Temat: Dwa fronty

Cześć!

Nie jestem pewna czy jestem obiektywna, więc zapytam Was o opinię.

Co pomyślelibyście o mężczyźnie, który stara się o kobietę inną niż żona. Wyznaje miłość, obiecuje związek i odejście od rodziny byleby tylko ta kobieta chciała z nim być, próbuje pocałować, przytulić, inicjuje kontakt fizyczny. Nie zniechęca się przy odrzuceniu. Twierdzi, że żony nie kocha, ale podczas wspólnego wyjazdu idzie z nią do łóżka, żeby "walczyć o rodzinę", bo i tak został odrzucony i tamta go nie chce. Jednak nieustannie stara się o tę kobietę.

Mam swoje zdanie, ale ciekawa jestem opinii.

Cyrica napisał(a):

nie wiem, nie było mnie tam ;) ja się na żadną prawdomównosc i wiernośc nie powłuję. Bardziej na to, ze człowiek w uczuciowym amoku potrafi pieprzyc trzy po trzy. Pohopnie owszem, i niekoniecznie nieszczerze w tym miejscu i czasie.

I tą wspaniałą mądrość dedykujmy wszystkim kobietom liczącym na związek z żonatym mężczyzną.

i znów mielisz przez siebie, sugerując, że wszystko powinno byc proste i klarowne, bo Tobie udało sie taki stan osiągnąc. Co zatem zadedykujemy mężczyznom, których żony i partnerki pragną "romantyczności"? Co powiesz kobietom, których mężowie wolą porno od bliskości z nimi? Ze mają byc wierne i lojalne bo przysięgały? Co powiesz kobietom, które niepewne siebie doswiadczaja adoracji ze strony obcych meżczyzn i czuja sie z tym dobrze? Ze to fałsz i nie maja do tego prawa? 

Spokojne życie jest proste i klarowne. Nie chodzi tu o to, czy ja takie mam, tylko o to, że tak właśnie w życiu jest. Jednym odpowiada emocjonalna huśtawka, ich prawo, tylko niech potem nie płaczą, że to ktoś ich na tą huśtawkę wsadził i oszukał, a one nic nie wiedziały, nic nie wybierały. Zawsze się wybiera, nawet gdy nie podejmuje się żadnego działania i biernie  zgadza na działania innych. Kobiety których mężowie wolą porno mogą decydować o swoim życiu i robić z nim co chcą- ich wybór. Jedna się na to godzi, inna nie, a każda musi ponieść konsekwencje swoich decyzji. Nie zmienia to faktu że zdrada jest zdradą bez względu na powody, nawet gdy on woli porno a ona pragnie "romantyczności".

Nie wiem co ma do tematu zdrady adoracja kobiet przez obcych mężczyzn. Można być miłym dla innej kobiety, pomagać jej, mówić komplementy i nie szukać kontaktu fizycznego, nie wyznawać miłości, a to z tego prostego powodu, że jest się wiernym mężem. Albo nie, jeśli chce się czegoś więcej i inicjuje to. A kobietom powiem to co napisałaś wcześniej.

A jeśli się chce skomplikować sobie życie to zawsze można. 

Myślę, że trudno tu coś więcej napisać, dlatego pozostanę przy swojej prostej filozofii cepa, z którą nie wszyscy muszą się zgodzić. I mają prawo dokonać takiego wyboru :)

i ja się z tym zgadzam, wybór jest tu istotą rzeczy, ale żeby go dokonać trzeba sie przebić przez okres uczuć i doświadczeń, i właśnie ludzi będących w tym okresie nie chcę jednoznacznie oceniać. Wg mnie ten pan o którym jest wątek jest własnie w drodze do wyboru. 

Dodajmy - w drodze do wyboru jak się najlepiej urządzić w życiu, bez względu na to,czy kogoś przy okazji skrzywdzi albo wykorzysta.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.