Temat: Rozkład kaloryczny posiłków

Zauważyłam, że jak zjem małe śniadanie, ale dużą kolację, tak jak np. wczoraj - 3 pierogi ruskie z 3 łychami śmietany i jeszcze kanapkę z białego chleba z masłem i zielonym ogórkiem, to rano waga spadła. To już nie pierwszy raz. Z kolei kiedy jem duże śniadanie, a kolację malutką albo wcale, to nie chudnę albo nawet waga wzrasta. Dodam, że jestem typem, który nie ma apetytu rano, dlatego wolę jeść malutkie śniadanie i dwa razy więcej na kolację, a wiem, że zalecenia są odwrotne. Czy może nie warto się tym przejmować i słuchać swojego organizmu?

Pasek wagi

no wieeeelka, to ja chcialam napisac ze tez lubie duze kolacje w przedziale 600-800 kcal

Zdaża mi się do 1200 kcal na kolację, ale to wtedy kiedy nie mam czasu na obiad.

Pasek wagi

Ogrom!1

Po większej kolacji następuje kolejnego ranka bardziej obfite wypróżnienie treści jelitowej. To się nazywa pasaż jelitowy.

kiiwi napisał(a):

3 pierogi i i kanapka to duży posiłek?  .....

Zapomniałaś o trzech łychach śmietany... Nie no, trąci mi to jakimś początkiem zaburzeń odżywiania - mam nadzieję, że się mylę. Jeśli służą ci większe kolacje i mniejsze śniadania, słuchałabym swego organizmu. Każdy z nas jest różny - uniwersalne rady mogą pasować 95% ludzi, a ty przecież możesz być w tych 5%.

PS Jestem wielką fanką pierogów ruskich i potrafię zjeść 10-12 sztuk naraz (smiech) Ta skromna trójeczka bardzo mnie zaskoczyła.

Pasek wagi

Nie mogę jeśli 12 pierogów jeśli chcę schudnąć... To by było 1760 kcal na sam obiad.

Pasek wagi

sniadanie wcale nie musi byc najwieksze. sniadanie nawet nie musi byc sniadaniem. mozna zjesc pierwszy posilek o 12 i moze byc to schaboszczak z ziemniakami i surowka. pozniej jakies male przekaski typu 3pierogi+kanapka i na koniec wieczorna uczta na ponad 1000kcal. wazne zeby bilans sie zgadzal. 

jedz tak jak Tobie pasuje. ;)

Tłusty posiłek w postaci np. orzechów wcale nie musi oznaczać odrazu wzrostu wagi. Nie znam się w tym temacie za bardzo, ale słyszałam o takiej diecie ketogenicznej, w której spożywa się mało węglowodanów i białka, a dużo zdrowych tłuszczy, mleko kokosowe, orzechy, oliwa z oliwek. I ludzie na tym dużo chudną.

Nermal napisał(a):

Ale jadłam wcześniej normalny obiad - zupę fasolkową z boczkiem i chlebem i pucharek lodów straciatella z sosem z mango i ciasto biszkoptowe z truskawkami i galaretką.

Nie szkoda Ci tych pustych kalorii ze słodyczy? Mogłabyś je zainwestować w naprawdę dużą i pożywną kolację. Jedz mądrzej. 

Nie jem tak każdego dnia. Ciasto i lody z okazji dnia mamy. :-) Zresztą nie takie całkiem puste te kalorie - lody z dodatkiem mango, biszkopt domowy z truskawkami z własnego ogrodu. Nie mam ortoreksji...

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.