Temat: Zestaw do makijażu

Co sądzicie (może jako mamy) o zakupie zestawu do makijażu dla 8- latki w ramach ptezentu na Dzień Dziecka?

Mama młodej jest moją znajomą, bardzo często wykonuję jej makijaże z okazji wszelkich.

W przyszłą sobotę maluję ją na jakąś imprezę, a z racji tego że jest Dzień Dziecka a Młodą bardzo lubię chciałam jej zrobić jakiś mały prezent. Dodam, że jest ona zawsze zafascynowana tym co robimy, dopytuje o wszystko... I "marzy" o tym że jak dorośnie to będzie miała swpje własne kosmetyki.

Nie jestem tylko przekonana czy takie coś to dobry pomysł...

To jest bardzo zły pomysł. Zabawki, książki rozwijają wyobraźnie, a to jaką niesie ze sobą wartość? Żadną. 

Nie kupuj takiego zestawu.

Takie zestawy to wyrzucanie pieniędzy. A na prawdziwy zestaw 8 letnia dziewczynka jest zdecydowanie za mała. Skoro z niej taka mała dama to może kup jej smakową pomadkę ochronną, jakieś perfumy, ewentualnie lakier do paznokci. Fajnym pomysłem jest też krem nawilżający dla dzieci, niech od małego uczy się dbać o cerę. Na kolorowe cienie przyjdzie czas. 

Pamiętam, że dostałam taki zestaw od kogoś jak miałam ok 9 lat i byłam zachwycona. Często zbierałyśmy się z koleżankami i próbowałyśmy się malować. Zabawa była przednia. Dlatego nie widzę nic złego w takim prezencie.

Pasek wagi

Miałam taki zestaw jak byłam dzieckiem. Dla mnie to strata pieniędzy. Te "kosmetyki" są bardzo słabej jakości. Już lepiej kupić jakiś błyszczyk np.

Jakbym ja mając 8 lat dostała taki zestaw, to oszalałabym ze szczęścia. 

Wy patrzcie z perspektywy dorosłego, a nie dziecka... 

Jak byłam mala, to kupilam sobie taki zestawik na odpusci, szalałam ze szczęścia :)

Sweetestthing napisał(a):

Jakbym ja mając 8 lat dostała taki zestaw, to oszalałabym ze szczęścia. Wy patrzcie z perspektywy dorosłego, a nie dziecka... 

Dokładnie. Zapytaj matki, czy możesz coś takiego kupić. Ja miałam coś takiego, mam też pozwalała mi się bawić w swoich kosmetykach i podobało mi się. I nie, nie byłam gówniarą malującą się do szkoły, może właśnie dlatego, że mi mama nie zabraniała bawić się kosmetykami kolorowymi w domu.

Pasek wagi

ja bym kupila. Uwielbiałam bawic sie kosmetykami mamy. Malowac sie. Strzal w dziesiątke moim zdaniem. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.