20:36
za 2tys zl tyle dojezdzac? A w zyciu nie znizylabym sie do takiego niskiego poziomu
Przeciez czas to tez pieniadz
2 lipca 2018, 21:50
Moja znajoma dostala propozycje pracy w biurze w innej miejscowości. Wiąże się to z dojazdami ok. 1h-1.30h w jedną stronę. Po odjęciu kosztów dojazdu będzie miała 2000 zł na rękę. Doradziłam jej, że w sumie nie ma nic do stracenia, ale czy warto za tyle tracić codziennie ok. 2,5 h na dojazdy ?
Jeżeli praca w zawodzie (a byłabym bez doświadczenia), dająca w najbliższym czasie możliwość podwyżki + zwiększająca wartość pracownika na rynku pracy to brałabym. No chyba, że koleżanka ma nóż na gardle, to brałabym tak czy inaczej. W między czasie można szukać kolejnej. U mnie często ludzie odchodzą po 3-4 miesiącach i nikogo to nie dziwi. Natomiast jeśli to w dłuższej perspektywie mało płatna praca, nierozwojowa i koleżanka dysponuje poduszką finansową + są inne oferty na rynku, to bym jeszcze poczekała.
Edit: sama za 2 - 2,5 tys. bym aktualnie pracy nie przyjęła, bo w mojej branży to mało i taki pracodawca jest co najmniej podejrzany. I dojazd nie miałby tu znaczenia.
Edytowany przez LoginAla 2 lipca 2018, 21:54