- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 czerwca 2018, 22:13
Szukam inspiracji na wieczór panieński dla mojej siostry. Nie jestem typem imprezowym, właściwie nie pije, więc coś w typie zabawy w klubie odpada. Będzie nas koło 10 osób, miejsce to Wrocław lub Poznań.
Wszystkie pomysły w typie paintballa, exit roomu, fajnej atrakcji w postaci biegania po lesie itp mile widziane :D
21 czerwca 2018, 18:29
A to zależy, jaki striptiz... :) Bo jak na wesoło, to ja polecam. Na wieczorze panieńskim koleżanki występ robił mąż jednej z dziewczyn (była w ciąży, potem się śmiała, że zaraz urodzi), za jego bodyguarda (garniak, ciemne okulary) robił chłopak kolejnej. M. wpadł do pokoju w futrze, kabaretkach (szacun!) i jakimś zabawnym t-shircie, miał też (bohater!) buty na obcasie. Popłakałyśmy się ze śmiechu i ochrypłyśmy, wyjąc z zachwytu, oczywiście. Nasz tancerz zakończył występ w bokserkach, więc bardzo gustownie i w trosce o ewentualną akcję porodową żony :) No, ale to było bardzo bliskie towarzystwo, w którym takie numery były normą i wszyscy zawsze się rewelacyjnie bawili. To było lata temu, a pamiętam jak dziś :)
Bardzo fajny też był wieczór panieński, gdzie striptiz dla bab zrobiła przyszła panna młoda, bo chciała nam się pokazać w bieliźnie, którą kupiła na noc poślubną. Oczywiście, konwencja też żartobliwa, a nasza tancerka dostała owacje na stojąco i pochwały co do wyboru kreacji dla męża :) Tak sobie więc myślę, że zabawa jest udana, jak się towarzystwo sprawnie dobierze lub zgra. Wtedy nawet dobór atrakcji ma mniejsze znaczenie.
21 czerwca 2018, 18:32
Ja bym wyszła z takiej "imprezy", także hmmm ......striptizer byl na panieńskim mojej siostry :D wszyscu zadowoleni
Marisca, ciebie to bym chyba nawet na swój pogrzeb nie zaprosiła... Zbyt krytyczna jesteś i nie masz poczucia humoru w żadnej sytuacji, którą opisałaś lub w którą się "wczuwałaś".