- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 maja 2018, 20:28
Odnośnie poprzedniego tematu o figurze.
Jak radzicie sobie z włosami?
Ja i tak mam 5 na krzyż, a cieplejszych dni, jak zaczęłam się czesać w koczki/wysokie kucyki, tak wiem, że do września nie przestanę... Tym bardziej dziwię się dziewczynom z grubymi, długimi włosami. Nie jest Wam gorąco?
Pomijam już dziewczyny w jeansach, bo chyba tego nie jestem w stanie pojąć.
29 maja 2018, 22:32
mam włosy prawie do pasa, dość gęste, nie cierpię mieć rozpuszczonych przy takiej temperaturze więc jak wychodzę to raczej mam spięte w koka
29 maja 2018, 22:41
Pare tygodni temu scielam wlosy, siegaja teraz do ramion. Najczesciej nosze rozpuszczone, wyprostowane, albo falowane, czasami zepne pare kosmykow spinkami. Czasami kucyk. Przez ostatnie lata wlosy mialam bardzo dlugie i tez zwykle nosilam rozpuszczone, czasami kucyk, kok albo warkocz, ale najbardziej lubilam rozpuszczone i mi nie przeszkadzaly nawet w upaly :P malo sie poce, wiec pewnie dlatego mi nie przeszkadzaly ani nie lepily sie do ciala :)
Edytowany przez 29 maja 2018, 22:43
29 maja 2018, 22:53
Może to faktycznie kwestia potliwości/ odczuwania temp. i tym podobne...
29 maja 2018, 23:08
Wyglądam idiotycznie w związanych od momentu kiedy mi się mocno przerzedziły, bo mam dużą głowę, czoło i ogólnie szeroką twarz; więc noszę rozpuszczone. Spinam na siłowni, z bólem.
Nie jest mi gorąco, bo to piórka nie włosy :P
Edytowany przez Gab06 29 maja 2018, 23:09
29 maja 2018, 23:33
ja noszę zawsze rozpuszczone, chyba, że jestem na siłowni albo w pracy, tam nawet gdybym chciała muszę mieć spięte, nie przeszkadzają mi ani teraz ani podczas lata.
29 maja 2018, 23:34
Zawsze noszę rozpuszczone. Wyjątkowo mam teraz krótkie, ale całe życie długie (i gęste) i nie widzę w tym problemu. Nie zauważyłam żeby mi się jakoś specjalnie pocił kark. No, chyba że wtedy jak miałam trzy tygodnie z rzędu 40 stopni, ale wtedy to by mi nawet nie pomogło jakbym była łysa o chodziła w samych gaciach. Ja spod prysznica spocona wychodziłam..
29 maja 2018, 23:59
mam dlugie, geste wlosy i uwielbiam miec je rozpuszczone. bardzo o nie dbam, sa moim atutem (kiedys byly powiedzial mi, ze w sumie to tylko moje wlosy go do mnie przyciagnely). nie przyklejaja mi sie do karku czy do plecow, bez przesady az tak to sie nie poce. wiaze wlosy w kucyk kazdorazowo podczas treningu i jak sie klade, bo tak mi jest wygodniej i lepiej dla wlosow -nie ocieraja sie o poduszke, nie sa przygniatane, nie placza sie i nie wyrywaja.
30 maja 2018, 10:15
Z racji że mam je do tyłka to upinam w kucyki bo chyba bym się w nich zagotowała :D
30 maja 2018, 10:53
Mam długie, ciężkie włosy i niezależnie od pogody mam dwa 'ustawienia': świeżo myte rozpuszczam, mniej świeże po jednym dniu związuję. Jak mam uprawiać sport to związuję zawsze niezależnie od poziomu świeżości. Z tym że u mnie upały trwają 3 dni, a potem jest długa jesień w środku lata ;)
30 maja 2018, 11:32
A co jest złego w dżinsach latem? Ja noszę, bo lubię, mam cienkie, w jasnym kolorze... Wszystkie młodzianki mają takie dylematy latem jak ty? :)