Temat: Czy kolegowalibyscie sie z kim kto czesto powtarza ze zycid jest ciezkie?

jak w temacie ;-)

nie bo męczą mnie negatywne osoby ;p 

Pasek wagi

Jak to powiedział Beksiński w filmie ostatnia rodzina, płynąc kajakiem w kierunku ogromnego wodospadu, który roztrzaska łódź można płynąć siedząc na kaktusie, a można usiąść w wygodnym fotelu :)

Pasek wagi

tak sama nie uważam go za bardzo lekkie, a hura optymizmu nie lubię. Jestem realistką i nie powiem, że cos jest ekstra jesli nie jest...

Pasek wagi

To wszystko zależy. Jak bliska jest ta osoba,  jak często to powtarza,  w jaki sposób itp,  itd. Pewnie pierwsze co to próbowałabym przekonać i pokazać że wcale tak nie jest. Ale jeśli to byłaby nowo poznana osoba,  albo negatywnie na mnie wplywała to bym się odcięła. 

nie, a jak mu ciążą sprawy w które się sam wpakował to juz w ogóle nie wiem co powiedzieć. W szczególności nie lubię kiedy ktoś przesadnie jęczy na dzieci i prace ;)

Serio, to jedyny wyznacznik? Samo takie gadanie mi nie przeszkadza

Pasek wagi

To zależy. Miałam przyjaciółkę, na którą zwaliły się wszystkie nieszczęścia świata i w jej przypadku narzekanie było uzasadnione. Nie toleruję natomiast narzekania u osób, których życie nie odbiega od średniej, nie robią nic, by sobie z tym, co im przeszkadza, poradzić, tylko jojczą - kontakt z takimi ograniczam do minimum.

Jeżeli lubisz tą osobe to pewnie. Użala ci się bo pewnie nikogo nie ma i trudno jej jest.

Niektórzy nikogo nie mają z kim pogadać i nie wiedzą co robić w życiu więc szuka u ciebie pomocy.

Racja, denerwujące to może być i dla większość ludzi. Ale trzeba czasem myśleć jak to by było być tą osobą. Ból można poczuć :(

Ja jestem pesymistką a mój wieloletni, najlepszy przyjaciel jest optymistą i zawsze umie mnie pocieszyć. Ja też np. pomagam spojrzeć mu na sprawy z nieco innej perspektywy. Pod jego wpływem stałam się dużo mniej pesymistyczna tak więc takie osoby mogą nawet pomóc pesymiście widzieć świat z tej jaśniejszej strony. Zależy też od osoby oczywiście. Jeśli drażnią cię pesymiści to nie przebywaj z nami. Mało odporni ludzie mogą czuć się przytłoczeni i zdołowani ciągłym myśleniem w czarnych barwach. Żeby nie było, nie da się zmienić całkowicie pesymisty, możesz co najwyżej pomóc mu swoim optymistycznym myśleniem. Ja akurat lubię otaczać się optymistami. 2 pesymistów to koniec świata i kiepski układ.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.