- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 maja 2018, 15:29
No mój pulsometr na pewno rejestruje, jak patrzę na wykres po nocy to jestem w szoku ile 'nie spałam', bo nie pamiętam tych przerw.ale to też jest różnica, nieodnotowane wybudzenie oznacza, że mózg się nie do końca wybudził, wiele rejestratorów snów nawet tego nie wyłapuje, bo puls pozostaje taki jak przy płytkim śnie. osoba wybudzona na tyle, że pamięta i idzie siku, jej sen jest po prostu przerwany. to są dwie zupełnie inne sytuacje.i zupełnie inna jakość snu :DRzecz w tym, że człowiek naturalnie sie wybudza kilka razy w ciągu snu, ale sa to tak krótkie epizody, że pamieć ich nie rejestruje, vide Wilena i mąż mówiący jej, że się przebudziła. Ale tam moge sobie pisać, komentarz i tak utonie w morzu innych.
mój wyłapywał tylko te, które pamiętałam
25 maja 2018, 15:49
Kilka razy, najczęściej rano od 7 do 11 co półtorej godziny się budzę, ale że nigdzie nie idę i mogę sobie jeszcze spać, to zasypiam ponownie, no i około 2 w nocy.
25 maja 2018, 17:29
kilka razy niestety
25 maja 2018, 18:17
Jeśli nie idę siku, to się nie budzę. Nad ranem najczęściej się przebudzam, jeśli kot coś zrzuci itp.
25 maja 2018, 20:59
Ja za to mam realistyczne sny i nigdy się nie wysypiam. A budzę się tyle razy co młody chce pić. A rano o 5na nogach sama z siebie.
25 maja 2018, 21:14
w ogóle nie budzę się w nocy ani siusiu ani pić ani tak po prostu, śpię jak kamień. tylko czasami jak do narzeczonego dzwoni telefon z pracy to się przebudzę, ale po chwili znów śpię
26 maja 2018, 03:34
jedyne co jest mnie w stanie wybudzic to mocny stres albo moj napalony facet. i jak to ma miejsce to co chwile orzz całą noc. zawsze potem jestem niewyspana i wkurzona. dobrze, że ostatnio mam spokój.
28 maja 2018, 12:35
Może to nie jest dokładnie taka sama sytuacja ale ja bardzo często wybudzałam się w o 3 w nocy i już do rana nie mogłam zasnąć i okazało się, że to przez wysoki kortyzol. Trzeba było się trochę odstresować, chwilę brałam melatoninę i sen się uregulował.
Ja tak miałam. Melatonina i magnez