- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 maja 2018, 12:39
Wyjechalam po rozwodzie, bo ex maz robil cyrki to raz a dwa perspektywy zarobkow mialam lepsze niz w PL.
W planach bylo popracowac tu jakies 5 lat i wrocic ale im dluzej siedze w UK tym bardziej wiem ze do Polski nie mam po co wracac. Rodzine mam tu, narzeczonego mam Anglika, mam fajna prace, dom. W Polsce aktualnie nie mam nic i nikogo poza 1 przyjaciolka wiec tu jest bardziej moj dom.
31 maja 2018, 13:29
Wyjechałam za granice, bo w Polsce zarobki to kpina, a nie planowałam całe życie odmawiać sobie przyjemności.
Z dużego miasta (Londyn) do mniejszego wyniosłam się ze względu na prace męża i morze :)
31 maja 2018, 15:07
Wyjechalam po rozwodzie, bo ex maz robil cyrki to raz a dwa perspektywy zarobkow mialam lepsze niz w PL. W planach bylo popracowac tu jakies 5 lat i wrocic ale im dluzej siedze w UK tym bardziej wiem ze do Polski nie mam po co wracac. Rodzine mam tu, narzeczonego mam Anglika, mam fajna prace, dom. W Polsce aktualnie nie mam nic i nikogo poza 1 przyjaciolka wiec tu jest bardziej moj dom.
U mnie bardzo podobnie, nic mnie w pl nie trzyma
31 maja 2018, 15:59
wyjechalam z kraju zasmakowac pieniedzy i lepszego zycia, by za chwile wrocic do szarej polskiej rzeczywistosci i marnych groszy .. zaluje, ze moj pobyt za granica trwal tylko 3 miesiace a nie 3 lata, bo wtedy w wieku 22-23 lat byloby mnie stac na kupno wlasnego mieszkania. zaluje, ze praca w norwegii byla moja pierwsza praca. gdyby moja "kariera" zaczela sie od pracy w biedrze czy gdzies na magazynie to mialabym porownanie i wiedzialabym z czego rezygnuje wracajac do polski. zupelnie inny kraj, zupelnie inne traktowanie ludzi i ich docenianie, zupelnie inne perspektywy i mozliwosci.
31 maja 2018, 16:31
A jak daleko od Poznania? Mozesz dojechać miejskim autobusem?
Mieszkam w Poznaniu ale za jakiś czas zamierzam wyprowadzić się do małej miejscowości pod Poznaniem. Powodów mam kilka. Po pierwsze mieszkanie można kupić dużo taniej. Po drugie - jadąc przez Poznań na obrzeża Poznania do pracy można tłuc się w korkach całkiem długo, ta sama trasa spod Poznania i nawet mniejsze koszty za paliwo, bo nie stoisz w korku. Po trzecie - cisza i spokój a jak chcesz się rozerwać w mieście to masz w sumie dosyć blisko spod małej miejscowości. Jak wybierzesz jakąś małą miejscowość ale nie totalnie malutką to masz też sporo na miejscu, jak chociażby market, targ z warzywami, siłownia, lekarze, itp. Od urodzenia mieszkam w Poznaniu, więc w sumie nie wiem jak to jest mieszkać na wsi czy w małej miejscowości ale paru moich znajomych wyprowadziło się pod Poznań i nikt nie narzeka.
31 maja 2018, 17:11
wyjechalam z kraju zasmakowac pieniedzy i lepszego zycia, by za chwile wrocic do szarej polskiej rzeczywistosci i marnych groszy .. zaluje, ze moj pobyt za granica trwal tylko 3 miesiace a nie 3 lata, bo wtedy w wieku 22-23 lat byloby mnie stac na kupno wlasnego mieszkania. zaluje, ze praca w norwegii byla moja pierwsza praca. gdyby moja "kariera" zaczela sie od pracy w biedrze czy gdzies na magazynie to mialabym porownanie i wiedzialabym z czego rezygnuje wracajac do polski. zupelnie inny kraj, zupelnie inne traktowanie ludzi i ich docenianie, zupelnie inne perspektywy i mozliwosci.
Siedzę wlasnie w Norwegii. I choć dużo sie juz zmieniło, nie jest tak bajecznie jak te 5 lat temu to dopiero z tej perspektywy widzę nak się w Polsce biduje. W Norwegii są najwyzsze ceny w Europie ale to w Polsce jest wszystko najdroższe, porównując do zarobków.