Temat: Ile zarabia się w urzędzie gminy/ miasta?

Podinspektor/ Inspektor/ zwykły pracownik administracyjny? Czy ktoś ma może wiedzę w tym temacie? Proszę przy podaniu kwoty ( może znacie kogoś kto pracuje w takim miejscu) zaznaczyć jakie duże to miasto.

Inspektor to jedno z nizszych stanowisk? Wg mnie to jedno z wyzszych.

nie wiem, nie znam się. wiem tylko że pracował g*** zarabiał i nad nim była kupa ludzi, a na umowie miał inspektor czy tam może podinspektor :) pewnie różnica w zarobkach między stanowiskami jakies 200 zł

Ok spoko. Ja znam inspektorów co maja 3 tys  - ale jestem wlasnie ciekawa jak to jest w innych miejscahc

na poczatek najnizsza krajowa ale budzetowka, kredyty bez procentu jakies 13 i ogolnie kawusia jedna za druga wiec bierz taka robote jak masz szanse

Inspektor - 2700 zł, podinspektor - 2400 zł, referent, archiwista - 1800-2000 zł. Naczelnik i kierownicy nie mam pojęcia :)

Pasek wagi

Znam dwie dziewczyny pracujące w urzędzie. Obie +/- (raczej minus) 2000. 

Pasek wagi

Miasto wojewódzkie - rozbieżność od pomocy administracyjnej do inspektora - od najniższej do 2500 netto. Do tego są % za wysługę lat, 13-stki itp.
Miasteczko - "mały" urząd, od 1600 do 2000 na rękę, również po latach pracy.

To wszystkie dane z mojej rodziny,ale słyszałam/czytałam, że w Warszawie można spokojnie dostać na start 2000 (netto) i iść w górę. Kiedyś przeglądałam nawet takie ogłoszenia.

Ogólnie budżetówka jest słabo opłacana, no chyba,że jesteś kierownikiem lub starostą/wojewodą/prezydentem miasta;)

SmoczycaKamila napisał(a):

na poczatek najnizsza krajowa ale budzetowka, kredyty bez procentu jakies 13 i ogolnie kawusia jedna za druga wiec bierz taka robote jak masz szanse

Bzdury powtarzane raz za razem. Czasy "kawuś" się skończyły, albo są w jakichś urzędach gminy, gdzie jest 1 petent "na krzyż", jeśli chodzi o urzędy wojewódzkie, urzędy miasta i starostwa to tam ludzie ostro pracują, nawet czasem nie mając czasu się podrapać po d...

idealnecialo napisał(a):

SmoczycaKamila napisał(a):

na poczatek najnizsza krajowa ale budzetowka, kredyty bez procentu jakies 13 i ogolnie kawusia jedna za druga wiec bierz taka robote jak masz szanse
Bzdury powtarzane raz za razem. Czasy "kawuś" się skończyły, albo są w jakichś urzędach gminy, gdzie jest 1 petent "na krzyż", jeśli chodzi o urzędy wojewódzkie, urzędy miasta i starostwa to tam ludzie ostro pracują, nawet czasem nie mając czasu się podrapać po d...

Potwierdzam. Np. w wydziale budownictwa czy ochrony środowiska, pracy jest od groma przez cały rok... A w okresie wiosenno-letnim to nie wiadomo, w co ręce włożyć. Rano, owszem - kawka, herbatka, zależy, co kto pije, ale potem jest zapie*dalanie i nie ma zmiłuj. Przydałoby się więcej pracowników, bo chwilami bywa naprawdę ciężko.

Pasek wagi

Urząd miasta, wydział ochrony środowiska, inspektor  - 3000zl. Miasto powiatowe 20tys mieszkańców

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.