Temat: Co ludzie maja w glowach?

Poszlam wczoraj wieczorem do osiedlowej biedronki. Bylo 10min przed zamknieciem wlasnym oczom nie wierzylam jak weszla do sklepu dziewczyna w kapciach w podomkowym dresie. Spoko. Wyskoczyla po cos szybko. Nie byloby w tym nic smiesznego ze twarz miala cala biala wysmarowana kremem(pewnie nivea) ok zrobila sobie maseczke przed snem z grubej warstwy kremu a moze to byla po prostu jakas maseczka. Niewazne.  Wygladalo to kominicznie. Samej mi sie zdarza wyjsc gdzies dresie na dol do sklepu ale to co.widzialam to bylo przegiecie. Nie uwazacie?

katy-waity napisał(a):

a ja nawet zazdroszczę takiego wyluzowanego podejscia do siebie i świata :), w USA w marketach od czasu do czasu widuje kobiety w papciach , papilotach, owinięte szlafrokiem , w Polsce nie bylam jeszcze swiadkiem takiej sytuacji.

Ejże, może to Amerykanka była w tej osiedlowej Biedronce?! ;)

Peanut_Butter napisał(a):

Jak widzę tytuł tematu "co ludzie mają w głowach", to już bez otwierania wiem, że to Twój :P 

Mam tak samo, jak Tyyy :D

A żeby nie robić spamu, to napiszę, że kiedyś zdarzyło mi się rano zauważyć sąsiadkę, która do osiedlowego sklepiku wybrała się w wałkach na głowie, szlafroku i kapciach. Cóż... Co kto lubi ;)

Pasek wagi

W Panamie widuje w marketach kobiety z wałkami na głowie. Nie uważam tego za coś fantastycznego, ale tym bardziej nie traktuje tego zjawiska jako osobistego problemu. 

Clarks napisał(a):

Diamorfina napisał(a):

Clarks napisał(a):

Diamorfina napisał(a):

Clarks napisał(a):

Przyszła mi taka myśl, że to jest tak samo cienka granica jak pomiędzy asertywnością i chamstwem. Jedno i drugie nie ma ze sobą nic wspólnego. Kobieta z maseczką na twarzy w sklepie to nie jest ?spoko łaska? TYLKO ?niechluj łaska?. ... za chwilę może uznać, że zmiana podpaski w miejscu publicznym to nic zdrożnego tylko czynbość związana z fizjologią. NIE, NIE, NIE ... i jeszcze raz NIE!
Poważnie? Porównałaś krem na twarzy/maseczkę, z wymianą podpaski? To zupełnie różne części ciała... "Jedno i drugie nie ma ze sobą nic wspólnego." 
Nie, absolutnie nie porównałam. Nie stawiam znaku równości. Nie wiem skąd ten pomysł pojawił się u Ciebie
Od maseczki na twarzy raczej długa droga do zmiany podpaski w miejscu publicznym...
Na pewno nie porównałam tych dwóch czynności. Natomiast czy droga jest długa??? Hmmm... to bardzo indywidualna kwestia. Dla jednych przepaść dla innych potrzeba chwili. Zatem trudno to jednoznacznie stwierdzić -> długa/ krótka.

Zmiana podpaski vs. wyjście w maseczce to nie przepaść? :D No sorry (smiech) To tak, jakby publiczne wysmarkanie porównać do publicznego podtarcia. Widać, że masz kij w du*ie. 

A może Ty jesteś brzydka i ktoś inny porówna Twoje wyjście bez mejkapu do tamtej laski w maseczce...?

Mi właśnie brakuje tego luzu. Dlatego "uwielbiam" jak moja sąsiadka chodzi w staniku po podwórku zapędzać kury, a inna jedzie w wałkach do sklepu :D Kocham wieś <3

Clarks napisał(a):

Anduin napisał(a):

Krem na ból tyłka proponuję kupić. Tylko proszę pamiętać żeby po posmarowaniu nie wychodzić z nim do biedry czy innej żabki
A do Lidla można ?
wlasnie bo ja bardziej do lidla wole chodzic

a co mnie to obchodzi??? 

Podoba wam się wszytko co zachodnie. Skoro w Ameryce ludzię robią zakupy w wałkach na głowie, ubrani w wymiętolone dresy i mazidłami na twarzy to musi być to coooool, no bo to w końcu nowoczesny zachód, a nie zaściankowa Polska. A gdyby na zachodzie wszystkie kobiety sie stroiły do porannych zakupów w warzywniaku, a Polki te zakupy robiłyby w kapciach i piżamie, to już byście krytykowaly takie zachowanie

Nowa.Mia900 napisał(a):

Podoba wam się wszytko co zachodnie. Skoro w Ameryce ludzię robią zakupy w wałkach na głowie, ubrani w wymiętolone dresy i mazidłami na twarzy to musi być to coooool, no bo to w końcu nowoczesny zachód, a nie zaściankowa Polska. A gdyby na zachodzie wszystkie kobiety sie stroiły do porannych zakupów w warzywniaku, a Polki te zakupy robiłyby w kapciach i piżamie, to już byście krytykowaly takie zachowanie

Raczej nie chodzi o maseczkę na twarzy tylko o ten luz: robię coś bo mi się  tak podoba, nie dlatego że  na zachodzie tak robią i bez względu na to, że Mia mówi że to be ;) Luz jest zajebiaszczy. Wrzućmy wszyscy na luz (impreza)

Jestem przekonana, ze ta laska żałuje, że nie wie, że jest taka sławna i pisze o niej inna laska na Vitalii. 

Musisz mieć strasznie nudne życie, że co chwile analizujesz zachowania innych ludzi na forum...

Bardzo lubie ludzi ktorzy nie przejmuja się co inni pomysla i robią swoje. Ja na widok takiej babki w sklepie usmiechnelabym się.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.