Temat: Zakupy :(

Piszę chyba tylko to, by się wyżalić...Byłam dzisiaj w centrum handlowym na zakupach, nie mam ciuchów, no po prostu nie mam ciuchów. Oczywiście w mało czym się sobie podobałam. Generalnie czułam się jak pasztet.I ryk w kabinie. I idę jak taka ostatnia ciotka z siatką jakichś zwykłych t-shirtów, a mijają mnie same szczupłe dziewczyny w zwiewnych sukienkach, a ja w tych długich spodniach, w których tyłek mi się gotuje. Było mi przykro. Poczułam wstręt do samej siebie i skarciłam się, że poszłam z koleżanką na ciastko właśnie przed zakupami (była okazja, a my rzadko spędzamy czas razem). To jest mój koszmar od zawsze- w co się ubrać jak jest ciepło. Jestem przytłoczona, kolejne lato nadchodzi a ja wciąż mam problem z wagą :(

Przeglądnij sobie funpage na fejsie "Gruba i Szczęśliwa' Zobacz jak ta dziewczyna świetnie wygląda w niektórych zwiewnych sukienkach. 

Ile ważysz przy jakim wzroście?  Na pewno znalazła byś coś dla siebie. Może to wszystko siedzi w głowie.

W internecie, niektórych sieciówkach (C&A), a przede wszystkim lumpeksach znajdziesz mnóstwo ciuchów na większy rozmiar. Nie ma co narzekać! A teraz okres wiosenny to można wybrać się na rower, pospacerować, poćwiczyć i przy okazji dodać sobie energii i poczuć się lepiej!

a u mnie jest tak ze rozmiar 40 za duży,a 38 za maly.Mam spore problemy ze znalezieniem czegoś , raz byłam w c&a piękna bluzka a 40 za duża a 38 w cyckach za mała .

Pasek wagi

Dwa lata temu miałam podobny problem. Więc da się go rozwiązać. Od niedawna przekonuje się do sukienek. Pomyśl, że to będzie twoje ostatnie grube lato i zacznij się racjonalnie odżywiać i ruszać. I tak jak dziewczyny piszą, można znaleźć fajne ciuchy w dużych rozmiarach (np. bon prix, c&a). W sumie we wrześniu możesz być już w całkiem niezłej formie. 

To ja nie wiem gdzie wy tych ciuchów szukacie? Ja mam 162 rozmiar 40-42 i bez problemu znajduje ciuchy. Rozmiarówki w większości przypadków sięgają 44 w "normalnych" sklepach. Najszczuplejsza lekko mówiąc nie jestem, mam sporą dysproporcję między ramionami, a biodrami, wielkie c.cki i kilka innych problemów. Mnóstwo osób komplementuje moje ciuchy i to jak wyglądam. Moja rada - obejrzyj sobie na yt jakieś dobrze ubrane większe dziewczyny, podpatrz co ubierają (fasony), poczytaj dobrego bloga o modzie np. ubierajsieklasycznie. Za jakością porozglądaj się np. w ciucholandach jeśli nie masz dużo pieniędzy, lub na stronach typu vinted, lub zaoszczędź na porządną bawełenkę. Ale w sieciowych sklepach też można przyzwoitą jakość znaleźć. Ja lubię kupować w mohito i ciuchy stamtąd w większości przypadków bardzo dobrze mi się sprawdzają - w 90 procentach są na 2,3 sezony. W spodniach nikt nie każe Ci się kisić - spódnice przed lub za kolano, fasonów mnóstwo i nikt zgorszenia budzić nie będzie. Może nawet jakieś długości maxi jak już faktycznie masz mega opory? Ewentualnie jeśli już chcesz te spodnie to materiałowe np. lniane w odpowiednim rozmiarze będą ok. 

MiCamino napisał(a):

To ja nie wiem gdzie wy tych ciuchów szukacie? Ja mam 162 rozmiar 40-42 i bez problemu znajduje ciuchy. Rozmiarówki w większości przypadków sięgają 44 w "normalnych" sklepach. Najszczuplejsza lekko mówiąc nie jestem, mam sporą dysproporcję między ramionami, a biodrami, wielkie c.cki i kilka innych problemów. Mnóstwo osób komplementuje moje ciuchy i to jak wyglądam. Moja rada - obejrzyj sobie na yt jakieś dobrze ubrane większe dziewczyny, podpatrz co ubierają (fasony), poczytaj dobrego bloga o modzie np. ubierajsieklasycznie. Za jakością porozglądaj się np. w ciucholandach jeśli nie masz dużo pieniędzy, lub na stronach typu vinted, lub zaoszczędź na porządną bawełenkę. Ale w sieciowych sklepach też można przyzwoitą jakość znaleźć. Ja lubię kupować w mohito i ciuchy stamtąd w większości przypadków bardzo dobrze mi się sprawdzają - w 90 procentach są na 2,3 sezony. W spodniach nikt nie każe Ci się kisić - spódnice przed lub za kolano, fasonów mnóstwo i nikt zgorszenia budzić nie będzie. Może nawet jakieś długości maxi jak już faktycznie masz mega opory? Ewentualnie jeśli już chcesz te spodnie to materiałowe np. lniane w odpowiednim rozmiarze będą ok. 

Pogadamy przy wadze trzycyfrowej. Miałam na myśli naprawdę grubych grubasów jak ja. Też istniejemy a coś musimy nosić, z gołymi dupami nie wyjdziemy. Chociaż ja w sumie olałam ostatnio kupowanie, bo i tak co miesiąc ciuchy są coraz luźniejsze i powoli zaczynam jak bezdomna w za dużych ciuchach wyglądać. Przykładowo w UK na każdym rogu są sklepy dla grubasów. Oczywiście najlepiej byłoby się do takiej wagi nie doprowadzić ale tacy ludzie też istnieją a są traktowani przez sklepy jak powietrze. 42-46 spokojnie znajdziesz, powyżej są już spore problemy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.