- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2018, 11:21
Całe życie miałam w miarę regularne cykle tak 28-31 dni. Urodziłam dwójkę dzieci, zakończyłam karmienie piersią rok temu w maju i cykle praktycznie od początku po powrocie miesiączki były znowu regularne. A nagle od grudnia się skróciły. I nie, że co któryś jest krótszy, tylko każdy jeden. Licząc od grudnia najdłuższy wyszedł 26 dni a najkrótszy 23. Większość wypada pomiędzy (średnio co 24 dni). Z czego to może wynikać? Dodam, że pytałam gina przy okazji wizyty kontrolnej to mi powiedział coś w stylu, że kobiety mają ograniczoną liczbę jajeczek i zapewne jest ich coraz mniej (choć nadal nie widzę związku miedzy tym a krótszym cyklem) i generalnie zbagatelizował temat. No wkurza mnie to dokumentnie, bo nie dosyć że same miesiączki w sobie są wq...jące, to jeszcze teraz mam je częściej bo przychodzą praktycznie o tydzień wcześniej niż całe życie miałam. Któraś coś takiego miała? Może powinnam coś zbadać, ale w sumie co?
Edit: mam 35 lat. W razie czego robiłam niedawno TSH i jest idealne
Edytowany przez Karolka_83 21 czerwca 2018, 12:17
21 czerwca 2018, 11:24
ja tak mam. U mnie to problem wynikający z hiperprolaktynemii. Ale mam tez hashimoto i pcos.
Znajdź dobrego endokrynologa.
21 czerwca 2018, 11:30
ile masz lat? w okresie okołomenopauzalnym też skracają się cykle, może to być nawet 8 lat przed menopauzą. podobno u większości kobiet koło 35 roku życia już skracają się cykle
Edytowany przez 21 czerwca 2018, 11:31
21 czerwca 2018, 12:08
przyczyn moze byc wiele znajdz dobrego ginekologa-endokrynologa
21 czerwca 2018, 12:14
ja tak mam. U mnie to problem wynikający z hiperprolaktynemii. Ale mam tez hashimoto i pcos.Znajdź dobrego endokrynologa.
robiłam niedawno badania tarczycowe i tsh mam idealne (domyślam sie że przy hashimoto juz by coś szalało?). Pcos nigdy zaden ginekolog mi nie sugerował - czy to może się zacząć tak nagle? I czy w takim razie nie wyszłoby na badaniu ginekologicznym lub usg?
21 czerwca 2018, 12:15
ile masz lat? w okresie okołomenopauzalnym też skracają się cykle, może to być nawet 8 lat przed menopauzą. podobno u większości kobiet koło 35 roku życia już skracają się cykle
No właśnie w tym roku kończę 35. hmmm czyli może to być równie dobrze zupełnie naturalne. Kurde zawsze myslalam ze te miesiaczki zaczną kiedys tam zanikać a nie że beda częściej :P
21 czerwca 2018, 12:26
robiłam niedawno badania tarczycowe i tsh mam idealne (domyślam sie że przy hashimoto juz by coś szalało?). Pcos nigdy zaden ginekolog mi nie sugerował - czy to może się zacząć tak nagle? I czy w takim razie nie wyszłoby na badaniu ginekologicznym lub usg?ja tak mam. U mnie to problem wynikający z hiperprolaktynemii. Ale mam tez hashimoto i pcos.Znajdź dobrego endokrynologa.
Ale napisalam, ze główna przyczyna jest nadmiar prolaktyny. Badalas?
21 czerwca 2018, 12:27
właśnie skumałam o co chodziło ginowi z tą mniejsza liczbą jajeczek.Wyczytałam, że faktycznie jak sie zaczynają kończyć pomału rezerwy, to coraz częściej cykle są bezowulacyjne i dlatego cykl się skraca. Zakładając oczywiscie, ze winowajca jest mój wiek a nie jakieś problemy zdrowotne
21 czerwca 2018, 12:29
Ale napisalam, ze główna przyczyna jest nadmiar prolaktyny. Badalas?robiłam niedawno badania tarczycowe i tsh mam idealne (domyślam sie że przy hashimoto juz by coś szalało?). Pcos nigdy zaden ginekolog mi nie sugerował - czy to może się zacząć tak nagle? I czy w takim razie nie wyszłoby na badaniu ginekologicznym lub usg?ja tak mam. U mnie to problem wynikający z hiperprolaktynemii. Ale mam tez hashimoto i pcos.Znajdź dobrego endokrynologa.
Wlasnie nie i sobie zrobię to badanie. Własnie widzę, ze ta prolaktyna też jest czestą przyczyną. Jesli wyjdzie ok i tarczycowo wiem ze ok to chyba faktycznie robie sie juz stara :P Ale sprawdzę. Dzięki!
Edytowany przez Karolka_83 21 czerwca 2018, 12:29
21 czerwca 2018, 12:41
Całe życie miałam w miarę regularne cykle tak 28-31 dni. Urodziłam dwójkę dzieci, zakończyłam karmienie piersią rok temu w maju i cykle praktycznie od początku po powrocie miesiączki były znowu regularne. A nagle od grudnia się skróciły. I nie, że co któryś jest krótszy, tylko każdy jeden. Licząc od grudnia najdłuższy wyszedł 26 dni a najkrótszy 23. Większość wypada pomiędzy (średnio co 24 dni). Z czego to może wynikać? Dodam, że pytałam gina przy okazji wizyty kontrolnej to mi powiedział coś w stylu, że kobiety mają ograniczoną liczbę jajeczek i zapewne jest ich coraz mniej (choć nadal nie widzę związku miedzy tym a krótszym cyklem) i generalnie zbagatelizował temat. No wkurza mnie to dokumentnie, bo nie dosyć że same miesiączki w sobie są wq...jące, to jeszcze teraz mam je częściej bo przychodzą praktycznie o tydzień wcześniej niż całe życie miałam. Któraś coś takiego miała? Może powinnam coś zbadać, ale w sumie co?Edit: mam 35 lat. W razie czego robiłam niedawno TSH i jest idealne
Ale heca. Mam identycznie. Tyle, że ja jestem już prawie 8 lat po urodzeniu drugiego dziecka i nadal mam te cykle 23-36 dni (wcześniej miewałam 28-33). Tak że najprawdopodobniej Tobie też tak już zostanie.