Temat: moja przyjaciółka jest w tarapatach

Dziękuję za pomoc.

Pasek wagi

A wiesz, gdzie mieszka? Chyba poszlabym do niej...

Wiem, ale jest to bardzo daleko, nie znam tego miasta ani dokładnego adresu...Rozmyslalam nad tym. Ewentualnie probuję się skontaktować jeszcze z jej bratem, z którym ma dobry kontakt i mieszka niedaleko...Mialsmy siej utro spotkac dostaje juz smsy w jej imieniu, ze nie moze, ze jej niezalezy. Wiem, ze to nie ona. 

Pasek wagi

Też jedyne co mi przychodzi do głowy to do niej pojechać, ale sprawa jest utrudniona jeśli nie wiesz dokładnie gdzie mieszka. Może rzeczywiście pogadaj z tym bratem jak najszybciej. Może razem tam pojedźcie? 

Pasek wagi

ja bym pojechala do niej 

Na razie nie dostałam od niego odpowiedzi, mogę się skontaktować tylk przez facebooka :/ 

Pasek wagi

ja bym sie kontaktowala z bratem. Popros go o nr telefonu jak juz odpowie ci na fb. I zadzwon opowiedz co i jak.

Pasek wagi

ja pierniczę :/ psycho-mąż jak z jakiegoś thrillera :/  chyba bym zadzwoniła na policję i skłamała, że rozmowę z nią przerwały wrzaski i groźby męża, a teraz numer nieaktywny i martwisz się, bo jest tam historia przemocy.  kto wie, czy jej tam w łeb gdzieś nie dał. 

Pasek wagi

Matyliano napisał(a):

ja pierniczę :/ psycho-mąż jak z jakiegoś thrillera :/  chyba bym zadzwoniła na policję i skłamała, że rozmowę z nią przerwały wrzaski i groźby męża, a teraz numer nieaktywny i martwisz się, bo jest tam historia przemocy.  kto wie, czy jej tam w łeb gdzieś nie dał. 

Zastanawiałam się nad tym. Oni nie mieszkają sami, więc raczej tak się nie powinno stać. Aczkolwiek powiem wam, że w życiu bym się nie spodziewała takich historii, wyglądał na normalnego, moze miałjakieś odhyly, ale to tak jak każdy. Cały czas próbuję złapać kontakt z tym bratem...Ja tylko raz u nich byłam, więc nie trafię, nie mam teżraczej nigdzie adresu (później przeanalizuję nasze rozmowy na fb). Ja jej proponowałam, że może do mnie przyjechac z tym dzieckiem i on teraz też się bardzo zawziął na mnie. Teraz jej numer jest aktywny, ale nikt nie odbiera. Pewnie schował jej ten telefon albo zabrał. 

Pasek wagi

jesteś super przyjaciółką :) nie odpuszczałabym.. a jak nie mieszkają sami, to reszta domowników na bank musi wiedzieć, co z niego za świr. pewnie to jego rodzice i to ich "kochany synuś"..historia jak z filmu ;/ jak taki wariat, to zaraz jej studiować zabroni.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.