- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
1 lipca 2018, 20:06
Jeszcze tydzień temu pisał, a dziś napisał, że "długo czekał i się starał że ktoś obcy mu potrafi dać więcej bliskości, jak ja"... Minęło 2mce od rozstania, ja narazie nie wyobrażam się spotykać z kims poważnie. Starał się? Kupił piękne kwiaty raz, wydzwaniał i 2x przyjechał do mnie i raz na cały dzień pomóc mi w pracy. To są starania za zjebane 10 lat? Masakra, jak mi przykro, strasznie się czuję... Tym bardziej, że to on przejawiał więcej zaangażowania w powrót...
Nie wiem czemu głupia zaczęłam dzwonić, a on wyłączył tel... Poryczałam się, myślałam, że mi już przeszło...
Edytowany przez 1 lipca 2018, 20:09
2 lipca 2018, 17:44
Nie nooooo….. typowe babskie podejście....
Synek się starał naprawić dzwonił itp. - to nie.. zrobię teatrzyk, że mi nie zależy.
Więc jak jej nie zależało to nie będzie marnował czasu - znaki do powrotu dawał wielokrotnie.
Więc zaczął życie na nowo - to znów źle... bo przecież teraz ona ŁĄSKAWIE może by rozważyła powrót...
I jak Was traktować serio???
2 lipca 2018, 19:43
Nie nooooo?.. typowe babskie podejście....Synek się starał naprawić dzwonił itp. - to nie.. zrobię teatrzyk, że mi nie zależy.Więc jak jej nie zależało to nie będzie marnował czasu - znaki do powrotu dawał wielokrotnie.Więc zaczął życie na nowo - to znów źle... bo przecież teraz ona ŁĄSKAWIE może by rozważyła powrót...I jak Was traktować serio???
Nie chcę wracać, tylko jest mi przykro, że 2 tyg temu taki zakochany a po 2 tyg już nową dupę ma.
2 lipca 2018, 20:00
Nie chcę wracać, tylko jest mi przykro, że 2 tyg temu taki zakochany a po 2 tyg już nową dupę ma.Nie nooooo?.. typowe babskie podejście....Synek się starał naprawić dzwonił itp. - to nie.. zrobię teatrzyk, że mi nie zależy.Więc jak jej nie zależało to nie będzie marnował czasu - znaki do powrotu dawał wielokrotnie.Więc zaczął życie na nowo - to znów źle... bo przecież teraz ona ŁĄSKAWIE może by rozważyła powrót...I jak Was traktować serio???
a masz na to jakieś dowody czy tylko jego słowa?
2 lipca 2018, 20:05
a masz na to jakieś dowody czy tylko jego słowa?Nie chcę wracać, tylko jest mi przykro, że 2 tyg temu taki zakochany a po 2 tyg już nową dupę ma.Nie nooooo?.. typowe babskie podejście....Synek się starał naprawić dzwonił itp. - to nie.. zrobię teatrzyk, że mi nie zależy.Więc jak jej nie zależało to nie będzie marnował czasu - znaki do powrotu dawał wielokrotnie.Więc zaczął życie na nowo - to znów źle... bo przecież teraz ona ŁĄSKAWIE może by rozważyła powrót...I jak Was traktować serio???
Słowa + nie pisze już- jakby poświęcał uwagę gdzie indziej.
2 lipca 2018, 20:36
Wróciłabys do niego?
Wiesz chciałabym się spotkać, przytulić, ale jak sobie przypomnę pewne sytuacje to nie
2 lipca 2018, 20:41
ale sie dalas wrobic :D jak dziecko
3 lipca 2018, 14:08
Nie nooooo?.. typowe babskie podejście....Synek się starał naprawić dzwonił itp. - to nie.. zrobię teatrzyk, że mi nie zależy.Więc jak jej nie zależało to nie będzie marnował czasu - znaki do powrotu dawał wielokrotnie.Więc zaczął życie na nowo - to znów źle... bo przecież teraz ona ŁĄSKAWIE może by rozważyła powrót...I jak Was traktować serio???
Typowo chłopskie podejście...