Temat: ile na 18tkę?

Hej, jak w temacie. Dodam jedynie, że jest to 18tka kuzyna, moja mama jest chrzestną i wiem, że planuje mu dać w kopercie ok. 800-1000 zł... Ja nie mieszkam z rodzicami, dostałam osobne zaproszenie i wybieram się z facetem. Zarabiam trochę powyżej 2tys. Ile mniej więcej dać (widełki)?

Prezent teoretycznie jest  spoko ale ludzi w tym  wieku ciesza pieniądze i ciężko kupić coś wymarzonego, jeśli nie wiesz co kuzyn by chciał, a tak to zawsze może coś kupić.18nastke miałam już prawie 11 lat temu i może czasy się zmieniły i każdy nastolatek ma laptopa, ale  za  moich czasów ludzie z 18nastki kupowali sobie często laptopa na  studia albo  zbierali na  fajny wyjazd w te  najdluzsze wakacje w życiu - po  maturach;) mnóstwo osób też opłacało z tego kurs na prawo jazdy (chyba  najbardziej popularne to wtedy było). Więc nie  uważam że  pieniądze to  zły prezent. Jako kuzynka dałabym 200 zł i tyle :)

Facetowi na 18 kupiłabym nawet dobry, jedwabny krawat. Pewnie nie ma żadnego, a przed nim studniówka, matura itd. Pełnoletni facet powinien mieć coś porządnego. Bo na takie głupoty osiemnastkowe to szkoda pieniędzy.

Czy tylko ja nie umiem pojąć dawania 1000 zł na 18stke?Komunia to jeszcze, ale urodziny? (strach)

500-600zl

200 zl max to nie wesele i nie komunia...powariowali juz ludziska ...

Pasek wagi

psheen napisał(a):

pierwsze slysze żeby na 18stke dawać kuzynowi pieniądze O_o

Ja tak samo... U nas dawało się jakieś kieliszki ze śmiesznymi napisami, coś śmiesznego z sex-shopu, jakieś fartuszki, koszulki, alkohol... Ale nie pieniądze :/

Diamorfina napisał(a):

psheen napisał(a):

pierwsze slysze żeby na 18stke dawać kuzynowi pieniądze O_o
Ja tak samo... U nas dawało się jakieś kieliszki ze śmiesznymi napisami, coś śmiesznego z sex-shopu, jakieś fartuszki, koszulki, alkohol... Ale nie pieniądze :/

Nie każdy lubi takie rzeczy, ja bym się nie ucieszyła ze śmiesznego fartuszka, bo co z tym potem zrobić. Kasa będzie ok, ale bez oczywiście konieczności dawania kwot jak na wesele :P 

Też jestem za kasą, te śmieciowe 'zabawne' prezenty to kicz jakich mało, na pewno nie ucieszyłabym sie z tego. Daj ze 200 zł jak Cię stać i tyle. Stówę to moi rodzice dali mojej kuzynce 19 lat temu.

Pasek wagi

100, może 200 zł,skoro pracujesz, idziesz z facetem. Te durnowate prezenty to na nic nikomu nie potrzebne, ani radości nie przynoszą. Nie ma co szaleć z sumą ,ale może akurat chłopak wyda na coś porządnego, może prawko, może się i z mniejszych sum na coś fajnego złożyć.

100-200 myślę max

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.