Temat: Sympatia.pl

Dziewczyny, jakie macie odczucia co do związków, a właściwie próby szukania faceta przez Internet? Da się poznać kogoś? Spotkałyście się z kimś kiedyś poprzez portal randkowy?
Moje odczucia są mocno mieszane, aż rozpisałam się o tym na blogu, jakbyście chciały poczytać:  Klik
Czy nie uważacie tych portali za ostateczność? Albo desperację? :D

Ja w sumie poznałam kilka fajnych osób przez Internet, ale przypadkiem, i jesteśmy przyjaciółmi, do tej pory. Jednakże spotkanie się z kimś poprzez taki portal, automatycznie zrzuca mi na barki jakąś taką odpowiedzialność, i czuję, że to takie naciągane. Spotkać się od razu na kawę i o czym rozmawiać? Jak oni wszyscy szukają żon, i na wstępie mówią, że za 2 lata chcą się pobrać. Dziwne to takie planować ślub, jak sie nawet kogoś nie zna ;/

Ja poznałam przyszłego męża, ślub w te wakacje. Da się ;) Polecam edarling, na sympatii miałam dużo nieprzyjemnych zaczepek. Warto do "randek" podejść na luzie i spokojnie szukać kogoś, z kim naprawdę zaiskrzy. Trzeba jedynie uzbroić się w cierpliwość.

Wow, serio? :) Gratuluję po pierwsze !!! :) 
Cóż, może po prostu trafiłam na zły portal, tam faktycznie są jacyś "popaprańcy".
Dzięki za radę :)

Desperacja? Serio? Ja poznalam moich dwoch facetow na takim portalu. Szczerze, wole poznac faceta przez internet niz w klubie, pubie po pijaku ;P;P

Pasek wagi

Ale taki na żywo jest bardziej "namacalny". Od razu wiesz z kim masz do czynienia. W Internetach takie bajki piszą o sobie, albo wręcz przeciwnie, nic. I niewiadomo czego się spodziewać po takim człowieku.

Jako internetowy żigolak potwierdzam wszystkie krzywdzące opinie na temat mężczyzn na portalach randkowych. :D :v ;) Wszyscy chcemy brać ślub, a tak naprawdę to czyhamy na wasze nerki, które sprzedajemy na czarnym rynku :v. 

Pasek wagi

O, witaj Danielu żigolaku.
Serio polowałeś też na takich portalach? Jakie są Twoje odczucia względem kandydatek?

Można przebierać jak w ulęgałkach. ;) Wzrost desperacji rośnie proporcjonalnie z upływem lat u tychże. 

Pasek wagi

dla mnie to tak, desperacja. Szukanie na sile w klubach - tak samo.

W ogóle nie bardzo rozumiem trochę jak to działa, trochę jak takie małżeństwa aranżowane: wystarczy spełnić jakies tam kryteria, miłość idzie wypracować (skoro obu stronom zależy na hajtaniu to jak sie oboje będą starać to można to i miłością nazywać). 

Pasek wagi

A tak zupełnie na poważnie:chyba jestem jakimś odszczepieńcem, bo nie wyobrażam sobie rozmawiać o ślubie z dziewczyną, którą widzę pierwszy raz na oczy. WTF? :D Przecież to muszą być totalni desperaci, którzy albo a). liczą na seks, lub b) liczą na seks ;). Interesująca technika, ciekawe czy skuteczna. :P 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.