© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 czerwca 2018, 22:06
czesc
Mialam normalne zycie, zdobylam wyksztalcenie, doswiadczenie, ale.. przeprowadzilam sie do meza, gdzie jego ojciec pije i awanturuje sie. Mnie sie nie czepia, bo ja probuje walczyc z wiatrakami. Ale czepia sie innych i wole byc prxygotpwana do obrony.
Chcialam.kupic gaz pieprzowy. Wiem, ze strumien bedzie najlepsza opcja w zamknietym pomieszczeniu. Moze ktos z Was ma doswiadczenie w tym, ktos poleca cos, jest cos na co powinnam uwazac?
2 czerwca 2018, 22:11
Ja mam ten:
2 czerwca 2018, 22:15
to strumien?
Probowalas?
Pytam, bo natknelam sie.na informacje, ze mimo wszysyko.moze byc niebezpieczny w zamknietym pomieszczeniu.
Na stronie np. Militaria twierdza, ze jest bezpieczny w zamlnietym pomieszczeniu.
Nie mam mozliwosci podejść do sklepu, bede zamawiac przez internet, ew. Infolinia, ponieważ potrzebuje sprawdzonego gazu., poniewaz spodziewam sie ataku w jakims czasie albo wobec mnie lub innych, a czas dojazdu policji to akurat min. Pol godziny.
Edytowany przez bedziedobrze90 2 czerwca 2018, 22:19
2 czerwca 2018, 22:25
Gazem najlepiej z bliska strzelac, a to chyba dzialac dopiero po 10 sekundach. Wiec niestety nie sadze bys znalazla produkty, ktore sie bardzo od siebie roznia.
A na tescia polecam wyprowadzke, wiem ze nie o tym pytanie, ale uwazam, ze trzeba sobie oszczedzac nerwy i unikac stresow.
Edytowany przez Magdzior1985 2 czerwca 2018, 22:29
2 czerwca 2018, 22:42
ja tez wybralabym osobne zamieszkanie za kazda cene zamiast gazu pieprzowego - dla mnie bylaby to paranoja - spac pod jednym dachem z kims na kogo mialabym miec gaz pieprzowy naszykowany. To juz dno.
2 czerwca 2018, 22:49
Działa od razu, w pomieszczeniu potem nie idzie wytrzymać, trzeba wietrzyć nawet po mini pryśnięciu. Ja mam "stożek". No i połowa pewnie wyląduje na tobie.
2 czerwca 2018, 23:00
wyprowadzka jest kwestia czasu, ale musze.byc przygotowana na wszystko.
Jutro zaloze i osobny post jak naklonic meza do natychmiastowej przeprowadzki choćby na wynajem.
Nie chce go porzucac, mimo, iz to jego.ojciec, ale nie chce tu.mieszkać.
2 czerwca 2018, 23:03
Odnosnie tematu to nikt ci nie napisze jak naklonic meza, bo nikt go tu nie zna oprocz ciebie, mysle ze kwestia twojego poczucia bezpieczenstwa, ktorego ewidentnie brak, powinna byc priorytetem dla meza i tyle w temacie. Moj nigdy nie zgodzilby sie bym zyla w takich warunkach.
3 czerwca 2018, 07:56
Odnosnie tematu to nikt ci nie napisze jak naklonic meza, bo nikt go tu nie zna oprocz ciebie, mysle ze kwestia twojego poczucia bezpieczenstwa, ktorego ewidentnie brak, powinna byc priorytetem dla meza i tyle w temacie. Moj nigdy nie zgodzilby sie bym zyla w takich warunkach.
nic dodac nic ujac.
3 czerwca 2018, 09:10
Ja też nie... nie rozumiem sytuacji, że dla twojego męża takie awantury to coś normalnego i nie widzi w tym nic złego..jakoś to nie najlepiej wróży dla ciebie na przyszłość.. Akurat mój mąż także pochodzi z rodziny gdzie ojciec pije, robiła awantury i potrafił uderzyć matkę- tyle że do czasu aż podrośli synowie...i obaj zagrozili mu tak skutecznie że go pobiją jak jeszcze raz tknie kogoś że awantury się skończyły. Owszem mój teść czasem pije, ale jest bardzo spokojny i ja nigdy nie słyszałam żeby nawet głos podniósł.... (nie mieszkałam i nie mieszkam z teściami) . U ciebie jak widać nikomu zachowanie ojca nie przeszkadza,twój mąż nie widzi powodu żeby interweniować,a jak sam się boi to wezwać policję...Nie wyobrażam sobie chodzenia po domu ciągle z gazem i wiecznie czujnym żeby go zdążyc użyć..szybko odbije się to na twojej psychice i zdrowiu.Wyprowadziła bym się natychmiast- a jak mąż cię kocha....to dołączy do ciebie- jak nie no cóż....to będziesz miała od razu jasną sytuacje ile dla niego znaczysz.
