- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 maja 2018, 16:19
Cześć dziewczyny :) pisze z problemem natury sercowej ;)
Jak uważacie, czy dziewczynie pierwszej wypada zaproponować spotkanie ?
Moze opisze pokrótce moją sytuację. Mam 27 lat, K 26. Poznaliśmy się 3 lata temu na imprezie która całą spędziliśmy razem, wymieniliśmy się numerami, zostali znajomymi na fb itd. Generalnie jesli chodzi o naszą znajomość to tyle, kontakt sie urwał, on cos tam do mnie dzwonił ale ja w międzyczasie poznałam Ł i weszłam w nowy zwiazek ktory zresztą niedawno okazał sie niewypałem ale o tym juz wam kiedys pisalam. Ale do rzeczy.
Bylam w sobotę z koleżanką na dyskotece. Było mnóstwo ludzi a tak się złożyło że akurat wpadliśmy na siebie z K ! Po 3 latach :) spojrzalismy na siebie i on od razu sie do mnie przysiadl. Zaczęliśmy rozmawiać, żartować a potem przetanczylismy całą noc.mówil ze mnie kojarzy, ze chyba juz kiedys sie poznaliśmy itd. Opowiadał mi o swojej pracy, życiu, pytał o moje. Mimochodem coś wspominalismy o jakiejś kawie kiedys :) wieczor na prawdę z tych udanych.
Napisałam do K w niedzielę czy nie zameczylam go tymi tancami, odpisal, pisaliśmy jeszcze chwilę.
Teraz moje pytanie brzmi, czy cos moze wyjsc z takiej znajomości ? Czy ten blackout z przed 3 lat mnie nie dyskwalifikuje ? Czy nie wyjde na desperatke gdy zaproponuje mu kawę ? On 3 lata temu chciał ale jakos to się rozeszlo. Czy mam rację uważając ze teraz inicjatywa powinna byc z mojej strony ?
Wiem ze problem z natury gimnazjalnych ale bardzo prosze kobietki o Waszą opinię bo K wydaje sie być fajnym i wartościowym facetem :)
Pozdrawiam serdecznie
8 maja 2018, 16:28
Tak, wypada. Zaryzykuj, co ci szkodzi.
8 maja 2018, 16:30
Skoro Ty zagadałaś w niedzielę to teoretycznie teraz jego kolej. Ale jeżeli chcesz spróbować to napisz, co masz do stracenia? :)
8 maja 2018, 16:30
Jak masz ochote i myslisz ze moze cos z tego byc to zaproponuj mu kawe i tyle. Jak bedzie zainteresowany to kto wie, moze cos z tego wyjdzie, a jak nie to sie kawy napijesz w milym towarzystwie
8 maja 2018, 16:50
Na tron królowej Wiktorii! Wstydź się dziewczyno i mężczyznom spotkań nie proponuj, bo to nie uchodzi!
No chyba że urodziłaś się po wojnie, to wtedy zapraszaj.