Temat: Słowa, których nie znamy

Bombowe! Uśmiałam się jak norka :)

Z pamiętnika eks-belfry. Usprawiedliwienie, które zrobiło furorę w gronie pedagogicznym. Wf. Karteczkę napisała mama uczennicy: Proszę zwolnić córkę z zajęć z powodu masturbacji :D Śmialiśmy się, że skoro panna regularnie się zaspokaja, to faktycznie nie da rady ćwiczyć :) Swoja drogą oryginalna była, większość jej koleżanek zwalniała się tylko z powodu jakże prozaicznej menstruacji :)

Sama jako dziecko za diabła nie łapałam różnicy między sauną i solarium, stale te słowa myliłam. Potem dorosłam, polubiłam saunę, a jeszcze bardziej łaźnię parową i mi przeszło :)

mi się myli słonecznik z naleśnikiem

Efektowny i efektywny  znam znaczenie obu ale zawsze muszę się zastanowić zanim użyję, czy aby na pewno dobrze powiem 

Za to mam taką, powiedzmy, "znajomą" co zawsze mówi, że ktoś tam z kimś filtruje   już nie raz się jej pytałam co filtrują, co lepsze ona nie rozumie swojego błędu 

Mój brat ma prawie cztery dychy na karku, a nadal tytuł  kreskówki z naszego dzieciństwa to "Bolek Kinolek". Odkąd mieliśmy po ok cztery lata i razem to oglądaliśmy, nic się nie zmieniło.

misterny kojarzy mi sie z mizernym .. jakos tak nie pasuje mi do swojego znaczenia i brzmi slabo, byle jak, tanio, noo mizernie po prostu.

bolerioza i borelioza, aerobik i areobik

A moj syn mowi " weźniełaś" zamiast " wzięłaś" :D

a tego tez nie wiem :D

Też mam taką znajomą, którą ciągle jakieś słowa przekręca i wychodzą z tego za każdym razem niezłe klocki :) Swoją drogą, takie ćwiczenia: (ż)aluzja - iluzja, efektowny - efektywny, mizerny - misterny, flirtuje - filtruje (to dla mnie hicior!!) itepe itede powinny być normą w szkołach, bo to ludzie straszliwie mylą.

A mój "nie dam darady" :) Fajne mamy szkraby, nie? :)

Moja mówi, że pies "hałczy"