- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2018, 21:18
Czy wszelkie owady (pająki, ćmy itp.) giną jak się je wciąga odkurzaczem??? Zawsze mam wrażenie że one tam sobie żyją w tym worku i czekają by się wymknąć Ale z drugiej strony słyszałam, że to taka siła odkurzacza że ich rozrywa - więc jak jest?
22 czerwca 2018, 08:17
Haha miesiąc temu rozmawiałam o tym z mężem,gdyż byłam pewna,że one lubią takie miejsca jak odkurzaczmoj mąż powiedział,że mało który tam przeżyje i raczej nie idę im na ratunek z tym odkurzaczem. Na widok pająków mam odruch wymiotny u nie jestem w stanie jak rooo wyrzucać ich przez okno. Okrutna prawda trochę mną wstrząsnęła,ale nadal wciagam. Szanse na przeżycie mają kiedy mąż jest w domu.
Edytowany przez A.n.i 22 czerwca 2018, 08:18
22 czerwca 2018, 08:24
Pająki, cmy, etc maja u mnie immunitet. Pomagam im znaleźć lepsze miejsce bytowe. Nie zabijam. Ostatnio na spacerze z córką ratowalysmy muchę, która wpadła do kałuży. Szacunek do istot żywych wyznacznikiem człowieczeństwa. Jakim człowiekiem jesteś widać po tym jak traktujesz słabszych. Proste.
22 czerwca 2018, 08:28
Ta zapewne autorka chodzi z tym odkurzaczem i wciaga do niego ludzi. Nie każdy ma tyle odwagi co ty. Jedni boją się wysokości drudzy ciasnych pomieszczen a jeszcze inni owadów. Wiem po sobie,że do jaskini nie wejdę a pająka nie uratuje ale złym człowiekiem nie jestem więc zastanow się zanim oceniasz kogoś obcego.Pająki, cmy, etc maja u mnie immunitet. Pomagam im znaleźć lepsze miejsce bytowe. Nie zabijam. Ostatnio na spacerze z córką ratowalysmy muchę, która wpadła do kałuży. Szacunek do istot żywych wyznacznikiem człowieczeństwa. Jakim człowiekiem jesteś widać po tym jak traktujesz słabszych. Proste.
Dokładnie... a ciekawe co dziewczyny robicie z komarami, kleszczami (już wcześniej wspominanymi), muchami - przecież to takie same żyjące stworzenia, a nie wierzę że je wypuszczacie wolno. Hipokryctwo i tyle.
22 czerwca 2018, 09:01
Pająki, cmy, etc maja u mnie immunitet. Pomagam im znaleźć lepsze miejsce bytowe. Nie zabijam. Ostatnio na spacerze z córką ratowalysmy muchę, która wpadła do kałuży. Szacunek do istot żywych wyznacznikiem człowieczeństwa. Jakim człowiekiem jesteś widać po tym jak traktujesz słabszych. Proste.
No naprawdę, istota człowieczeństwa. Zabijam muchy i komary - będę się smażyć w piekle za to.
22 czerwca 2018, 09:49
No ja też staram się ich nie zabijać. Chociaż takie wypuszczenie ich na wolność bardzo dużoooo mnie kosztuje. Aż teraz jeżą mi się włosy aaaa
22 czerwca 2018, 10:54
No ja też staram się ich nie zabijać. Chociaż takie wypuszczenie ich na wolność bardzo dużoooo mnie kosztuje. Aż teraz jeżą mi się włosy aaaa
polecam używać słoika - np pająka, pszczołę, ćmę... nakrywam słoikiem - wpada do środka, przymykam delikatnie wieczko żeby nie zwiał i swobodnie wypuszczam na zewnątrz. Żyjątko jest całe i nienaruszone. Pająka nie biorę do ręki dlatego, że nie jest najprzyjemniejszy a dodatkowo można go uszkodzić - czasami czując zagrożenie wyrywa sobie nogę..
22 czerwca 2018, 12:35
polecam używać słoika - np pająka, pszczołę, ćmę... nakrywam słoikiem - wpada do środka, przymykam delikatnie wieczko żeby nie zwiał i swobodnie wypuszczam na zewnątrz. Żyjątko jest całe i nienaruszone. Pająka nie biorę do ręki dlatego, że nie jest najprzyjemniejszy a dodatkowo można go uszkodzić - czasami czując zagrożenie wyrywa sobie nogę..No ja też staram się ich nie zabijać. Chociaż takie wypuszczenie ich na wolność bardzo dużoooo mnie kosztuje. Aż teraz jeżą mi się włosy aaaa
oo wlasnie tak robię, tylko nie z wieczkiem a kartką papieru bo cieńsza. Chociaż jak widzę takiego pająka z grubymi nogami to nie daje rady, zwykle zwiewam i zlecam jego eksmisję komuś innemu ;)
22 czerwca 2018, 14:15
polecam używać słoika - np pająka, pszczołę, ćmę... nakrywam słoikiem - wpada do środka, przymykam delikatnie wieczko żeby nie zwiał i swobodnie wypuszczam na zewnątrz. Żyjątko jest całe i nienaruszone. Pająka nie biorę do ręki dlatego, że nie jest najprzyjemniejszy a dodatkowo można go uszkodzić - czasami czując zagrożenie wyrywa sobie nogę..No ja też staram się ich nie zabijać. Chociaż takie wypuszczenie ich na wolność bardzo dużoooo mnie kosztuje. Aż teraz jeżą mi się włosy aaaa
O matko, w życiu! To zbyt bliski kontakt...