Temat: Wierszyk o pieniądze w zaproszeniu

Właśnie dostałam zaproszenie na ślub kuzynki i  po otworzeniu go trochę się zniesmaczyłam. W zaproszeniu jest wierszyk informujący o tym by zamiast prezentu dać pieniądze, a zamiast kwiatów wino. To wzbudziło we mnie niesmak i aż mam ochotę kupić prezent. Bo taki wierszyk dla mnie jest bardzo niegrzeczny ze strony Młodej Pary.

Co myślicie o takich wierszach i czy same takie umieszczałyście? Idea dawania prezentów sprowadzona do zapłaty za miejsce. A piękny bukiet kwiatów zamieniony na alkohol. Zawsze jak gdzieś idę na urodziny czy takie okazje to kupuje kwiaty jako miły gest, czuje się zażenowana, że ktoś chce mi narzucić co mam dać w prezencie i z czym przyjść. Alkohol mogłabym dorzucić jako  dodatek jeśli Młoda Para by lubiła wina, a kwiaty to zupełnie inny podarek. A tu jakbym dostała zakaz dawania kwiatów. 

Kurcze, dobrze ze nie napisali od razu z jaką wartością w kopercie przyjść :D Zacytowałabys ten wierszyk? Aż ciekawa jestem

"Młoda Para pragnie szczerze

No i prosi goście mili,

Na wesele nie z kwiatami,

Lecz byście z winkiem przybyli.

A co do prezentów wszelkich

Nie róbcie pakunków wielkich.

Te do koperty schowane

Są najbardziej pożądane." 

Niestety tak to wygląda że wg niektórych wesele ma się zwrócić . 

Biorę ślub w sierpniu tego roku. Przez myśl mi nie przeszło żeby umieścić tego typu wierszyk. 

To ogromny nietakt .

Wiadomo, że zaraz będzie gównoburza i wątek na 15 stron, ale: mieliśmy niewielkie przyjęcie, w kilka godzin po którym jechaliśmy w podróż poślubną. Mówiłam o tym gościom, prosząc, by nie przynosili kwiatów, bo albo wyrzucę je od razu, albo po dwóch tygodniach, gdy będą już śmierdziały.

A wszelkie rymowane prośby o grosika uważam za wiochę.

PamPaRamPamPam napisał(a):

Wiadomo, że zaraz będzie gównoburza i wątek na 15 stron, ale: mieliśmy niewielkie przyjęcie, w kilka godzin po którym jechaliśmy w podróż poślubną. Mówiłam o tym gościom, prosząc, by nie przynosili kwiatów, bo albo wyrzucę je od razu, albo po dwóch tygodniach, gdy będą już śmierdziały.A wszelkie rymowane prośby o grosika uważam za wiochę.

To bym zrozumiała. Ale oni proszą o coś w zamian za kwiaty. Co innego jakby mówili, że właśnie w podróż jadą i by kwiatów nie przynosić. Ale oni chyba nie chcą być stratni tych 50zł za kwiaty.

Latipac napisał(a):

"Młoda Para pragnie szczerzeNo i prosi goście mili,Na wesele nie z kwiatami,Lecz byście z winkiem przybyli.A co do prezentów wszelkichNie róbcie pakunków wielkich.Te do koperty schowaneSą najbardziej pożądane." 

Ostatnie 4 wersy to wiocha totalna

W moich stronach jest to norma, wierszyk czy obrazek w zaproszeniu. Mi to lata, zawsze się dostosowuję i sama bardziej bym się ucieszyła z wina niż z kwiatków :P

Taka troche wiocha... Chociaz jesli chodzi o kwiaty top my tez informowalismy ze zamiast kwiatow prosimy o wrzucenie pieniedzy do puszki charytatywnej albo przyniesienie jakiejs zabawki ktora przekazemy do domu dziecka (na zaproszeniach tego nie bylo, ale mowilismy przy zapraszaniu). Do czesci nie dotarlo, czesc z tych ktorzy przychodzili tylko na slub i tak przyniosla kwiaty i po weselu mielismy 20 bukietow ktore wyladowaly w koszu bo nie mielismy ich jak przetransportowac, bo slub byl w moim rodzinnym miescie a mieszkanie mielismy w miescie oddalonym o 2.5h jazdy... a i inne rzeczy byly do zabrania niz kwiatki bo prezentow akurat mielismy sporo. 

Pasek wagi

Serio zamieszczona? W moich stronach to norma, ze wierszykiem sie sugeruje by nie dawac kwiatow a np. Slodycze, ksiazki, zabawki, kupony totka, czy wlasnie wino. My sami rowniez zamiast kwiatow dostalismy wino. Choc niektorzy uparcie procz wina dali kwiaty. Kwiaty i tak zostaly na sali bo co ja z nimi mialam zrobic jak zaraz wyjezdzalam?? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.