Temat: Czy to według was normalne ?

Hej! Muszę się komuś "wygadać" bo dziś sytuacja, która miała miejsce wytracila mnie z równowagi. 

Pracuje nad morzem,od miesiąca. 
Dla ścisłości- nie miałam dotąd żadnego dnia wolnego. 
Pracuje na umowie zlecenie, wiadomo jak to nad morzem..
Dziś stał się cud-z przyczyn niezależnych od szefowej, nie mogła dziś otworzyć sklepu i dała mi wolny dzień. 
Uratowana tym faktem korzystałam z pogody,nie mniej jednak zadzwoniła do mnie pół godziny temu żebym otworzyła jednak sklep i przyszła do pracy na 2 godziny. 
Czy to jest według was normalne?

Nie, to nie jest normalne. Powiedziałabym, że już zaplanowałam sobie dzień i odwołanie tych planów jest niemożliwe.

Pasek wagi

Skoro szefowa dała Tobie dzień wolny, to bezwzględnie powinna się tego trzymać, gdyby miała honor. Sama powinna otworzyć ten sklep i nie zawracać Tobie głowy. Ale realia są inne i niestety nienormalność staje się normalnością. 

Z jednej strony jest to na pewno brak szacunku do pracownika, ale z drugiej strony babka chce zarobić, więc jak tylko jest możliwość to otwiera, szkoda że Twoim kosztem. I czy Ci się to podoba czy nie to do pracy musisz przyjść. 

nie odebralabym telefonu, bo mam wolne i moge miec prywatne zycie. Skoro to tylko dwie godziny mogla sama sie pogimnastykowac. 

Nie miej wyrzutow sumienia - chyba zle zrozumialam - pracujesz miesiac bez dnia wolnego - tzn tez w niedziele pracowalas??? i jeszcze masz problem odmowic dzisiaj?

Niestety tak. Od miesiąca zero wolnego i dziś mnie ściągnęła na 2 godziny. Jak tu nie być złym...

Ja na Twoim miejscu bym jej puściła ściemę, że nie ma mnie w tej miejscowości gdzie jest sklep i bym nie poszła. Dajesz się wykorzystywać tak poza tym 

I poszłaś?

Następnym razem nie idź, nie odbieraj telefonów i wytłumacz się, że odsypiałaś :D 

Problem polega na tym,że ja nie umiem być asertywna. Czasem wieczorem umawiamy się z nią,że mam na godzinę 11 do pracy, a ona rano- o 8 mi oznajmia, że mam na 10. I tak jest cały czas. Nie potrafię przestać być miła i na wszystko się zgadzam.

Niestety tak wygląda umowa zlecenie - jesteś potrzebna to szef Cię wzywa i zleca pracę, to nie umowa o pracę gdzie masz grafik - tu nie obowiązuje kodeks pracy. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.