Temat: często jecie słodycze?

lubie slodkie i nawet w czasie diety raz dziennie musze zjeść coś slodkiego :)

Mam miesiace kiedy nie jem wcale, mam tygodnie ze codziennie cos wpadnie, mam tez tygodnie gdzie w weekendy zawsze wpadniejakies ciacho czy cos do kawy. Generalnie zauwazylam ze na wage mi to wplywa nawet jesli sie mieszcze w makro (w sensie tygodnie kiedy codziennie cos jem) wiec staram sie ograniczac, ale tez bez przesady. 

Ja od zawsze wolałam słone rzeczy niż słodkie ;) generalnie nie jem dużo słodkiego ale w pracy zdarza mi się zjeść do kawy właśnie, tak jak Ty, kawałek ciasta czy jakiegoś cukierka (za namową koleżanek zazwyczaj). Na pewno nie mam tak, że muszę zjeść coś słodkiego, bo nie umiem wytrzymać dnia bez słodyczy. Za to za chipsy czy frytki bym się mogła bić :P ale staram się to kontrolować. 

Prawie wcale ;) kiedyś pochłaniałam wszystko (za dobrych, chudych czasów), później odwykłam i nie przepadam. Lubie lody naturalne i jak babcia upiecze ciasto (a u babci jestem raz w miesiącu albo i rzadziej)  a tak to słodkie mogłoby nie istnieć ;)

No i zachciało mi się słodkiego (właśnie piję kawę) a tydzień nie jadłam..... ehhhh opani  kusisz strasznie 

Jem cos slodkiego (czekoladowego) kilka razy w tygodniu, oraz domowe wypieki przynajmniej 2 porcje na tydzien :D

Teraz jem gofra z nutella i domowym dzemem ♥

Słodyczy mogłabym nie jeść w ogóle, za to czipsy i paluszki to moja największa zmora 

Na to samo wychodzi jakbyś słodziła kawę, a nawet gorzej (syrop glukozowo-fruktozowy). Jak ktoś chce być do końca życia uzależniony od słodkiego, to właśnie tak to się robi. 

Ja się staram jeść słodycze maks. 2 razy w tygodniu - w wakacje są to lody.

codziennie drozdzowka o 10.00 lub przed obiadem, po obiedzie czasami owoc a czasami lód, ale generalnie słodkie jem poza poniedziałkami codziennie