Temat: Naiwna kobieta misiaczka

Do założenia tematu zainpirował mnie wątek z wczoraj czy przedwczoraj, który już ma z 10 stron mądrych odpowiedzi, ale autorka zdaje się niestety nie zmądrzała.

Otóż zastanawia mnie czy znacie w realu takie naiwne desperatki, które dają sobą pomiatać w imię ślepej miłości do faceta? Nie istnieje dla nich pojęcie szacunek do samej siebie, są na każde skinienie, przymykają oko na zdrady i po prostu chyba lubią jak się nimi pomiata? Czy to są tylko takie internetowe trolle czy takie kobiety naprawdę istnieją?

kojarzę taką jedną tutaj na vitalii, ale chyba inną niż ta, którą masz na myśli :)

ja uważam problem za bardziej złożony, może dlatego, że samą mnie dotknął kiedyś ten problem? tzn. miałam faceta, który mną pomiatał, a ja to znosiłam. dlaczego? tacy faceci zazwyczaj są utalentowanymi manipulatorami. jaka byłam w momencie jak go poznałam? byłam pewną siebie dziewczyną, znałam swoją wartość, byłam zawsze uśmiechnięta. taki facet na początku jest rycerzem na białym koniu, czaruje, nazywa księżniczką. z czasem zaczyna podburzać twoją samoocenę, a gdy zleci na tyle, że wie, że go nie zostawisz to pokazuje prawdziwą twarz. dlaczego wtedy się nie zostawia takiego delikwenta? bo jest się zmanipulowaną, bo myslisz, że złapałas pana boga za nogi mając takiego faceta, przecież nikt inny by nie chciał byc z taką bezwartościową dziewczyną. kiedyś też z łatwością oceniałam takie kobiety, ale teraz to w pełni rozumiem i uważam to za przykre. ja go zostawiłam dopiero po interwencji przyjaciółek, ponad rok byłam całkiem rozbita, a moja samoocena już nigdy nie wróciła do poziomu z czasów zanim go poznałam.

Niestety znam, a w lipcu miałam być świadkiem na ślubie ale odmowiłam. Najgorsze jest to że takie kobiety inaczej postrzegają rzeczywistość, uważają że facet robi dla nich wszystko a w rzeczywistości  jak sie wkurzy, obrazi lub pofuczy to wina kobiety i trzeba poklepać po ramionku i przeprosić. Zabawa w kierowcę jak facet dzwoni pijany po imprezie z kolegami z pracy, robienie drinków na zamówienie, i pozwalanie sobie na pomiatanie przez przyszłą teściową ale cóż. Ja nic z tym nie zrobię. Zastanawiam się tylko z czego to wynika? Z braku szacunku do siebie czy z chęci posiadania kogos za wszelką cene

Też mną ten temat wstrząsnął. Być aż takim śmieciem pomiotem?

Pasek wagi

Nie kojarzę chyba takiej. 

Pasek wagi

Mówią, że miłość jest ślepa i chyba coś w tym jest.

Pasek wagi

Niestety moja przyjaciółka daje sobą pomiatać przez faceta :/ nic i nikt nie jest w stanie przemówić jej do rozsądku. Zdradził ją, miała na to dowody, a i tak wybaczyła. Co tydzień wychodzi z kolegami, a ona czeka na niego w domu, bo jej wyjść z nimi nie pozwoli. Ostatnio była taka sytuacja, że miał z nią spędzić cały weekend, obiecywał. Okazało się, że w piątek z kolegami przyjechał na ich wspólną stancję i poszedł z nimi na imprezę, a w sobotę pojechał z nimi do innego miasta. Ona została sama w ich mieszkaniu, bo miał opony w samochodzie i nie było dla niej miejsca... Nie raz zrobił jej aferę, że jak są gdzieś razem na imprezie to nie pozwala zrobić mu "obchodu" po klubie (żeby zobaczyć czy są jakieś fajne dziewczyny). Jest tak przez niego zmanipulowana, że większość ich kłótni, które wychodzą przez niego, bierze na siebie :/

Nie znam. W moim blizszym otoczeniu takie cos nie wystepuje

Moja przyjaciółka daje sobą tak pomiatać. Jest świadoma problemu ale stwierdziła, że go zbyt kocha by odejść i łudzi się, że się zmieni. A ja tylko załamuje ręce. No cóż, skwituje to tak - miłość :|

oj niestey takich kobiet jest wiele. Mam taką kuzynke, kiedys pewna siebie, wesola, ladna, towarzyska dziewczyna a dziś smutna, szara bez zadnych znajomych, zamknieta w domu. Na początku przez jakis rok wszy stko bylo pięknie, wielka milosc, zaufanie, potem cos mu odbilo. Odciął ja od wszystkich kolezanek, nie wolno jej gadac z zadnymi facetami, miec facebooka, malowac sie, ubierac seksownie, wychodzic sama najwyzej do sklepu, lekarza itp ale wtedy miusi go o wszystkim informować, wieczorami codziennie prowadzi "spowiedz", zadaje jej pytania z calego dnia - z kim sie widziala, kto dzwonil, z kim gadala, gdzie byla i z kim itp. Nie bije jej ale dreczy psychicznie...Najgorsze jest ze wyszła za niego a takiego psychola to ze świecą szukac nie wiem jak ona to znosi, tylko ja tak naprawdę wiem o tym wszystkim ale niestety nic nie moge zrobic bo jeszcze doszloby do nieszczęścia...  A co jeszcze ciekawe - jej nie wolno nic, siedzi jak pies w kojcu a on robi co chce nawet flirtuje z innymi laskami, wychodzi na piwo...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.