- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 maja 2018, 07:56
Jesli zwolnili mnie z pracy dyscyplinarnie , to po jakim czasie mogę starać się o ponowne przyjęcie ? Bo słyszałam że to okres po 3 m-cach lub 6. Prawda to ?
30 maja 2018, 21:32
Nie znam kodeksu pracy na pamięć, a nie chce mi się teraz szukać, ale obstawiam, że żaden przepis tego nie reguluje. Jeśli już to wewnętrzny regulamin firmy, więc w takiej sytuacji pytanie o to na forum nie ma sensu. I tak, uważam że firma zatrudniająca kogoś zwolnionego dyscyplinarnie, czyli za ciężkie przewinienie (pomijam kaliber tego "kaca", tak czy inaczej autorka była pijana), nie jest poważną firmą. Tym bardziej, jeśli zwolnienie jest, jak napisałaś, "wymuszone względami bezpieczeństwa". Bo wszystko jest "wymuszone" i zasady są bzdurne, dopóki nie wydarzy się wypadek.A według mnie nie takie absurdalne. Jeśli na terenie jest mało ludzi chętnych do wykonywania danej pracy, to przyjmowanie pracownika po dyscyplinarce jest ze wszech miar uzasadnione. Przepis jest zapewne wymuszony odgórnie względami bezpieczeństwa, a pracodawca będzie wolał zatrudnić po raz kolejny pracownika niż sam dygać na magazynie.
A jakie masz propozycje dla szefa firmy, który po pewnym czasie ma do wyboru jedynie swoich zwolnionych wcześniej pracowników? A zasady, owszem, w większości są bzdurne. Dorosły człowiek powinien sam za siebie odpowiadać. Spowodujesz wypadek po pijaku, to Twoja wina i to Ty sam masz się pilnować. A nie, jak w przedszkolu, plosę pana ta pani psysła dzis pijana. Szopka.
31 maja 2018, 09:29
A jakie masz propozycje dla szefa firmy, który po pewnym czasie ma do wyboru jedynie swoich zwolnionych wcześniej pracowników? A zasady, owszem, w większości są bzdurne. Dorosły człowiek powinien sam za siebie odpowiadać. Spowodujesz wypadek po pijaku, to Twoja wina i to Ty sam masz się pilnować. A nie, jak w przedszkolu, plosę pana ta pani psysła dzis pijana. Szopka.Nie znam kodeksu pracy na pamięć, a nie chce mi się teraz szukać, ale obstawiam, że żaden przepis tego nie reguluje. Jeśli już to wewnętrzny regulamin firmy, więc w takiej sytuacji pytanie o to na forum nie ma sensu. I tak, uważam że firma zatrudniająca kogoś zwolnionego dyscyplinarnie, czyli za ciężkie przewinienie (pomijam kaliber tego "kaca", tak czy inaczej autorka była pijana), nie jest poważną firmą. Tym bardziej, jeśli zwolnienie jest, jak napisałaś, "wymuszone względami bezpieczeństwa". Bo wszystko jest "wymuszone" i zasady są bzdurne, dopóki nie wydarzy się wypadek.A według mnie nie takie absurdalne. Jeśli na terenie jest mało ludzi chętnych do wykonywania danej pracy, to przyjmowanie pracownika po dyscyplinarce jest ze wszech miar uzasadnione. Przepis jest zapewne wymuszony odgórnie względami bezpieczeństwa, a pracodawca będzie wolał zatrudnić po raz kolejny pracownika niż sam dygać na magazynie.
Serio? Ma do wyboru jedynie zwolnionych wcześniej pracowników? Reszta populacji wymarła? No wybacz, ale jeśli nikt w tej firmie nie chce pracować, to warunki muszą być z dupy, więc nadal podtrzymuję wersję, że firma jest śmiechu warta. Co do tego, że dorosły człowiek odpowiada za siebie jak najbardziej się zgadzam. Nie zmienia to jednak faktu, że w sytuacji, gdy zdarzy się wypadek, kierownictwo ma spore problemy. Jeśli pracownik był pijany to jego wina, ale tak czy inaczej skrętu, kontroli, papierologii do wypełnienia itp. bzdur jest multum. Więc ja na miejscu tego szefa za cholerę bym nie ryzykowała. No a co do kablowania to tu się zgadzam w 100%, ale chyba nie tego dyskusja dotyczy. Niemniej takie zasady stawiają tą firmę w jeszcze gorszym świetle.