Temat: Nazwisko po ślubie.

Która opcja jest Waszym zdaniem "najlepsza"  (bądź na którą Wy się zdecydowałyście)  i dlaczego? :)


1) Zostać przy swoim,
2) Przyjąć nazwisko męża,
3) Nazwisko dwuczłonowe.

Pasek wagi

Wzielam nazwisko meza. Powody: taka jest tradycja, moje panienskie jest 10literowe tak samo jak meza czyli byloby za dlugie dwuczlonowe. Przy swoim nie chcialam zostac bo nadal bym widniala dla wielu jako panienka ;-) A maz mojego by nie przyjął bo to jest jednak malo popularne a nawet bym nie chciala. Ale oba nazwiska sa bardzo podobne w pisowni i foni.

Pasek wagi

Zostalam przy swoim, bo mielismy zamiar oboje zmienic po slubie (mieszkamy za granica). Maz sie rozmyslil i chce jednak zachowac swoje, a mi sie nie chce juz bawic w papierologie.

Przyjelam nazwisko po mezu, aby nie bylo problemow z nazwiskiem dzieci tzn ja z nazwiskiem x ide odebrac dzieci z nazwiskiem y. Gdybym wybrala dwuczlonowe to byloby bardzo dlugie. W pracy wiele razy podpisuje sie i nie chcialabym pisac az tak dlugo.

zostałam przy swoim, nosiłam je przez ponad 30 lat wiec zdążyłam się z nim bardzo zżyć;) 

Nazwisko przyjęłam męża. Taka tradycja, od zawsze wiedziałam, że kiedyś to nastąpi. Poza tym nie wyobrażam sobie by moje dziecko miało inne nazwisko niż ja, lub co gorsza łączone. 

Pasek wagi

Zostałam przy swoim. Dzieci nie planuję nigdy mieć, więc nie będzie problemu. 

Zostawiłam swoje, mimo że męża jest ładniejsze i dźwięczniejsze. Pracowałam na to nazwisko, więc to był powód numer 1. Parę razy myślałam o sobie pod innym nazwiskiem i nie umiałam się z tym utożsamić oraz tuż przed ślubem musiałam zrobić zrobić nowe prawo jazdy i paszport i jak myślałam, że znowu mam za tym latać to mi się odechciało zmiany jeszcze bardziej ;) 

Mąż nie miał nic przeciwko, nie jest jakimś tradycjonalistą, a znam męża koleżanki, który prawie odwoływał już ślub bo ona nie chciała jego nazwiska (kuku;) Dwuczłonowe w ogóle nie wchodziło w grę, bo znam wiele kobiet, które nawet w czasie załatwiania formalności "zapominają", że mają dwa i potem jest tylko więcej roboty z odkręcaniem, tak mnie to denerwuje, że nie brałam tej opcji pod uwagę.

ja mam dwu czlonowe :)

Przyjmę nazwisko swojego przyszłego męża. Są tylko 4 osoby z takim nazwiskiem, moje jest nierozpoznawalne. Jest to ułatwienie przy dzieciach i zwyczajnie mi się podoba :))

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.