- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
3 czerwca 2018, 20:53
Krepujecie sie przy wiekszym rozmiarze pokazywac sie w bikini i w sukienkach przed kolano? Do tematu zainspirowala mnie Dominika Gwit. Sama nosze 42 i czuje sie swobodnie tylko w dluzszej spodnicy (lydki mam w miare szczuple), a kostium czeka az schudne pare kilo.
3 czerwca 2018, 22:20
Ale to nie chodzi o to, w czym można a w czym nie można - chodzisz w tym, W CZYM SIĘ CZUJESZ DOBRZE. Nawet jak masz grubsze nogi a DOBRZE się czujesz w mini - to czemu masz ich nie zakładać? Bo ktoś Cię objedzie wzrokiem? Ubieraj się w to,co TOBIE odpowiada, nie innym.
Świat byłby piękniejszy, gdyby każdy robił/jadł/ubierał się w to co chce, a nie to, co narzuca świat.
3 czerwca 2018, 22:23
Ona to jest ++++ size. I inaczej nie będzie wyglądać choćby cała się wcisnęła w gorset i owinęła folią spożywczą. W jej ubraniu nie ma żadnej niestosowności. No gruba jest i widać, nie ma co udawać, że ubranie jest tu w stanie coś zmienić czy zakryć.
A przy rozmiarze 42 można jeszcze kombinować.
Ja jestem raczej 44. Brzydkie, miękkie, galaretowate i otłuszczone 44. Nie założe krótkich spodenek w tym roku, nie wiem czy założe je wgl jeszcze kiedyś. Jakbym miała założyć kostium kąpielowy, to jednoczęściowy. Chociaż i tak już będę wyglądać grubo, no bo taka jestem :) Ale wolałabym nie biegać po plaży. Aktualnie wciąż gotuje się w długich, czarnych spodniach. Czy uważam, że to mądre? Nie. Ale nie mogę się jakoś przełamać.
3 czerwca 2018, 22:28
ja tam przestałam sie wstydzić ale bikini w życiu nie założę :-) wole 1no częściowy :-) a gwit tu ma chyba 50 rozmiar :-)
3 czerwca 2018, 22:33
Takiej krótkiej sukienki jak ta pani na zdjęciu to bym nie założyła już przy lekkiej nadwadze.
3 czerwca 2018, 22:40
Przed ciaza bylam juz puszysta. Uwielbiam tuniki i spodnie :) ale nie mini spodnice czy sukienki.... okropnie
3 czerwca 2018, 23:18
Nie nosze sukienek ani spodniczek. Kurna chata. Przedwczoraj kupilam jedna, do kolan. Kostiumu tez nie mam. A ze wzgledu na blizne pooperacyjna nie zdecyduje sie na bikini.
Nosze rozmiar 44-46
Edytowany przez wrednababa56 3 czerwca 2018, 23:18
3 czerwca 2018, 23:34
ona inspiracją ani autorytetem nie jest zadnym. najpierw duzo schudla, od razu jako ekspert napisala milion ksiazek-poradnikow o zdrowym odchudzaniu, a reklamowala te książki bedąc już grubą, bo do premiery nie doczekała bedac szczupła.