- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 czerwca 2018, 06:31
mogę wypowiedzieć się na temat administracji. To prawie samo prawo. Tam po prostu uczyć się na pamięć. Możesz sprawdzić wykaz zajęć jakie będziesz miała. Serio różnią się bardzo mało od studiowania prawa.
21 czerwca 2018, 07:03
Studia, jakie teraz robisz nie daja ci zadnego zawodu, a jedynie wyksztalcenie. Teraz sie zastanawiasz jaki inny kierunek studiow wybrac dodatkowo i zaden z nich nie daje ci zadnego zawodu, a tylko wyksztalcenie. Moze jednak wybierz sobie zawod jaki chcialabys miec po studiach, zorientuj sie w mozliwosciach zatrudnienia i zrob kursy czy dodatkowe studia pod konkretny zawod. Bo teraz to wyglada na to, ze zwyczajnie chcesz sie zawalic praca, aby nie miec na nic czasu, nic wiecej.
21 czerwca 2018, 07:47
Z perspektywy czasu bardziej szukalabym doświadczenia zawodowego praktyk czy staży (nawet darmowych) w obecnie studiowanym kierunku, zamiast dokładać sobie ''teorii.''Sam dyplom bez jakiegokolwiek doświadczenia jest dziś niewiele wart. Potem będziesz mogła się gdzieś ''zaczepić'' i ewentualnie zacząć nowy kierunek. Z tego co wiem to na filologię trzeba zdać maturę na rozszerzeniu, bo studia są obcojezyczne. Dużo osób w trakcie odpada, bo stwierdzaja że nauka wierszy, literatury, fonetyki to nie dla nich. Filologia wykładana różni się od nauki w szkole i to bardzo.
Edytowany przez choco.lady 21 czerwca 2018, 07:48
21 czerwca 2018, 08:28
Po pierwsze - Filologia germanska a matura na poziomie podstawowym - hahaha - nie rozumialabys nic z zajec, idac na filologie musisz znac jezyk na dosyc dobrym poziomie, zajecia - np. historia jezyka, historia kraju, literatura (trzeba przeczytac duzo lektur w szybkim czasie) i dyskutowac, rozmawiac w jez. niemieckim, jezykoznawstwo, gramatyka na wyzszym poziomie, ciagle testy - mysle ze zeby nie odpasc po miesiacu dwoch musialabys dzien i noc uczyc sie od dzisiaj.
Po drugie - co chcesz robic zawodowo - zeby byc oficjalnym tlumaczem trzeba osobno po studiach zdac egzamin panstwowy na wysokim poziomie (przed laty tego nie bylo i wystarczal dyplom), w szkole - potrzebne przygotowanie pedagogiczne.
Ja ostatnio przezylam szok jak w Niemczech wymagano ode mnie mimo ukonczonej geranistyki udowodnienia znajomosci jezyka niemieckim certyfikatem - tak przy staraniu sie o niemieckie obywatelstwo jak tez o pewne miejsce pracy - to lekka paranoja ale moj dyplom moglam sobie wsadzic.
21 czerwca 2018, 09:12
jak z niemieckim srednio to wybieralabym administracje
21 czerwca 2018, 09:56
Bez języka to darowała bym sobie filologię a poszła na kurs języka... Na filologiach nie uczysz się języka od podstaw. Musisz już coś umieć, i to wcale nie mało :)
21 czerwca 2018, 11:01
Nawiązując do odpowiedzi wyżej - Idąc na filologie trzeba znać język? To ja jestem chyba w innej rzeczywistości bo poszłam na kierunek nie mając wcześniej styczności z tym językiem i uczę się normalnie od podstaw
21 czerwca 2018, 11:24
A ja mimo wszystko wybrałabym filologię. Wydaje mi się, że znajomość języka bardziej się przyda. Tylko czy potrzebujesz studiów? Jako drugi kierunek poszłam na filologię rosyjską i teraz wiem, że równie dobrze mogłabym pójść na jakieś kursy. Co prawda dzięki filologii pokochałam rosyjską kulturę i literaturę. Jeśli nie aspirujesz na tłumacza przysięgłego, to tak naprawdę dyplom z filologii nie jest do niczego potrzebny.
21 czerwca 2018, 16:09
Nawiązując do odpowiedzi wyżej - Idąc na filologie trzeba znać język? To ja jestem chyba w innej rzeczywistości bo poszłam na kierunek nie mając wcześniej styczności z tym językiem i uczę się normalnie od podstaw
chyba zartujesz???? to chyba baaardzo prywatna uczelnia, ktora bedzie sciagala z ciebie kase, przepychala dalej a na koniec nie dostaniesz dyplomu zeby ich nie zdemaskowac. To tak zartami, ale faktycznie nie wierze - pochwal sie gdzie tak jest.