Temat: Wielki problem z prezentem komunijnym - proszę o pomoc!

Witam :)

Bardzo liczę na Waszą pomoc.
Jak w tytule mam wielki problem z prezentem komunijnym.Na pierwszy rzut oka pewnie się dziwicie "Jak to można mieć taki problem skoro pułki w sklepach się uginają".Ależ otóż jest :)
Problem polega na tym że chłopiec który idzie do komunii jest dzieckiem niepełnosprawnym.
Opadają wszystkie zabawki "sportowe" jak rolki,rower etc ponieważ on z trudem chodzi.
Tak samo jak książki,gry,bajki etc ponieważ nie mówi,nie czyta i sobie z tym nie poradzi.

Na początku pomyślałam sobie o łańcuszku z wizerunkiem Jezusa,Papieża jednak obawiam się że non stop będzie zerwany i będzie leżął na półce a nie na jego szyi.
Pomyślałam też o karnecie na basen jako forma rehabilitacji jednak niestety odległość oraz takie dziecko częściej łapie infekcje że po prostu pojechać na ten basen to lada wyzwanie.

Do głowy przyszły mi jakieś pamiątki które można powiesić na ścianie,położyć na półce aczkolwiek chciałabym by był to prezent z którego by skorzystał.Już sama nie wiem co i jak.Myślałam już o ciuchach np dres ,pościeli,koc z jego ulubionymi piskami czy szlafrok ze zwierzakami które tak kocha.Ale czy to wypada dać taki prezent w takim dniu?

Dodam że kasa nie wchodzi w grę! Za bardzo znam mamę chłopca i wiem ze w 10000 % kasa pójdzie na jej przyjemności w sensie kosmetyki,ciuchy etc.
Karnet na rehabilitację nie byłby zły, aczkolwiek zapytaj jego rodziców, czy gdybyś to wykupiła to czy byłby wykorzystany.. Może im się takie rozwiązanie spodoba..? Oo, tort to dobry pomysł. Jakis duży z fajnym motywem np. w kształcie samochodu.. Albo jakiś dobry ciuch, jakieś buty czy coś co mu się przyda codziennie. Tak jak wymieniłaś: pościel, koc. Możliwości, wbrew pozorom nie jest mało
Myślałam
> już o ciuchach np dres ,pościeli,koc z jego
> ulubionymi piskami czy szlafrok ze zwierzakami
> które tak kocha.Ale czy to wypada dać taki prezent
> w takim dniu?

Moim zdaniem dać wypada, ale czy dziecko z takiego prezentu się ucieszy? Dzieciakom jest raczej obojętne co na siebie wciągają, przynajmniej tak mi się wydaje. Chociaż motyw ulubionych zwierząt może uratować sprawę. :) A tak się zastanawiam, skoro odpadają wszelkiego rodzaju gry itd. to może jakiś fajny zestaw klocków do układania? Można przy tym trochę się pokręcić (skoro siedzieć nie lubi) a pewnie będzie miał frajdę przy budowaniu zamków i fortec.

A tak z innej beczki, skoro chłopiec tak bardzo lubi zwierzęta to może jakiś chomik/królik, coś w tym stylu? Wiadomo, że wcześniej musiałabyś się skonsultować z rodzicami dziecka, bo większość obowiązków związanych z nowym domownikiem spadłoby na nich.

Jeszcze jedno - skoro ojciec chłopca mówi, że niepotrzebne są żadne prezenty itd. to może powiedz mu, że i tak coś kupicie więc wolelibyście, żeby chłopiec miał z tego jakąś przyjemność i żeby nie była to kasa wyrzucona w błoto? Może w takiej sytuacji podpowie coś fajnego?
A może jakiś duży pluszak/ zwierzak.? Piszesz, że dziecko lubi zwierzęta. Miałam kiedyś wielkiego pluszowego psa i był słodki. Myślę, że dziecko by się ucieszyło. Albo coś do wystroju pokoju ze zwierzętami np. firanki ze zwierzątkami, jakieś zdjęcia w ramkach, naklejki na ścianę, pościel.. Taki fajny "zwierzęcy" zestaw :D Ale najpierw zapytaj rodziców.
Mysle ze mozesz popytac w sklepach o zabawki takie edukacyjne cos co dobrze wpalynie na jego rozwuj.Mimo wszystko mi sie wydaje ze dzieciaki najbardziej sie ciesza z zabawek a jak dobrze poszukasz to napewno cos znajdziesz dla takiego chlopa co go zainteresuje i bedzie potrafil sie tym bawic
A może rodzice pozwolą na jakiegoś małego zwierzaka, np:chomiczka..??
Przepraszam ale muszę sie wtrącic. Chomiczka, króliczka? o czym wy mówicie? Wiecie ze to ZYWE  stworzenia? Chlopiec jest nadpobudliwy więc łatwo mógłby im zrobić krzywdę. a poza tym nie bedzie mogł sie nimi opiekowac, bo ani im nie posprząta ani nic. ODPADA.
Pasek wagi
moim zdaniem wypada
skoro znasz chłopca i jego poziom niepełnosprawności, ja bym się podpytała w sklepach ze specjalistycznymi urządzeniami dla takiego dziecka, może jakiś lepszy wózek inwalidzki, albo coś co ułatwi mu życie, może komórka z dużymi literkami tzn klawiszami, albo komputer z jakimiś programami rozwijającymi
Skoro jest niepełnosprawny to z pewnością dobry będzie laptop, albo dużo tańszy netbook
dziecko nie mówi więc podejrzewam że stopień niepełnosprawności jest duży.. mi wpadło na myśł od razu że jest na wóżku, mój kuzyn nie mówi, nie czyta w sumie praiwe się nie rusza dlaetgo z nim od razu skojarzyłam więc nie których postów nie rozumiem.. na co mu laptop??

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.