Temat: Przesadzam?

Krece z pewnym facetem .Ostatnio jest dosyc mocno zapracowany ,nie moglismy sie zgrac czasowo ,zeby sie spotkac.Miał sie odezwac, jak bedzie miał wolne.Akurat miałam sprawę do zalatwienia w jego okolicy ,napisałąm  mu,ze będe,jak jest wolny niech sie odezwie .Oczywiscie ledwo co wyszłam z domu tel mi siadł ,nie wiedziałam czy odczytał wiadomosc .Moja siostra do niego zazdzwoniła ,na fb ,ale go nie było online .,odezwał się ,jak wracałam juz do domu ,także nie spotkalismy sie.Okazało się ze byl nad jeziorem z kolegami .I trochę zrobiło mi się przykro ,ze wolne miał i się nie odezwał pierwszy .Wolał se pic brwo z kolegami ,niż spedzić z kobita milo czas:p I trochę mnie to zabolało .:P Siostra mi mówi ,ze przesadzam ,przeciez zawdzonił ,chciał sie spotkac.,ale w tym momecie poczułam ,ze chyba mu tak nie zalezy .Z drugiej strony ,to nie mój facet .także nie mogę miec pretensji ,w jaki sposób ,spędza swój wolny czas.

sorka za bledy

  

tylko kręcicie ze sobą, kto wie może zapał już mu przeszedł i nic z tego nie będzie. też uważam, że takie wymagania na tym etapie znajomości to przesada

Tak, przesadzasz. Ma mało czasu, jak ma wolne też ma prawo spotkać się ze znajomymi (a i w związku też wolno!), przecież zadzwonił. 

Oczywiście zaraz Ci tu połowa bab napisze, że ich faceci to na początku spać po nocach nie mogli tylko 90% czasu im poświęcali. Spoko, mój też. Ale np facet mojej koleżanki jest inny, dzielił czas na nią i na znajomych, racjonalnie. I obie jesteśmy w szczęśliwych związkach, nie uważam, że mój jest lepszy :) Po prostu ludzie są różni. To, że ktoś dzieli czas nie oznacza, że mu nie zależy od razu :) 

Pasek wagi

Trochę przesadzasz :)

Pasek wagi

W ostatniej chwili napisalas mu,  ze chcesz sie spotkac u niego i wylaczylas telefon.  Jezeli mial spotkanie z kolegami,  umowione od miesiaca, to powinien rzucic dla ciebie wszystko ? To,  ze przesadzasz,  to malo powiedziane,  ty sobie kpisz. 

Pasek wagi

opani napisał(a):

Krece z pewnym facetem .Ostatnio jest dosyc mocno zapracowany ,nie moglismy sie zgrac czasowo ,zeby sie spotkac.Miał sie odezwac, jak bedzie miał wolne.Akurat miałam sprawę do zalatwienia w jego okolicy ,napisałąm  mu,ze będe,jak jest wolny niech sie odezwie .Oczywiscie ledwo co wyszłam z domu tel mi siadł ,nie wiedziałam czy odczytał wiadomosc .Moja siostra do niego zazdzwoniła ,na fb ,ale go nie było online .,odezwał się ,jak wracałam juz do domu ,także nie spotkalismy sie.Okazało się ze byl nad jeziorem z kolegami .I trochę zrobiło mi się przykro ,ze wolne miał i się nie odezwał pierwszy .Wolał se pic brwo z kolegami ,niż spedzić z kobita milo czas I trochę mnie to zabolało .:P Siostra mi mówi ,ze przesadzam ,przeciez zawdzonił ,chciał sie spotkac.,ale w tym momecie poczułam ,ze chyba mu tak nie zalezy .Z drugiej strony ,to nie mój facet .także nie mogę miec pretensji ,w jaki sposób ,spędza swój wolny czas.sorka za bledy  

Autorko zmień nastawienie! :D Jeśli Ty masz do niego takie pretensje jak jeszcze nie jesteście razem, to wolę nie wiedzieć, co będzie potem (smiech) A to Twoje "Wolał se pic brwo z kolegami ,niż spedzić z kobita milo czas" to już całkiem pojechałaś po bandzie :D Z kolegami też na pewno miło spędził czas ;) To facet, a nie piesek, także wrzuć na luz, gdyby mu nie zależało, to by nie dzwonił w ogóle :P

opani napisał(a):

Z drugiej strony ,to nie mój facet .także nie mogę miec pretensji ,w jaki sposób ,spędza swój wolny czas

I już sobie sama odpowiedziałaś, czy przesadzasz :)

nobliwa napisał(a):

W ostatniej chwili napisalas mu,  ze chcesz sie spotkac u niego i wylaczylas telefon.  Jezeli mial spotkanie z kolegami,  umowione od miesiaca, to powinien rzucic dla ciebie wszystko ? To,  ze przesadzasz,  to malo powiedziane,  ty sobie kpisz. [/quotcvzytaj 

czytaj dokładnie...po pierwsze nie napisałam ,ze chce sie u niego spotkac.tylko ze bede w okolicy ,jak bedzie wolny niech sie odezwie.ale to nie chodzi o tą sytuacje .Tylko,ze wolny czas wolał poswieci kumplom niz umówic się ze mna,i troche mi sie zrobiło przykro .A spotkanie od miesiaca na pewno nie bylo umiówione ,dopiero ich poznał w nowej pracy.

Taka z Ciebie trochę Huba:)

Diamorfina napisał(a):

opani napisał(a):

Krece z pewnym facetem .Ostatnio jest dosyc mocno zapracowany ,nie moglismy sie zgrac czasowo ,zeby sie spotkac.Miał sie odezwac, jak bedzie miał wolne.Akurat miałam sprawę do zalatwienia w jego okolicy ,napisałąm  mu,ze będe,jak jest wolny niech sie odezwie .Oczywiscie ledwo co wyszłam z domu tel mi siadł ,nie wiedziałam czy odczytał wiadomosc .Moja siostra do niego zazdzwoniła ,na fb ,ale go nie było online .,odezwał się ,jak wracałam juz do domu ,także nie spotkalismy sie.Okazało się ze byl nad jeziorem z kolegami .I trochę zrobiło mi się przykro ,ze wolne miał i się nie odezwał pierwszy .Wolał se pic brwo z kolegami ,niż spedzić z kobita milo czas I trochę mnie to zabolało .:P Siostra mi mówi ,ze przesadzam ,przeciez zawdzonił ,chciał sie spotkac.,ale w tym momecie poczułam ,ze chyba mu tak nie zalezy .Z drugiej strony ,to nie mój facet .także nie mogę miec pretensji ,w jaki sposób ,spędza swój wolny czas.sorka za bledy  
Autorko zmień nastawienie! Jeśli Ty masz do niego takie pretensje jak jeszcze nie jesteście razem, to wolę nie wiedzieć, co będzie potem A to Twoje "Wolał se pic brwo z kolegami ,niż spedzić z kobita milo czas" to już całkiem pojechałaś po bandzie :D Z kolegami też na pewno miło spędził czas ;) To facet, a nie piesek, także wrzuć na luz, gdyby mu nie zależało, to by nie dzwonił w ogóle :P

ja mu nie robiłam żadnych pretensji ,nie no na głowe nie upadłam :D  to sa tylko moje rozkminy :D 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.